Niebezpieczny ochroniarz recenzja

Trzecie spotkanie z gangsterską serią, piszę tę recenzję już po przeczytaniu wszystkich części i z przekonaniem mogę powiedzieć, że ta w moim odczuciu jest najlepsza. W tej historii możemy się doszukać powiązań z poprzednimi częściami.

Sara to niespełna trzydziestoletnia kobieta z chorobą zagrażającą jej życiu. Może ją ocalić kosztowana operacja, na którą ją nie stać, a na wieść o chorobie najbliżsi ją opuścili. Nie mając nic do stracenia udaje się do kasyna z ostatnimi swoimi pieniędzmi i nieoczekiwanie wygrywa a jej przyszłość zaczyna się jawić w jasnych barwach.

Jednak to nic bardziej mylnego, wezwana przez szefa kasyna i jednocześnie warszawskiego mafioza, dostaje propozycję nie do odrzucenia, która stawia ją w kłopotliwej sytuacji. Razem z przydzielonym jej ochroniarzem wyjeżdżają do Mediolanu na operację. Kolejne wydarzenia i informacje, które spadają na Sarę tworzą szaloną historię niemal wyjętą z filmowego scenariusza.

Książka wzbudziła we mnie same pozytywne emocje. Relacja Sary i Maxa od początku jest pełna napięcia i iskier, które naprawdę można poczuć podczas czytania. Ich relacja rozwija się w fajnym tempie, on od początku traktuje ją poważnie, najpierw jako zadanie, a później jako kobietę, na której mu zależy. Sama Sara to trochę skomplikowana postać, pogubiona i załamana własnym życiem, wydaje się niestabilna emocjonalnie przez to, w jakie kłopoty potrafi się wpakować na swoje własne życzenie.

Dużym plusem tej książki jest postać Maxa, która jest świetnie wykreowana przez autorkę, pewny siebie mężczyzna, po przejściach ale oddany i lojalny nieważne czy swojej kobiecie czy szefowi. Robi to co do niego należny nie zwracając uwagi na przeciwności. Każda kobieta powinna znaleźć takiego swojego Maxa, który jest w stanie zrobić dla niej wszytko.

Bardzo podobała mi się ta książka, jest pełna emocji i napięcia. Z racji, że książka jest romansem mamy tu bardzo rozbudowany wątek miłosny, włączając w to strefę erotyczną i dramatyczną, bo co to za romans bez dramy. Samego wątku mafijnego czy gangsterskiego mamy tutaj niewiele, ale to co jest zapewnia sporo zawirowań. Dla mnie historia była lekko przewidywalna, choć niektóre wydarzenia mnie zaskoczyły.

Mnie ta opowieść wciągnęła od samego początku, czyta się ją szybko i w miarę lekko, choć mamy kilka wstrząsających do głębi momentów. Idealna pozycja do przeczytania w kilka godzin.