Biorąc Oddech recenzja

Znaleźć powód by oddychać, by później oddychając z trudem brać oddech.

Autor: @Black_Vampire ·1 minuta
2015-06-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Donovan zaskakuje, zadziwia, rozdziera serce na kawałki, żeby zaraz znowu je zakleić i dać nadzieję, po czym po raz kolejny robi to samo. Cała trylogia składa się z takich doznań i emocji. I za to również ją pokochałam. Każdy tom wprowadza coś nowego, ale nie traci na jakości, czego większość czytelników boi się przy kontynuacjach danej serii. Na szczęście tutaj nie doznamy spadku formy. Autorka cały czas prezentuje ten sam niesamowity poziom.

„Biorąc oddech” pochłonęłam szybciej niż bym się tego po sobie spodziewała. Ale gdy usiadłam i zaczęłam czytać, nie mogłam odejść od książki. Po prostu musiałam się dowiedzieć, co będzie dalej. Co autorka przyszykowała dla moich ulubionych bohaterów w ostatnim tomie. Jakie jest zakończenie całej historii. Czy moje serce będzie leżało gdzieś tam, samotnie w kącie w milionach kawałków czy może jednak oszczędzi mi tego bólu i przyniesie nadzieję.

Rebecca Donovan stworzyła jedną z najlepszych trylogii młodzieżowych, jakie dotąd czytałam. Tutaj nie ma ani krzty głupoty. Tutaj są emocje. Dużo emocji. Tyle emocji, że w niektórych momentach trudno wytrzymać od ich nagromadzenia. Trafiła w czuły punkt. Zawsze. Bo przedstawiona w „Oddechach” historia, czy też raczej historie, nie są tylko o miłości. Są o przemocy domowej, nienawiści także do własnej osoby, o sidłach uzależnienia, życiu, szczerości, zaufaniu, nadziei, wartości, wyborach i popełnianiu błędów. Jest śmiech i jest płacz. Jest wszystko to, co powinno być w odpowiedniej dawce. Żałuję, że to już koniec. Pociesza mnie jedynie fakt, że już 17 czerwca w Polsce ukaże się jej najnowsza powieść, pt. „Co jeśli”.

Jeśli jakimś trafem postanowiłaś/eś przeczytać tę recenzję, a Powód by oddychać masz jeszcze przed sobą, proszę Cię nie zwlekaj. Zrób sobie przerwę, rozpocznij lekturę. Bo naprawdę warto. Bo ta książka różni się od wielu innych. Przekazuje tyle emocji i prawdy życiowej, jak choćby „Gwiazd naszych wina” Johna Greena, „Zabłądziłam” Agnieszki Olejnik czy „Wszechświat kontra Alex Woods” Gavina Extence’a. Choć wiem, że są to książki zupełnie różne, to z każdą z nich powinno się zapoznać. Bo opisują zupełnie inne historie, ale tak realne i tak pouczające, że szkoda przejść obok nich obojętnie.

_____
Cała recenzja na: http://szeptksiazek.blogspot.com/

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Biorąc Oddech
Biorąc Oddech
Rebecca Donovan
8.3/10
Cykl: Oddechy, tom 3

Mimo swojej desperackiej ucieczki z Weslyn Emma wciąż walczy z demonami przeszłości, które nie pozwalają o sobie zapomnieć. Gdy odkrywa, że tylko ekstremalne doznania i alkohol pozwalają jej przetrwać...

Komentarze
Biorąc Oddech
Biorąc Oddech
Rebecca Donovan
8.3/10
Cykl: Oddechy, tom 3
Mimo swojej desperackiej ucieczki z Weslyn Emma wciąż walczy z demonami przeszłości, które nie pozwalają o sobie zapomnieć. Gdy odkrywa, że tylko ekstremalne doznania i alkohol pozwalają jej przetrwać...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Wypowiedzianych słów nie dało się cofnąć a szkody jakie wyrządziły były nieodwracalne.." "Szczerość wobec drugiego człowieka ma swoje granice.." "Musisz jednak uważać co obiecujesz ludziom" Emma ...

MA
@sobon.magdalena

"Biorąc oddech" tak samo ja dwa poprzednie tomy trylogii, to powieść, która wymusiła we mnie naprawdę wiele emocji. Zmieszanie, smutek, melancholię, bezsilność, ból, radość. Po prostu przewracając kol...

Pozostałe recenzje @Black_Vampire

Co, jeśli...
Co, jeśli...

Każdy w dzieciństwie marzy o swojej paczce przyjaciół. I często właśnie taką ma. Może dlatego, że w dzieciństwie jakoś wszystko wydaje się łatwiejsze. I zawieranie znajom...

Recenzja książki Co, jeśli...
Nieprzekraczalna granica
Nieprzekraczalna granica

Layken i Willa łączą niestety bolesne doświadczenia życiowe. Oboje wychowują swoich młodszych braci, ale co by nie było, są razem szczęśliwi. Tworzą jedną, kochającą się ...

Recenzja książki Nieprzekraczalna granica

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl