Witaj na Zielonej 13!
W przedwojennej kamienicy mieszkają tu ludzie, którzy na pozór doskonale się znają.
Szczepan wciąż jeszcze nie pozbierał się po odejściu żony. Aldona rozkwita u boku znacznie młodszego mężczyzny. Radeo marzy o wielkiej karierze aktorskiej. Mariolka szuka swojego miejsca w świecie, a w międzyczasie dorabia jako pani do towarzystwa. Roman nawet nie próbuje walczyć ze słabością do mocnych trunków, a Krzysztof i Elwira oczekują pierwszego dziecka i marzą o własnym mieszkaniu.
Gdy na parterze kamienicy wbrew woli mieszkańców powstaje sklep monopolowy, sąsiedzi jednoczą siły. Wówczas okazuje się, że tak naprawdę nic o sobie nie wiedzą. I że wielkie życiowe zmiany mogą zaskoczyć nas w każdym momencie…
"Ulica Zielona tonęła jeszcze w porannym mroku. Właściwie nie wiadomo nawet, kto wpadł na pomysł nazwania jej zieloną, bo w okolicy zieleni było jak na lekarstwo."
"Zielona 13" jest moim drugim spotkaniem z twórczością Agaty Bizuk i ponownie udane. Powiedziałabym że nawet więcej niż udane. Książka bowiem okazała się dla mnie nie tylko świetną rozrywką, poprawiła mi humor, ale przede wszystkim zmusiła do wysunięcia refleksji na temat życia w sąsiedztwie, relacji sąsiedzkich czy tego, by nie odkładać niczego na potem. Niezwykle napawa nadzieją, iż w potrzebie można liczyć na drugiego człowieka. Gdy trzeba ludzie potrafią się zjednoczyć i walczyć o wspólne dobro.
"Zrozumiał, że to, co prawdziwie ważne, najczęściej ma się w zasięgu ręki. I że bardzo łatwo to stracić - nie tylko wtedy, kiedy zrobi się coś złego, ale i wtedy, gdy nie zrobi się nic. Bo obojętność zabija bardziej niż złość."
Autorka kierując wydarzeniami i sytuacjami, z jakimi mamy miejsce, przedstawiła je takimi, z jakimi możemy spotkać się w prawdziwym życiu. Bohaterowie stanowią ciekawe osobowości, a jednocześnie są bardzo podobni do nas. Choć wiele lat mieszkają obok siebie i na pierwszy rzut oka wydaje się, że nic ich nie łączy, jest coś, co sprawi, że zaczną się wreszcie zauważać. Poznając ich historie, problemy i zmagania z codziennością, widzimy do jakich rzeczy są w stanie się posunąć, by osiągnąć swoje cele i korzyści. Jednocześnie obserwujemy zachodzące w nich metamorfozy. Będziemy świadkami zarówno ich porażek, jak i sukcesów.
Powieść nasycona jest całym wachlarzem emocji, gdzie radość miesza się ze smutkiem. Przyznam że każdemu z bohaterów kibicowałam, aby osiągnął szczęście. Historie poszczególnych postaci uświadamiają, że nie na wszystkie życiowe zmiany mamy wpływ, nie każdej da się uniknąć, ale trzeba stawić im czoła.
"A podobno to faceci koło czterdziestki zapadają na kryzys wieku średniego. Jak się okazuje, kobiety też, i to nawet bardziej."
Pani Agata obawiała się czy aby fabuła sprosta tak przepięknej okładce. Niepotrzebnie, wyszło rewelacyjnie! Jest wciągająco, wzruszająco, zabawnie. Autorka odważnie podchodzi do wielu tematów i kwestii. W interesujący sposób kreśli problem alkoholizmu, śmierci, nieszczęśliwej miłości, zdrady czy prostytucji. Perypetie bohaterów nie pozwolą Wam na chwilę nudy. Usta Mariolki i pewne narodziny wymiatają!
"Za dużo się o skarbach nie dowiedział ani nawet o byciu sławnym, bo właśnie bezwładnie wisiał na krześle, oparty głową o podnóżek fotela ginekologicznego. Odleciał gdzieś w okolicy "sześciuset tysięcy urodzeń" i to było najlepsze, co mógł w tej chwili zrobić."
"Zielona 13" to pełna emocji i uczuć powieść o trudnych wyborach i ich konsekwencjach, wybujałych ambicjach, potrzebie docenienia i miłości, zdradzie, tęsknocie, niespełnionych marzeniach, skrywanych sekretach, tajemnicach i intrygach. Zajrzycie na Zieloną 13, tu zdarzyć może się wszystko! Zabawa gwarantowana!