Krew i miód recenzja

Zmarnowany potencjał

Autor: @mysilicielka ·1 minuta
2021-12-30
Skomentuj
1 Polubienie
Po pierwszym tomie pt. "Gołąb i wąż" nie spodziewałam się wiele, a dostałam całkiem przyjemne young adult fantasy z fascynującym systemem magicznym. Przypominam, że tutaj magia jest jakby kolejnym żywiołem, którego się słucha, trzeba nauczyć się nad nim panować, a korzystanie z niego wymaga poświęceń. Miałam duże oczekiwania wobec kontynuacji, dlatego tom drugi kupiłam bez wahania. Niestety tutaj mechanizm zadziałał zupełnie odwrotnie.

Czytałam stronę po stronie i czułam się przy tym, jakbym wchodziła w coraz głębsze błoto. Bohaterowie uciekają, podróżują, ale jest to strasznie monotonne i co jakiś czas miałam wrażenie deja vu (czy ja o czymś podobnym nie czytałam kilkadziesiąt stron wcześniej?). Pomiędzy rozdziałami zaczęłam sobie robić przerwy i przeglądałam recenzje innych czytelników. Znalazłam opinie, w których była mowa o nudnym początku, ale obiecywały one też pełne wariacji zakończenie, dlatego wytrwale brnęłam dalej.... I dalej...

Wszelkie sceny romantyczne były dla mnie żenujące. Uczucia bohaterów były sztuczne. Były momenty, w których wszyscy zachowywali się dziecinnie i totalnie nieadekwatnie do swojej sytuacji. Magia, którą wcześniej podałam jako największą zaletę, tutaj stała się najbardziej irytującym z elementów. Postacie nie mogły z niej korzystać jednocześnie prawie nie zabijając się przy tym albo nie robiąc ogromnej dramy dookoła. W takim razie jaki w tym sens?

Minął u mnie ponad rok pomiędzy czytaniem jednej części a drugiej. Może gdybym zrobiła to ciągiem, to byłabym bardziej zadowolona? Nie wiem. Bohaterowie mieszali mi się ze sobą, większość zachowywała się tak samo. Do nikogo nie umiałam się przywiązać i z czasem po prostu coraz bardziej obojętniałam na to, co się działo. Uczucie głównej pary, na które zresztą wiele osób narzekało w "Gołębiu...", tutaj dopiero we mnie uderzyło swoją naiwnością.

Widziałam, że głosy są podzielone, starałam się dojrzeć w tej książce coś dobrego, ale bezskutecznie. Fabuła mogła pójść w zupełnie innych, ciekawszym kierunku. Zdecydowanie nie mam ochoty na kontynuację.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-30
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krew i miód
Krew i miód
Shelby Mahurin
7.1/10
Cykl: Gołąb i wąż, tom 2

Stawka jest jeszcze wyższa, czarownice bardziej zabójcze, a romans niezmiennie gorący! Z niecierpliwością wyczekiwana kontynuacja „Gołębia i węża”, która stała się natychmiastowym bestsellerem New Yo...

Komentarze
Krew i miód
Krew i miód
Shelby Mahurin
7.1/10
Cykl: Gołąb i wąż, tom 2
Stawka jest jeszcze wyższa, czarownice bardziej zabójcze, a romans niezmiennie gorący! Z niecierpliwością wyczekiwana kontynuacja „Gołębia i węża”, która stała się natychmiastowym bestsellerem New Yo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

”Krew i miód” to kontynuacja dobrze nam już znanej książki „Gołąb i wąż”. Niestety trzeba powiedzieć to na głos, że tutaj przez pół książki okropnie się wlekłam, ale za to w drugiej połowie nie zabra...

@sweet.pink.flamingoinstag @sweet.pink.flamingoinstag

Macie tak czasami, że inni narzekają na jakąś książkę, że gorsza od poprzedniego tomu, a Wam się podoba? Ja tak właśnie mam z „Krew i miód”. Wiele osób skarżyło się, że ta część była gorsza od „Gołąb...

@wawrzynczykedyta @wawrzynczykedyta

Pozostałe recenzje @mysilicielka

Smocza żona
Smocza przekąska

Książkę dostałam w ramach współpracy barterowej z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Jest w powieści coś takiego magnetycznego, co utrzymuje uwagę czytelnika. Tr...

Recenzja książki Smocza żona
Krąg kobiet pani Tan
Nie jedz wróbla, bo będziesz mieć piegi

Cała się spinam, a serce bije mi szybciej. W głowie słyszę cichutkie stukanie - to kilka kobiet przeszło korytarzem na swoich drobnych skrępowanym stopach. Pięknie tutaj...

Recenzja książki Krąg kobiet pani Tan

Nowe recenzje

Bursztynowy miecz
Na spotkanie z przeznaczeniem
@bookoralina:

Rok temu sięgnęłam po „Jeleni Sztylet” Marty Mrozińskiej i przepadłam. Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron, łącz...

Recenzja książki Bursztynowy miecz
Never leave again
Recenzja
@paulinagras...:

♥️Recenzja♥️ Premiera 14.02.2025 r. „Never leave again” – M. Mackenzie Współpraca reklamowa z wydawnictwem black ros...

Recenzja książki Never leave again
Koniec wieczności
,,Koniec wieczności" Asimova - realna przestrog...
@belus15:

Wszechświat, królestwo wszechrzeczy, kosmos. Bez względu na to, jak nazwiemy przestrzeń, która nas otacza, w której to ...

Recenzja książki Koniec wieczności
© 2007 - 2025 nakanapie.pl