„Zęby, ciosy i siekacze” Marta Pokorska – Jurek, to niezwykła, fascynująca i wciągająca książka, z ogromną dawką wiedzy. Myślę, że sięgając po nią, w znacznym stopniu swoją wiedzę mogą poszerzyć nie tylko dzieciaki, ale również ich rodzice! Ja od razu szczerze przyznam, że na mnie książka zrobiła ogromne wrażenie. Przede wszystkim na uwagę zasługuje jej piękne wydanie wraz z cudownymi ilustracjami, które umilają jej lekturę. Wydawnictwo Babarya zdecydowanie stanęło na wysokości zadania, ubarwiając jej wydanie. Sama autorka natomiast musiała włożyć ogrom pracy, aby całość była tak wspaniale dopracowana i zawierała tyle istotnych faktów, o których z pewnością większość z nas nie miała nigdy pojęcia.
Marta Pokorska – Jurek zabiera nas do świata zwierząt i ich uzębienia. W książce znajdziemy wspaniałe opisy, ale również i ilustracje, które pomogą nam zrozumieć i przybliżyć sobie wizualnie pewne sprawy. Gatunki zwierząt, jakie znajdziemy w książce, są znacznie zróżnicowane, autorka pokusiła o ogromną dawkę wiedzy dotyczącą zarówno tych popularnych, jak i udomowionych gatunków zwierząt, które znamy wszyscy, ale znajdziemy tam również informacje na temat tych gatunków, które nie każdemu są znane, a wielu myślę, że będzie o nich słyszało po raz pierwszy! Dodatkowo możemy poszerzyć swoją wiedzę o różnice w uzębieniu roślinożerców i mięsożerców. Dla wielu pewnie będzie to nowość, ale uzębienie u zwierząt ma zdecydowanie szersze zastosowanie, aniżeli u ludzi. Jest ono wykorzystywane nie tylko do jedzenia, ale także do polowań, walk, obrony, ale także i do wzajemnych zalotów w przypadkach niektórych gatunków. Zaskoczyć może również kształt, umiejscowienie, czy sposoby dbania o uzębienie wśród zwierząt. Dowiadujemy się także, że nieodpowiednie dbanie przez zwierzęta o swoje zęby może być także i dla nich problematyczne. Niektóre gatunki nawet może prowadzić do śmierci, gdy nie zostaną odpowiednio starte w danym momencie. Ta książka to istna skarbnica wiedzy o gatunkach zwierząt, ich formie odżywania, dbaniu o zęby i możliwościach ich wykorzystywania w życiu.
Książka poprzez swoją formę, w której do przyswojenia całej wiedzy, w niej zawartej, zostały zastosowane zabawne dialogi przy ilustracjach, może również bawić. Myślę, że jest to fajna forma przekazu informacji, która pozwala, szczególnie tym najmłodszym czytelnikom, na zrozumienie i zapamiętanie pewnych kwestii.
Myślę, że lektura tej książki nadaje się dla osób w każdym wieku. Idealnie sprawdzi się dla maluchów, którym mama czyta do snu – szczególnie tym, którzy zaczynają swoją przygodę z pastą i szczoteczką, a ta często bywa niełatwa, okraszona wieloma problemami i sporami, ale również dla tych starszych, które już same mogą poznawać anatomię zwierząt i ich uzębienia. Może być ona również pomocna dla tych, którym ze szczoteczką nie jest po drodze, a usilne starania rodziców mające prowadzić do regularnego mycia zębów, niestety są w nieskuteczne. Nie oszukujmy się, ale bardzo ciężko wypracować u maluchów nawyk codziennego mycia zębów, tak aby robiły to z chęcią i przyjemnością, a nie pod przymusem! U mnie w tej kwestii książka sprawdziła się idealnie. Zobaczymy, na jak długo zadziała, ale obecnie efekt jest wspaniały i zadowalający! Myślę, że ogromna dawka wiedzy znajduje się w „Zęby, ciosy i siekacze” także dla osób dorosłych, dlatego naprawdę warto po ten tytuł sięgnąć, niezależnie od wieku! Ja bardzo serdecznie polecam!