Jutro 4. Przyjaciele mroku recenzja

"Życie to ciągła walka z chwastami"

Autor: @Deline ·2 minuty
2012-02-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Życie często stawia nas przed wieloma różnymi wyborami. Od tego, co zrobimy w danym momencie, zależy nasza przyszłość. Czasem decyzja jest wiadoma - w końcu jeśli będziemy rozstrzygać między dwiema opcjami, z których jedna uratuje nasze życie, a druga może ściągnąć śmierć, logicznie byłoby zdecydować się na pierwszą. Ale nie wszystko jest takie łatwe, jakim się wydaje. Bo czy można wieść spokojne i bezpieczne życie, z dala od wojny i niewolnictwa, jednocześnie godząc się z tym, że już więcej nie spotka się rodziny?
Bohaterowie “Jutra” otrzymali od losu szansę. Mogli na zawsze porzucić Piekło i spróbować nie myśleć o miesiącach, w których każdy kolejny dzień był wielką niewiadomą. Ich decyzja była jednak inna. Dla wielu mogła wydawać się szalona. Ale w końcu są rzeczy ważne i ważniejsze...

“Nasze rodziny, rodziny i jeszcze raz rodziny. To właśnie ten argument tłumił wszystkie inne. Ciągnął nas z powrotem do domu.”

Trzecia część serii “Jutro” okazała się świetną lekturą. Niestety, nie mogę powiedzieć tego samego o “Przyjaciołach mroku”. Irytujące było to, że praktycznie cała akcja książki skupiała się wokół jednego wydarzenia, jednej zasadzki. A przecież w poprzednich częściach bohaterowie potrafili zdziałać o wiele więcej, nie mając nikogo do pomocy. Odniosłam też wrażenie, że Ellie, podobnie jak pozostali, była zmęczona tą całą wojną i wszystkim, co do tej pory przeżyła. Po części jest to wytłumaczalne, chociaż ciężko mi było czytać przez ten drobny szczegół.
W czwartej części serii zabrakło “tego czegoś”, co sprawiało, że nie można się oderwać od lektury. Może to z powodu braku emocjonujących wydarzeń? Może gdyby autor trochę "ścisnął" rozwlekłą w tym tomie akcję i dorzucił coś jeszcze, byłoby ciekawiej?

Co do stylu autora, to nadal jest on lekki i przyjemny, jednak w tym wypadku nie pomogło mi to w “zjedzeniu” książki. Za bardzo mi się ona dłużyła, wystąpiło też wiele niepotrzebnych fragmentów. Przez cały czas po cichu liczyłam na to, że w końcu stanie się coś wielkiego, coś, co ożywi bohaterów i akcję dzieła. Niestety, nic takiego nie nadeszło.

Ogólnie rzecz biorąc, ta część w moim odczuciu wypadła najsłabiej ze wszystkich, ale nie skreślam jej całkowicie. To nadal “Jutro”, nadal historia nastolatków postawionych przed wieloma problemami w obliczu wojny. Mam tylko nadzieję, że kolejny tom będzie o wiele lepszy i bogatszy w wydarzenia, których tutaj mi tak bardzo brakowało. Liczę też na to, że bohaterowie będą żywsi, chociaż to może być trudne, w końcu wiele przeżyli. Nie wiem, co John Marsden przygotował w “Gorączce”, ale chętnie się tego dowiem!

Książkę mogłam przeczytać dzięki uprzejmości wydawnictwa Znak literanova.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jutro 4. Przyjaciele mroku
2 wydania
Jutro 4. Przyjaciele mroku
John Marsden
8.6/10
Cykl: Jutro, tom 4

Jutro to fenomen. Powieści o grupie nastolatków, którzy walczą z tajemniczym wrogiem atakującym Australię otrzymały kilkadziesiąt nagród w Australii, Stanach Zjednoczonych, Szwecji i Niemczech. W USA ...

Komentarze
Jutro 4. Przyjaciele mroku
2 wydania
Jutro 4. Przyjaciele mroku
John Marsden
8.6/10
Cykl: Jutro, tom 4
Jutro to fenomen. Powieści o grupie nastolatków, którzy walczą z tajemniczym wrogiem atakującym Australię otrzymały kilkadziesiąt nagród w Australii, Stanach Zjednoczonych, Szwecji i Niemczech. W USA ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta seria zaskoczyła wszystkich. Kompletnie różna od tego, co dotychczas ukazywało się pod nagłówkiem ‘’literatura młodzieżowa’’. Nie ma w sobie typowych dla tejże literatury schematów. Tematyką odbieg...

@Argetlam @Argetlam

Nadzieja na wygranie wojny i życie tak jak dawniej znów narodziła się w sercach Ellie, Fi, Homera, Kevina i Lee, po tym, jak uciekli z więzienia, zaraz po bombardowaniu. Gdy ich sabotaż odniósł niebag...

@Avenix @Avenix

Pozostałe recenzje @Deline

Pięćdziesiąt twarzy Greya
Światowy hit?

Są takie książki, o których słyszał chyba każdy. Okrzyknięto je bestsellerami, liczba sprzedanych egzemplarzy sięgnęła milionów a wytwórnie filmowe wykupiły prawa do ekra...

Recenzja książki Pięćdziesiąt twarzy Greya
Requiem
"Chcieliśmy mieć wolność wyboru Teraz więc musimy o to walczyć.”

Ameryka powoli przestaje być krajem, w którym remedium - zabieg uwalniający od choroby, jaką jest miłość - zapewnia ład, porządek i bezpieczeństwo. Rząd nie może już dłuż...

Recenzja książki Requiem

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl