Bardzo fajnie słuchało mi się tej sagi rodzinnej dobrze czytanej przez Annę Buczek. A wszystko dzieje się w Wałbrzychu, czyli niedaleko moich stron, gdzie z przesiedleńców ze wschodu i przybyszów z Polski Centralnej ucierała się po wojnie nowa społeczność. Wciągnęła mnie historia Jadzi Chmury, z domu Maślak i jej rodziny, dziejąca się w czasach późnego PRLu, odnalazłem w niej sporo znajomych obrazów i wątków.
Poprzez losy Jadzi i jej córki Dominiki poznajemy historię zasiedlania i rozwoju Ziem Zachodnich. Odnajduję tu odpryski życia mojej rodziny, bom sam przecie z Ziem Zachodnich. Zapadają w pamieć charakterystyczne sceny: gdy 40 metrowe mieszkanie w bloku, z centralnym ogrzewaniem i łazienką jest prawdziwym szczęściem, a entuzjazm nadgórnika Stefana Chmury dla Edwarda Gierka, jest prawdziwy, nieudawany. Albo wstrząsająca historia rodzenia Jadzi.
Jest sporo scen, obrazów, narracji które się pamięta z własnego dzieciństwa i młodości, i które były jakoś charakterystyczne dla PRLu (niektóre są i dzisiaj): sadystyczni nauczyciele (kto wtedy wiedział o mobbingu!), ostro pijący mężczyźni (niektórzy wpadali w alkoholizm), upatrujący jedyną nadzieję na wzbogacenie się w totolotku, kopiowanie wykrojów z niemieckich magazynów mody, tworzenie się hierarchii klasowych w szkole, zanikanie roli mężczyzny w rodzinie i przejmowanie wiodącej roli przez kobietę, utrata kontaktu ojca z dorastającymi dziećmi, uzdolnione dzieci które kończyły w zawodówkach bo nie miały wsparcia ani w szkole ani w domu rodzinnym.
Świetnie autorka przedstawiła szaleństwo jakie ogarnęło nasz naród gdy w telewizji pokazano brazylijską telenowelę 'Niewolnica Isaura', kto tego nie przeżył, nie uwierzy.
Są też wątki irytujące nieautentycznością, na przykład wiejski wątek wojenny, i cała historia Zofii i Ignacego mocno nieoryginalna, lekko trącąca telenowelą w przeciwieństwie do opowieści wałbrzyskich. Wałbrzych to siła autorki, mocny realizm z nutką poetyckości.
Ta świetnie opowiedziana historia zwykłego życia zwykłych ludzi, ciężko dźwigających krzyż istnienia, pod piórem autorki nabiera blasku, magii, poezji, sensu; znakomita literatura popularna. Z pewnością sięgnę do innych książek pani Bator.