Księżycowa Dama recenzja

Mystery za dnia jest grzeczną debiutantką, bratanicą Paula Rilleux- medium.
Kiedy zapada na noc dziewczyna będąc na wystawnych przyjęciach razem ze stryjem wykorzystując moment nieuwagi kradnie cenne kosztowności.
Policja jest bezradna. Jedyną osobą która domyśla się prawdziwej tożsamości Mystery jest Rafael Belloch.
Tymczasem Paul widząc jak między Mystery a Rafaelem iskrzy zachęca ją aby go uwiodła.
W rzeczywistości Paul i Mystery nie są spokrewnieni a pseudo medium wykorzystuje dziewczynę aby ta dla niego kradła.
Postacie są barwne. Rafael jest dumny, hardy, nieokiełznany wręcz. Za wszelką cenę chce zdemaskować Mystery. Nie wiadomo do końca jak ta sprawa się wyjaśni. Ciągle coś się dzieje, akcja trwa nieprzerwanie.
Polecam dla każdego kto lubi romanse.
Do "Księżycowej Damy" wróciłam niedawno czytając ją po raz drugi.
Jestem wielką fanką Megan McKinney. Potrafi pięknie poprowadzić czytelnika w wymyśloną przez siebie historię i tak było tym razem.
Polecam raz jeszcze każdej romansohiliczce.