Cynamon, sekrety i ja recenzja

"Cynamon sekrety i ja" autorstwa Dagmar Bach, to trzeci i niestety ostatni tom zwariowanej, nieprzewidywalnej przygodowej powieści dla młodzieży.

Te wakacje zapowiadają się niezwykle ciekawie dla trójki głównych bohaterów- Victorii, Konstantina i Pauline, których doskonale znamy z poprzednich tomów serii "Cynamon". Jednak na samym początku nic nie wskazuje na to, ile sekretów uda się ujawnić, ile tajemnic odkryć i ile błędów z przeszłości będzie można naprawić.

Victoria i Konstantin od jakiegoś czasu wspólnie przeskakują do równoległej rzeczywistości i bywa to coraz bardziej kłopotliwe. Jednak z niewielką pomocą starych i nowych przyjaciół (zarówno z jednej jak i drugiej rzeczywistości), małymi kroczkami zbliżają się do odkrycia przyczyn tego dziwacznego zjawiska. Zanim jednak dotrą do zaskakującego rozwiązania będą musieli zmierzyć się z wieloma przeciwnościami losu (oczywiście nie zabraknie tu młodzieńczych problemów sercowych!).

Ten tom cynamonowej serii został bez wątpienia moim ulubionym! Zdecydowanie odczuwalne jest to, że główni bohaterowie wydorośleli, a do tego pojawia się kilka nowych interesujących postaci. Najciekawsze jest jednak okrywanie tego, jak pozornie niezwiązane ze sobą sprawy rodzinne z przeszłości i kłopoty trwające w teraźniejszości łączą się z sobą i prowadzą do odkrycia niejednej tajemnicy.

W trzecim tomie tempo jest zawrotne, a niewiarygodnie szybka akcja bez ostrzeżenia wciąga w wir szalonej, pachnącej korzenną przyprawą przygody! Nie ma szans na nudę podczas lektury! Do tego dostajemy bardzo dużą dawkę humoru- garść absurdalnych sytuacji i śmiesznych dialogów- więc ubaw gwarantowany!

Miłośnicy przygód Victorii King będą z całą pewnością usatysfakcjonowani!
Samo wydanie i przepiękna okładka z przezroczystą obwolutą idealnie pasują do poprzednich książek z tej serii, a stojąc razem na półce przyciągają wzrok i zachęcają do czytania.
"Cynamon sekrety i ja" to zdecydowanie najlepsza część tej zakręconej przygody!
Aż szkoda, że to już koniec!