"Pokojówka miliardera" Marie Benedict to opowieść o Clarze Kelley - dziewczynie, pochodzącej z biednej, irlandzkiej wioski. Ta córka ubogiego rolnika zostaje wysłana przez rodziców do Ameryki w celu podjęcia pracy. Państwo Kelley stali bowiem w obliczu utraty dzierżawy ziemi, a co za tym widmem głodu. Liczyli, że córka znajdzie pracę w fabryce lub pójdzie na służbę w którymś z bogatych domów w Pittsburghu i dzięki temu wesprze ich finansowo. Clara rzeczywiście szybko znalazła pracę. Ale uciekła się do oszustwa. Podszyła się pod inną Clarę Kelley, która podróżowała tym samym statkiem, ale nie postawiła swojej stopy na ląd. Ukradła tożsamość innej dziewczyny dla własnych korzyści.
"Fundamentem całego mojego amerykańskiego życia było kłamstwo."
Clara Kelley zostaje zabrana z portu przez wysłannika pani Seeley i zawieziona do Pittsburgha. Pani Seeley była właścicielką głównej bazy służących w mieście i prowadziła ekskluzywny rejestr służących dla dam z towarzystwa, poszukujących dobrze wyszkolonej służby. Aby dostać się na służbę do dobrego domu, Clara musiała kłamać, że pracowała dla najznamienitszych dam Dublina, choć jako córka rolnika, miała praktykę jedynie w pracy na gospodarstwie. Dzięki podszyciu się pod inną dziewczynę, która miała znakomite referencje, dostała się na służbę do bogatego domu Carnegiech. I tak stała się osobistą służącą pani Carnegie, osoby apodyktycznej, podejrzliwej i wymagającej.
"Skoro jest przyzwyczajona do najwytworniejszych, irlandzkich domów, czemu gapiła się na moją bawialnię?"
Aby zaskarbić sobie przychylność pracodawczyni Clara była zmuszona porzucić swoją katolicką wiarę i odgrywać rolę protestantki. Pani domu nienawidziła bowiem irlandzkich katolików.
Dziewczyna nie wiedziała nic o obowiązkach osobistej służącej, ale szybko się uczyła. Wiedziała, że musi poznać zwyczaje swojej pani, i spełniać wszystkie jej polecenia i zachcianki. Starała się z całych sił być niezastąpioną. Starała się także być niewidzialną, bo odkryła, że bycie niewidzialnym przynosi korzyści.
"Odgrywając rolę doskonałej służącej, z definicji głuchej i ślepej na wszystko, co działo się wokół, byłam obecna przy najbardziej poufnych rozmowach."
Clara zainteresowała się światem biznesu. Jest bystra i inteligenta. Chce za wszelką cenę zarobić godziwe pieniądze i sprowadzić rodzinę do Ameryki. Nie może jednak ujawnić swojego pochodzenia, bo na jaw wyszłoby jej oszustwo. Brnie w kolejne kłamstwa.
Starszy syn jej pracodawczyni, Andrew, jest dziewczyną zauroczony. Docenia dryg Clary do interesów. Rozmowy o biznesie zbliżają młodych do siebie. Między nimi rodzi się uczucie. Czy pan i jego służąca przekroczą bezpieczne granice? Czy Clara i Andrew mają szansę na wspólne życie? I czy można budować wspólną przyszłość na kłamstwie?
Akcja powieści toczy się w latach 1863-1900 w Ameryce. Wiele osób, z powodu biedy i głodu, uciekło w tych latach z Irlandii, aby odmienić swój los. Autorka wprowadza na karty swojej powieści historyczną postać, Andrew Carnegiego, który wywodził się z biednej rodziny szkockich tkaczy, a stał się najbogatszych człowiekiem Ameryki. Pokazuje, że dzięki nauce, determinacji, ambicji i pracy można osiągnąć sukces i spełnić swój american dream.
Autorka znakomicie ukazuje kontrast między światem służących, a amerykańskiej socjety. Porusza w swojej powieści także ważne tematy społeczne, takie jak niewolnictwo na plantacjach, różnice klasowe, walkę o wpływy w interesach, utratę pracy, biedę, ubóstwo i głód.
"Pokojówka miliardera" napisana jest ładnym, dobrze czytającym się językiem. Trochę zabrakło mi w tej historii emocji, ale generalnie miło mi się czytało o zwyczajach dam z wyższych sfer i ich uniżonych służących. Lubię takie niespiesznie toczące się powieści z historycznym tłem. To dobra odskocznia od krwawych kryminałów i thrillerów.