Czas Żniw recenzja

Zaświaty Cię wzywają!

Autor: @patcyr ·3 minuty
2018-08-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Czas żniw” to książka wyobraźni i dla wyobraźni. To czysta petarda mistycznego świata. Trudno uwierzyć, że „Czas żniw” jest debiutancką powieścią S. Shannon. Świat, w który wprowadza nas autorka jest skrupulatnie skonstruowany, każdy detal obmyślony, a wszystkie elementy tworzą spójną układankę, która wprowadza czytelnika w świat jasnowidzów, zaświatów i wojny międzyrasowej.
Styl pisarski autorki jest zachwycający, czyta się ją lekko mimo licznych opisów, charakterystyk, wstawek historycznych. Rzadko na współczesnym rynku pojawiają się książki, które oddziałują nie tylko na wyobraźnie, ale również na zmysły człowieka – tak jest w tym przypadku, jako czytelnik możemy całą duszą wejść w świat bohaterów, poczuć otaczającą bezduszność, bezradność, szykanowanie, ale także ducha walki, ducha odwagi, a przede wszystkim tajemniczość i mistycyzm zaświatów. Dzięki Shannon czytelnik może wkroczyć w zaświaty i postrzegać świat pozazmysłowo. Należy również zaznaczyć, że nazewnictwo wymyślone przez autorkę jest bardzo skrupulatnie przemyślane, w książce nie znajdziemy żadnej słownikowej dziury, wręcz dla ułatwienia mamy nawet słowniczek na końcu powieści. Nazwy poszczególnych darów jasnowidzenia są chwytliwe, pomysłowe, zapadające w pamięć, ale jednocześnie bardzo nowatorskie.
O czym jest książka? Shannon zapoznaje nas ze światem, w którym jasnowidzenie nie jest ratowane jako dar, ale jako choroba. Ci, którzy potrafią w różnorodny sposób komunikować się z zaświatami są przekleństwem i zarazą ludzkości, są tępieni, więzieni torturowani i zabijani – zapomina się o tym, że to też są ludzie, tylko z niebywałymi umiejętnościami. Główna bohaterka Paige Mahoney jest 18 letnią pracowniczą podziemnego kręgu jasnowidzów, ma wyjątkowy dar – potrafi nie tylko kontaktować się z zaświatami, ale także wpływać na senny krajobraz wychodząc duszą poza swoje ciało. Pracuje dla wielkiego mim-lorda, która dba i ochrania swoje zabawki, a niestety Paige jest dla niego ulubioną zabawką. Życie Paige mimo, że ryzykowne, jest stabilne. Aż do czasu… Do CZASU ŻNIW, które dl ludzi oznaczają tylko jedno „symbol nieszczęścia (…), głód. Śmierć…” („Czas żniw” S. Shannon, s. 190). Paige trafia jako więzień do tajemniczego miasta, którym rządzą tajemnicze istoty, potężne istoty. Czy uda jej się przeżyć? Czy jej opiekun stanie się jej przekleństwem? Czy wróci do domu? Czy wznieci rebelię? A na końcu czy zaufa wrogowi? A może pokocha własnego oprawcę? Koniecznie przekonajcie się o tym sami!
Główni bohaterowie książki są naprawdę dobrze wykreowani. Paige mimo, że młoda ma w sobie ducha walki, ryzykuje życie dla swoich ludzi, jest lojalna, ale jednocześnie uważna. Dba o to co kocha, walcząc również o siebie. Arcturus Mesarthima zimny, bezduszny naczelnik, dążący po trupach do celu, wyrachowana i przebiegła istota zła – a może to tylko umiejętne zakładanie maski? Czy tych dwoje będą dla siebie tylko Panem i Więźniem? Mistrzem i Uczniem? A może oprawcą i ofiarą? Kto kogo posiądzie? Kto z kim wygra?
Nie ukrywam, że Paige polubiłam od pierwszych stron, a do Naczelnika, mimo jego zła wcielonego, miałam słabość odkąd go poznałam. Nie można przejść obojętnie obok postaci wykreowanych przez Shannon, każda z nich jest inna, specyficzna, każda ma swój charakter, czar, swoją maskę. Nie potrafię wręcz wskazać żadnej zbędnej postaci, każda ma wpływ na historię, na przebieg wydarzeń.
Podsumowując, książka ode mnie dostaję 10/10. Jestem zachwycona światem Paige, stylem pisarskim Shannon, detalami, którymi raczy nas autorka, mistycyzmem i duchem walki. Zakochałam się w postaciach, duchach i mieście. Polecam wszystkim lubiącym fantastykę, powieści w stylu trylogii Dotyk Julii, Mroczne umysły, Księga wszystkich Dusz, Piąta Fala (chociaż nie sposób jej porównywać do innych powieści bo jest zupełnie nowatorska, twórcza i całkowicie inna).
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czas Żniw
3 wydania
Czas Żniw
Samantha Shannon
8.5/10
Cykl: Czas Żniw, tom 1
Seria: SQN Imaginatio

Sajon. Nie ma bezpieczniejszego miejsca. „Może nie wiesz, ale Żniwa nazywane są też dobrymi zbiorami. Wciąż mówią tak na ulicach: Dobre Żniwa, Zbiory Obfitości. Rozumieją to jako odbieranie nagrody, p...

Komentarze
Czas Żniw
3 wydania
Czas Żniw
Samantha Shannon
8.5/10
Cykl: Czas Żniw, tom 1
Seria: SQN Imaginatio
Sajon. Nie ma bezpieczniejszego miejsca. „Może nie wiesz, ale Żniwa nazywane są też dobrymi zbiorami. Wciąż mówią tak na ulicach: Dobre Żniwa, Zbiory Obfitości. Rozumieją to jako odbieranie nagrody, p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Znasz Samanthe Shannon i jej twórczość? Książka "Czas Żniw", bo dzisiaj o niej sobie pomówimy to książka, którą ja dodaje do każdego zestawienia książkowego, że muszę przeczytać. Postaram się mówić ...

@guzemilia2 @guzemilia2

Dziewiętnastoletnia Page Mahoney jest jasnowidzem, śniącym wędrowcem. Pracuje w kryminalnym podziemiu Sajonu Londyn, a jej zadaniem jest śledzenie innych ludzi poprzez wnikanie w ich umysły. Musi być ...

RO
@RosemaryLittletoe

Pozostałe recenzje @patcyr

Gospoda pod bocianem
Rodziny są jak rozgałęzione drzewa...

Literatura obyczajowa to taki rodzaj książek, po które rzadko sięgam. Tym razem, zachęcona przez portal @Link, sięgnęłam po „Gospodę pod bocianem” autorstwa Katarzyny Dro...

Recenzja książki Gospoda pod bocianem
Wiatraki
Morderstwo na wiatraku..

„Wiatraki” to pierwsza część trylogii kryminalnej Andrzeja Zajasa. Po wielu przeczytanych seriach kryminalnych, aby zrobić na mnie wrażenie trzeba napisać kawał dobrej pr...

Recenzja książki Wiatraki

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl