„Znak i Omen” to moje kolejne spotkanie z twórczością autorki Marah Woolf. Cieszył mnie fakt, że będę miała możliwość poznania kolejnej opowieści. Przyszła pora na rozpoczęcie cyklu Wiccańskie kredo, czy czujecie ekscytację, kiedy pojawiają się nowe książki? Świat przepełniony stworzeniami tak innymi od nas jest niesamowity. Zawsze fascynowali mnie wiccanie, oprócz nich pojawią się w powieści czarodzieje oraz strzygi. Co musi się wydarzyć, aby poczuć chęć ucieczki i wmieszać się w tłum ludzi, starając nie zwracać na siebie uwagi? Ukrywać to, kim się jest nie jest łatwe, a tak na prawdę nie powinno być konieczne. Utrata bliskich, a zarazem domu musiało odcisnąć piętno na bohaterce. Czy autorka stanęła na wysokości zadania i ukazała prawdziwe emocje?
Główną bohaterką książki autorstwa Marah Woolf pod tytułem „Znak i Omen” jest Valei, to wiccanka, która postanowiła zamieszkać wśród ludzi, z dala od rodzimych stron. Musi się ukrywać i radzić sobie sama, nikt nie może jej odnaleźć i dowiedzieć się o prawdziwym pochodzeniu. Valea robiła wszystko, aby utrzymać swój sekret przez lata, dopóki w jej życiu nie pojawi się pewien mężczyzna będący strzygą. Zmusza to dziewczynę do kontaktu z domem i resztką rodziny z Ardealu. Valea ma pewien niesamowity dar, który jest cenny, potrafi dostrzec wspomnienia nawet zmarłych. Jej rodzice zostali brutalnie zamordowani, a ona musiała z tym żyć nie znając prawdy. Czy wracając uda jej się ją poznać? Valea natychmiast staje w obliczu kłamstw, intryg i mnóstwa tajemnic. Nikt nie uważa za konieczne informowanie ich o zaistniałych okolicznościach i aktualnej sytuacji. W końcu trwa wojna, a zwycięzca może pozostać tylko jeden. Kto zwycięży?
„Znak i Omen” to niesamowita opowieść, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Marah Woolf ma genialny styl pisania, który trzyma w napięciu, książkę czyta się łatwo, ekscytująco, bardzo emocjonalnie i z dużą szczyptą humoru. Historia Velei wciągnęła mnie od pierwszej do ostatniej strony, spodobała mi się fabuła książki i to, że autorka stworzyła fantastyczny świat. Valea jest silna, ciepła i pełna ambicji, ale także opiekuńcza i przyjazna w stosunku do nowych znajomości. Nie boi się żadnych wyzwań, nawet, jeśli przez to cierpi. Podobali mi się pozostali bohaterowie, chemia pomiędzy nimi jest tak potężna, że od razu wprowadza dezorientację. Byli bardzo dobrze rozwinięci i można było zrozumieć motywy ich działania. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz czytałam coś tak poruszającego mającego odmienną dynamikę historii. „Znak i Omen” to powieść, która mnie zachwyciła, wciągnęłam się w nią i nie mogłam się od niej oderwać. Niesamowite osobowości spotykają się, mają swoje pragnienia i niezłomną magiczną spuściznę. Ta książka opowiada o magii, przeznaczeniu, miłości i powrocie do rodziny. Autorka wciąga czytelnika w świat pełen magii, uczuć, zaskakujących zmian oraz w historię bohaterki, która toczy walkę o swoje moce, uczucia i bezpieczną przyszłość. Pełna emocji historia, pełna trzymających w napięciu szczegółów i przerażających punktów zwrotnych, wyzwań podsyconych dużą ilością akcji.