Inkub recenzja

Zło czai się wszędzie

Autor: @arcytwory ·2 minuty
2019-10-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jodoziory. Mała wieś na Suwalszczyźnie owiana złą sławą, słynąca z silnego nasilenia przemocy, chorób, zaginięć, śmierci, a nawet zjawisk nadprzyrodzonych. Właśnie tam zostają znalezione spopielałe zwłoki małżeństwa. A później ginie policjant interesujący się wioską. Sprawę tę bada Vytautas Česnauskis. Odkrywa, że mroczna historia Jodozior sięga lat siedemdziesiątych, kiedy we wsi mieszkała kobieta parająca się czarami...
Początkowo nie byłam przekonana do „Inkuba” Artura Urbanowicza, nie chciałam się zgodzić na egzemplarz do recenzji. Przerażała mnie grubość książki (ponad 700 stron!). Jednak po chwili namysłu stwierdziłam, że zaryzykuję. I całe szczęście, bo inaczej świetna książka przeszłaby mi koło nosa!
Mimo tej sporej ilości stron powieść czyta się niesamowicie szybko. Ostatnie 200 stron przeczytałam niemal naraz. Trochę w tym zasługi dużej ilości wolnego czasu, ale większa w tym, że „Inkub” jest po prostu wciągającą książka. Akcja wydaje się nieśpieszna, a hipnotyzuje, czaruje tak, ze nie da się od niego oderwać. Koniecznie chciałam się dowiedzieć, co stanie się dalej. Do tego te zwroty akcji! Pojawiające się pod koniec, krótkie, jednozdaniowe. A ile napięcia wprowadziły, ile namieszały w życiu bohaterów. I nie tylko bohaterów, bo także oddziaływały na czytelnika. Mroziły krew z żyłach, pobudzały serce do szybszego bicia. W skrócie – oj, działo się!
Autor prowadzi świetną narracje. Nie ma tutaj patosu, wyolbrzymień. Napięcie jest w odpowiednich momentach rozładowywane dzięki dawkom dobrego humoru. Żeby jednak nikt nie zapomniał, że czyta horror, dodaje te jednozdaniowe zwroty akcji. Podsyca niepokój dzięki przeskokom między dwoma płaszczyznami czasowymi.
Żeby nie było - książka zawiodła trochę moje oczekiwania. Spodziewałam się horroru, przez który będą mi się śnić koszmary po nocach. Nic takiego nie nastąpiło (w sumie nawet lepiej dla mnie, przynajmniej nie boję się teraz iść do łazienki w nocy!). Nie oznacza to, że w nocy spałam spokojnie, oj nie! Po tak gwałtownym zwrocie akcji na końcu „Inkuba” nie dałam rady szybko zasnąć. Gwarantuję Wam, że Wy też nie będziecie mieli spokojnej nocy. Wiele do myślenia daje się posłowie, z którym radzę się zapoznać.
„Inkub” pokazuje się naturę człowieka. To, że ulega swoim słabościom. Że woli iść na skróty niż nad nimi pracować.
Podsumowując – jeśli szukacie książki, od której nie będziecie mogli się oderwać, przez którą opadnie Wam szczęka i/lub przez którą będziecie się trochę bać, to „Inkub” jest dla Was. Z tą książką po prostu trzeba się zapoznać!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-04-13
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Inkub
Inkub
Artur Urbanowicz
8.4/10

Dwie epoki. Dwie historie. Jedna wioska. Jedna czarownica. Jedna klątwa. Wyobraź sobie, że możesz wszystko. Nawet oszukać śmierć. Nad Suwalszczyzną za kilka dni pojawi się zorza polarna. W Jodo...

Komentarze
Inkub
Inkub
Artur Urbanowicz
8.4/10
Dwie epoki. Dwie historie. Jedna wioska. Jedna czarownica. Jedna klątwa. Wyobraź sobie, że możesz wszystko. Nawet oszukać śmierć. Nad Suwalszczyzną za kilka dni pojawi się zorza polarna. W Jodo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek Oficjalnie przyznaję, że zabrakło mi skali dla tej książki. 10/10 to za mało, jestem pod tak ogromnym wrażeniem, że ciężko było mi się zebrać, żeby napisać recenzję. Książkę miałam z bibli...

@biblioteczka.agi @biblioteczka.agi

Przeniesiemy się do małej wioski na Suwalszczyźnie, gdzie tajemnice sięgają lat siedemdziesiątych. W "INKUB" Artura Urbanowicza zanurzymy się w niezwykłą historię dwóch epok, dwóch historii, jednej w...

@nawiedzonestrony @nawiedzonestrony

Pozostałe recenzje @arcytwory

Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Książka czy serial?

„Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach” to książka Gary'ego Susmana, Jeannine Dillon oraz Bryana Cairnsa na temat najpopularniejszego serialu w his...

Recenzja książki Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Upiorne święta
Nietypowe podejście do świąt

W tym pokręconym roku Gwiazda przyszła do nas wcześniej, a wszystko za sprawą „Upiornych Świąt”. Czy odechciało mi się świętować? Niekoniecznie, ale o tym od początku. „...

Recenzja książki Upiorne święta

Nowe recenzje

Duchowe Labolatorium
Dramat
@aniabruchal89:

- [..] trzeba wierzyć. Wierzyć. Cóż innego nam pozostaje? - W co? - W Boga. I w dobro, które tkwi w ludziach. ...

Recenzja książki Duchowe Labolatorium
Maigret i sąd przysięgłych
Maigret ma wątpliwości
@almos:

Ta książka z serii z komisarzem Maigretem jest inna od pozostałych, bo nie rozpoczyna się od zbrodni a potem śledztwa. ...

Recenzja książki Maigret i sąd przysięgłych
Róże i fiołki
Róże i fiołki - pierwszy tom trylogii Rosenholm
@beatazet:

„Róże i fiołki” to pierwszy tom trylogii Rosenholm, w którym Gry Kappel Jensen wprowadza czytelników w fascynujący, peł...

Recenzja książki Róże i fiołki
© 2007 - 2024 nakanapie.pl