Każdy z nas przynależy do kilku światów i nic tego nie zmieni, nawet jeśli nie chcemy o tym mówić ani tego rozumieć. Niektóre z nich mogą być niezrozumiałe i właśnie to jest piękne i odróżnia nas od robotów. Mamy prawo do niezrozumienia i życia w kilku światach - i mamy prawo o tym milczeć.
Łącząca nas lina to z pozoru kawałek sznurka, w rzeczywistości jednak była czymś więcej - wyrazem jedności i form komunikacji bez słów. Po paru dniach nie musieliśmy już wykrzykiwać komend - zastępowała je przesuwająca się lina, jej długość, drgania i szarpnięcia.
Moja ocena:
Zawsze na krawędzi Wyzwanie to jego drugie imię. Nic nie jest dla niego za trudne, zbyt odległe, niemożliwe. Outsider i buntownik, kolorowy ptak. Samotnie wytyczający nowe drogi, zarazem wspaniały...
Przeczytałam już w swoim życiu wiele książek o tematyce górskiej, ale ta o której Wam dziś opowiem jest zupełnie inna, a właściwie nie do końca mieści się w tej kategorii. „Znikając. Opowieść drogi” ...
Do przeczytania kolejnej książki p. Jolanty Kosowskiej zachęciła mnie okładka. Przywołała wspomnienia słonecznych wakacji, bryzy morskiej i super odpoczynku. „Wyspa luzu...
Recenzja książki Wyspa luzuUwielbiam Bridget Jones. Myślę, że tak wiele kobiet zakochało się w książkach o tej bohaterce i uroczych wersjach filmowych ponieważ pozwoliła nam śmiać się z siebie i n...
Recenzja książki Bridget Jones. Szalejąc za facetemI będzie słychać na stadionie: Brawo Polonia! Brawo ten pan!!! Wraz z tytułem recenzji pamiętam słowa utworu Bogdana Ł...
Recenzja książki Zbigniew Boniek. Mecze mojego życiaPo nieco mylącym tytule (*), sama książka astronoma lawiruje po dość niszowych wodach wiedzy, gdzie nauki przyrodnicze ...
Recenzja książki Wszechświat a sztuka"Ziarno niezgody " to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki. Jest to powieść obyczajowa, której akcja rozgrywa się w...
Recenzja książki Ziarno niezgody