Cytat, którego autorem był hrabia Galeazzo Ciano, zięć Benita Mussoliniego, świetnie oddaje trud i pracę jednego z najsłynniejszych projektantów. Bohaterowi tej arcyciekawej książki splendor i sukces się zwyczajnie należały.
Nazwisko Vuitton do dziś jest synonimem elegancji, klasy i szyku (choć coraz mniej, przez liczne podróbki). Która z pań nie zna ich torebek czy innych dodatków. Cena jest horrendalna, nie dla zwykłego śmiertelnika. Czy jednak zdajemy sobie sprawę z tego, jaką drogę przebył twórca jednej z najbardziej rozpoznawalnych marek? Warto o tym pomyśleć, decydując się na zakup modelu taniej imitacji.
Publikacja jest zajmująca, przedstawia skomplikowaną historię przyszłego projektanta i potentata modowego. Jednym słowem: od pucybuta do milionera. Jego życie do najłatwiejszych nie należało; wcześnie opuścił dom rodzinny, bo zaledwie w wieku szesnastu lat. Aby przetrwać, imał się różnych zajęć, szybko dojrzewa. Jego historia jest barwna i zajmująca. Ale to nie tylko dzieje młodzieńca, również jego następców i skomplikowanych relacji rodzinnych. Początkowo trudni się wytwarzaniem kufrów podróżnych. Szybko dostrzeżono talent nastolatka, który potrafił stworzyć rzeczy naprawdę wyjątkowe.
Wraz z autorką przenosimy się do Francji XIX i XX wieku, zarysowano tło społeczne i historyczne. Czasy te obfitowały w narodziny wielkich potęga, jak: Hermes, Cartier czy Guerlain. Umiejętnie ukazano losy postaci na tle epoki, wnikliwie opisano początki marki. Z mojego punktu widzenia, najbardziej wciągająca jest historia Francji.
Louis Vuitton firmę powołał do życia w 1854 roku, już w 1867 zostaje nagrodzony przez cesarza Napoleona III. Był inteligentny, świetnie rozumiał siłę reklamy i skutecznego marketingu. Na chwilę przed śmiercią sporządził wyszczególnienie wszystkich swoich projektów, pomysłów.
Promotor dobrego gustu i smaku stanowi doskonały przykład człowieka, który dzięki cierpliwości, wytrwałości, pracowitości i samozaparciu, osiągnął spektakularny sukces. Sukces wzbudzają podziw i szacunek, ale też zawiść i zazdrość. Jak to w życiu bywa. Kolejny scenariusz jego życia, napisali jego spadkobiercy.
Cenię rzetelne i wyczerpujące biografia,Francuska sagado takich się zalicza.