Matka Papieża. Poruszająca opowieść o Emilii Wojtyłowej recenzja

Żona, matka i prawdziwa dama, czyli Emilia Wojtyłowa.

Autor: @Anna_Natanna ·3 minuty
2020-05-08
1 komentarz
6 Polubień
Milena Kindziuk autorka Matki Papieża podjęła się niezwykle trudnego zadania, by stworzyć obraz kobiety, po której oprócz urzędowych dokumentów, niewielu zdjęć i pamiątek nie pozostało prawie nic nawet w pamięci osób, które mogły ją znać. Sam Papież też nigdy jej nie wspominał chociaż pamiętał o każdej rocznicy jej śmierci. A mimo to powstała, na bazie tego co z wielkim trudem zebrała, urocza, pełna ciepła i sympatii dla jej bohaterki książka, z której dowiedziałam się nie tylko kim była, ale również jaką mogła być kobieta, która żyjąc ze świadomością, że kobiety w jej rodzinie przedwcześnie odchodzą nigdy nie dowiedziała się kim został jej najmłodszy syn, dla którego zaryzykowała własne życie.

Krakowianka, urodzona i wychowana w Krakowie, dobrze wykształcona i uformowana przez szkoły, do których uczęszczała, a przy tym świetnie przygotowana do życia po wyjściu za mąż zajęła się wyłącznie prowadzeniem swego domu i wychowywaniem dzieci dzieląc los męża, który zatrudniony w wojskowości zmieniał miejsca pobytu wraz ze swym garnizonem, by w czasie I wojny światowej znaleźć się nawet na Morawach, gdzie spędziła rok oddalona od kraju i swego domu w Wadowicach. Odznaczała się bardzo dobrym charakterem i silną wiarą przejawiającą się nie tylko w zwykłej pobożności, a przy tym posiadała duże wyczucie estetyczne i znakomity gust, który widoczny był w stylu w jakim prowadziła dom, jak i w powściągliwej elegancji ubioru.

Milena Kindziuk w swej książce, którą wprawdzie za biografię Emilii Wojtyłowej uznać nie można, snuje prawdziwie fascynującą i niezwykle wciągającą opowieść o zwykłej żonie i matce a zarazem, jak to często podkreśla w każdym calu damie.
Z kart jej książki poznałam matkę Jana Pawła II taką, jaką w znacznym stopniu wykreowała sama autorka na podstawie zebranych materiałów i tych strzępów informacji, jakie uzyskała od osób, które jeszcze cokolwiek mogły o Emilii powiedzieć. I tak poznałam jej historię od momentu urodzenia, poprzez dzieciństwo i młodość. Zobaczyłam ją w dniu ślubu z Karolem Wojtyłą i towarzyszyłam jej, gdy stawała się matką, wychowywała starszego syna i straciła córkę, gdy podjęła decyzję o urodzeniu Karola i jak upadała coraz bardziej na zdrowiu cierpiąc z tego powodu i z tego, że nie może, jak należy zajmować się domem, i jak w końcu odchodziła pogrążając w smutku męża i synów. Równocześnie poznałam jej otoczenie, rodzinę z której wyszła i jej ukochany Kraków takim jakim był wówczas gdy w nim dorastała, do którego po latach spędzonych poza nim powróciła już na stałe chociaż już cieszyć się nim nie mogła.

Dysponując tak nikłymi informacjami trudno oczywiście było stworzyć książkę li tylko wokół jej bohaterki. Ale Milena Kindziuk wspaniale wykorzystała bogatą dokumentację, jaką zgromadziła w postaci imponującej ilości dokumentów urzędowych, zdjęć osób i pamiątek, listów i innych materiałów jakie pokazała w książce, do napisania świetnej książki, w której rzetelnie i niezwykle interesująco ukazała nie tylko nietuzinkowe losy Emilii i Karola Wojtyłów na tle wydarzeń jakie miały miejsce w czasie, w którym przyszło im żyć, ale również ich korzenie. I ta część książki, opowiadająca o przodkach rodziców Papieża a szczególnie o przodkach matki to fascynująca podróż w przeszłość, którą również warto było przebyć.

Matka Papieża to nie tylko książka napisana z wielkim polotem i lekkością pióra co sprawiło, że czytałam ją z nie słabnącym zainteresowaniem i dużą przyjemnością, to ponadto kopalnia różnorakiej i zajmująco podanej wiedzy zarówno o rodzicach i przodkach Papieża, jak i o nim samym. A przy tym rozbudowane tło historyczne poszczególnych wątków książki podniosły dodatkowo jej walory, jako lektury wartej przeczytania.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Matka Papieża. Poruszająca opowieść o Emilii Wojtyłowej
Matka Papieża. Poruszająca opowieść o Emilii Wojtyłowej
Milena Kindziuk
7.3/10

Opowieść o kobiecie, która dała życie Świętemu Papieżowi Cały świat poznał jej syna. Każdy, kto miał okazję z nim rozmawiać, podkreślał to, jak dobrym, ciepłym i niezwykłym człowiekiem był Jan Paweł I...

Komentarze
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Razi mnie styl pisania biografii tej pani, bo czytałam jej książkę o matce Popiełuszki. Owszem, poczytałabym o rodzicach Karola Wojtyły, ale w innym wydaniu. Spodziewam się, że pani Kindziuk ma ten sam styl co w książce o pani Popiełuszkowej, czyli emocjonalny i afektowany.
Ale o książce słyszałam w przedwczorajszych wiadomościach. Zdziwiłam się więc, że już przeczytałaś, bo mówili, że Milena Kindziuk pisze książkę.
Matka Papieża. Poruszająca opowieść o Emilii Wojtyłowej
Matka Papieża. Poruszająca opowieść o Emilii Wojtyłowej
Milena Kindziuk
7.3/10
Opowieść o kobiecie, która dała życie Świętemu Papieżowi Cały świat poznał jej syna. Każdy, kto miał okazję z nim rozmawiać, podkreślał to, jak dobrym, ciepłym i niezwykłym człowiekiem był Jan Paweł I...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Anna_Natanna

Sen o okapi
Lektura, która może poprawić nastrój.

Często z tą książką Mariany Leky spotykałam się w internecie i za każdym razem czytałam o tym jaka to świetna lektura. Toteż ucieszyłam się, gdy zobaczyłam ją w swojej b...

Recenzja książki Sen o okapi
Dziewczyna o zielonych oczach
Dojrzewanie do samodzielności.

" Najsympatyczniejszych mężczyzn znajduje się w książkach - fascynujących, skomplikowanych, romantycznych, takich, których uwielbiam najbardziej". Caithlen, której uda...

Recenzja książki Dziewczyna o zielonych oczach

Nowe recenzje

Metempsychoza
GARNKI Z KAMBODŻY I "METEMPSYCHOZA" CZYLI JAK W...
@mrocznestrony:

Łooo matko elektryczna, ale to było złe! Naprawdę złe, choć sądziłem, że po wyjątkowo słabej drugiej części cyklu "Kron...

Recenzja książki Metempsychoza
Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
© 2007 - 2024 nakanapie.pl