Zło w Cmentarnej Górze recenzja

Zło nie śpi, ono tylko czasem odpoczywa, aby wrócić silniejszym

Autor: @Aleksandra_99 ·2 minuty
2021-11-02
Skomentuj
5 Polubień
Zło w Cmentarnej Górze to kryminalny debiut Pana Konrada Chęcińskiego. W obecnym czasie, kiedy ten gatunek króluje na rynku wydawniczym, trudno przebić się ze swoim debiutem. Moim zdaniem w przypadku tej powieści, jest to możliwe. Dobrze poprowadzona akcja, zachęcająca do dalszego zagłębiania się w historię, interesujący bohaterowie i sporo tajemnic to kilka rzeczy, które mogą zwrócić naszą uwagę w książce. Sam autor, jako czytelnik kryminałów, też nie miał zapewne łatwego zadania. Musiał uważać, aby nie powtórzyć schematów, które poznał u innych pisarzy. Myślę, że udało mu się stworzyć coś wyjątkowego i swojego. Coś, co będzie rozpoznawalne i docenione prze czytelników.

Zacznę od samej akcji. Rozpoczyna się tajemniczym prologiem, który według mnie zachęca do zagłębienia się w historie. Dostajemy tajemnicę, która ciągnie się z nami przez całą książkę. Pierwsze kilkadziesiąt stron nie jest idealnych, akcja powoli się rozwija, poznajemy bohaterów i miejsce, gdzie toczy się akcja powieści. Jeśli ktoś nie lubi wolno rozkręcających się wątków, to może być troszkę rozczarowany. W pewnym momencie tępo się zmienia, akcja nabiera dynamiki, a śledztwo komplikuje się coraz bardziej. Do końca mamy wiele zwrotów, które w żaden sposób nie powinny przeszkadzać. Autor pilnuje by nie zabrakło nam żadnych szczegółów, jednak wydaje mi się, że końcówka momentami może być odebrana, jako chaotyczna. Bohaterowie już coś wiedzą, jednak czytelnik do końca zostaje w niewiedzy. Tu zależnie od preferencji może być to atut bądź wada. Osobiście mnie wkurzało, że miałam niedokończoną myśl, która przybliżyłaby mnie do rozwiązania zagadki. Mimo tego jestem naprawdę zadowolona jak historia została poprowadzona.

Ważnym atrybutem książki są bohaterowie. Pan Konrad tworzy postaci ludzkie, nie ma tu super niesamowitego komandosa, który potrafi wszystko. Dostajemy za to gościa, który potrafi się potknąć lub przeoczyć coś ważnego. Postaci w książce jest bardzo dużo, szczególnie zapamiętałam Roberta, przyjaciela Nikifora, którego poznajemy podczas śledztwa w Cmentarnej Górze. Ten informatyk to ciekawa postać, która w jakiś sposób zapadała mi w pamięci. Na wyróżnienie w recenzji zasługuje też Piotr przysłany przez wojewódzką do pomocy w śledztwie. Liczę, że będzie on bohaterem kolejnej książki autora, bo trzeba przyznać, że jest stworzony tak dobrze. Moim zdaniem zasługuje na to, żeby być główną postacią kolejnej powieści. Bohaterów jest dużo, dlatego zaleca się skupienie w trakcie czytania!

Książka, choć rozkręcała się powoli to jak już maszyna ruszyła wciągnęła na wiele godzin. Myślę, że jest to bardzo dobry debiut zasługujący na wyróżnienie w tym roku. 2021 jest rokiem wielu dobrych odkryć i również Zło w Cmentarnej Górze też do nich należy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-23
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zło w Cmentarnej Górze
Zło w Cmentarnej Górze
Konrad Chęciński
6.9/10

Zniknął, jakby wpadł wprost do samego piekła… Cmentarna Góra – niewielka wieś ukryta pośród lasów – nie cieszy się dobrą opinią. Zagadkowe zaginięcia, seria samobójstw, konflikty sięgające jeszcze...

Komentarze
Zło w Cmentarnej Górze
Zło w Cmentarnej Górze
Konrad Chęciński
6.9/10
Zniknął, jakby wpadł wprost do samego piekła… Cmentarna Góra – niewielka wieś ukryta pośród lasów – nie cieszy się dobrą opinią. Zagadkowe zaginięcia, seria samobójstw, konflikty sięgające jeszcze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zło w Cmentarnej Górze to kryminalny debiut Konrada Chęcińskiego. Autor związany jest z Piotrkowem Trybunalskim, gdzie jest wicedyrektorem jednego z liceów w tym mieście i nauczycielem języka angiels...

@biegajacy_bibliotekarz @biegajacy_bibliotekarz

Szukacie pomysłu na dobry tytuł dla książki. Weźcie przykład z Konrada Chęcińskiego. Napisał on powieść pt. „Zło w w Cmentarnej Górze”. Owa Cmentarna Góra to wieś, która jest miejscem akcji, a słowo ...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Pozostałe recenzje @Aleksandra_99

Misja Sennara
Świat, który mnie pochłonął

Pierwsza sprawa! Jest to recenzja drugiego tomu, jeśli nie czytaliście pierwszego to tu link do recenzji: @Link. Tutaj możecie wrócić dopiero po przeczytaniu „Nihal z Kr...

Recenzja książki Misja Sennara
Nihal z Krainy Wiatru
Bezsenne noce

Muszę już na początku przyznać, że już jakiś czas książka nie wciągnęła mnie tak, że przekładam pójście spać. Licia Troisi prowadzi akcję i kreuje bohaterów w taki sposó...

Recenzja książki Nihal z Krainy Wiatru

Nowe recenzje

Korea od kuchni
Korea od kuchni.
@milena9:

Przez żołądek do serca, jak mówi jedno z naszych przysłów. Aby może nie od razu pokochać koreańską kuchnie, ale mieć n...

Recenzja książki Korea od kuchni
Ciałofon
Ciałofon - opis realnej przyszłości, która jedn...
@monia04101997:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Sztuczna inteligencja. AI, Chaty GPT, roboty humanoidalne - to wszyst...

Recenzja książki Ciałofon
Wyspa luzu
Kalimera!
@ewelina.czyta:

Zaglądając na mój blog, wiecie już, że Jolanta Kosowska jest jedną z moich ulubionych pisarek, a jej książki, zawsze wy...

Recenzja książki Wyspa luzu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl