Reportaż ukazujący Tybet, a raczej zniewalanie Tybetu przez komunistyczne Chiny na przestrzeni lat 1958 – 2014. To zbiór historii kilkunastu osób, z różnych grup społecznych które przeplatają się nawzajem i ukazują nam obraz Tybetańczyków i to co ich spotkało i spotyka od drugiej polowy XX wieku do dziś.
Demick przedstawia historię Tybetu na podstawie własnych obserwacji, zebranych źródeł i przeprowadzonych rozmów. Uważam iż jest bardzo dobry reportaż, gdyż autorka była w Tybecie, rozmawiała z wieloma bohaterami tej książki, spotkała się również z Dalajlamą, oraz przebywała w Pekinie przez kilka lat, gdzie również zapoznawała się z historią i działaniami Komunistycznej Partii Chin wobec Chińczyków i Tybetańczyków, oraz innych mniejszości narodowych.
Poznajemy różne historie: od ostatniej księżniczki Tybetu, po opisy życia zwykłych mieszkańców, rolników czy pasterzy. Zachwycające są opisy Wyżyny Tybetańskiej, surowego klimatu i wymagającej pogody, co nie stanowi problemu do życia dla rdzennych Tybetańczyków. Radzili sobie doskonale. Jednak po 1958 roku, kiedy Chiny przestają uznawać Tybet za autonomiczna jednostkę rozpoczyna się najgorszy czas dla tej ludności. Brutalna pacyfikacja, zniszczenia i grabieże, reedukacja kulturalna, poniżanie, rugowanie, przesiedlenia i osiedlenia byly niestety codziennością. Warto podkreślić że wielu z Tybetańczyków walczyło o prawo do wolności, ukazane są postawy mnichów którzy walczyli z okupantem, a także ludności która starała się chociaż przez bierny opór jakoś przeciwdziałać.
Niestety sprawa Wolnego Tybetu nie leży już w interesach USA i wydaje się, że jest przesądzona. Państwa przymykają oko na działania Chin, sama zgoda na urządzanie Igrzysk letnich w Pekinie w 2014 oraz powtórna w 2022 dla zimowych, jest jakby policzkiem dla Tybetańczyków. Serie samospaleń dokonywane w akcie desperacji przez mnichów, by zwrócić uwagę świata na cierpiących i pacyfikowanych Tybetańczyków, niestety są szybko zapominane.
Sam obraz Dalajlamy jest przedstawiony dość intrygująco. Przywódca duchowy Tybetu jest cały czas najważniejszą postacią dla Tybetańczyków, którzy są tępieni choćby za jedno małe zdjęcie znalezione w domu, jednak sama postać Dalajlamy i jego działania, może niewystarczające, są przedstawione tak, aby czytelnik sam zastanowił się nad jego rolą.
Wolny Tybet to już chyba tylko hasła i niestety myślenie życzeniowe. Tybet jest zniewolony, Tybetańczycy są w pewien sposób uwięzieni w Tybecie, wykańczani przez systematyczne i długotrwale działania KPCh.
Książka Demick to ogromie ważna lekcja historii współczesnej, podparta badaniami i opatrzona szeroką bibliografią. Pisana przystępnym i ciekawym językiem, z perspektywy zwykłych ludzi, opisuje trudne, bolesne ale jakże ważne historie.