Ile znacie książek, w których wstępują demony? Jako fanka fantastyki, przyznaję, że kilka takich by się znalazło. Pierwsza książka, jaka przychodzi mi do głowy to seria o Nocnych łowcach Cassandry Clare. Jednak w tamtej serii mieliśmy do czynienia z Nefilim, za to w książce, o której chcę wam dziś co nieco opowiedzieć, głównymi bohaterami są egzorcyści. Mowa tu o “Black Bird Academy. Zabij mrok” Stelli Tack, która została wydana nakładem wydawnictwa Jaguar. Przyznaję się, że książka skusiła mnie okładką, ale co zrobić jak się jest niepoprawną okładkową sroką. Jednak jeszcze jednym powodem, który mnie przekonał do tej książki, był filmik @fantastyka_na_luzie, gdzie w niezaprzeczalnie genialny sposób książka została rozreklamowana. Już sam prolog mnie utwierdził, że książka jest dla mnie idealna. Demony, egzorcyści, walki, morderstwa i intryga na poziomie dziewięciu kręgów piekieł, no cudo.
Młoda kelnerka Leaf Young po niezbyt przyjemnym rozstaniu, wybiera się z przyjaciółkami do klubu. Chcą się zabawić, jednak jedna z nich szybko odłącza się od grupy i podąża za zabójczo przystojnym chłopakiem. Jest to dopiero początek problemów Leaf. Chwilę później i druga z jej przyjaciółek gdzieś znika, a ona w końcu trafia w ramiona równie przystojnego, co zabójczego mężczyzny, który okazuje się być demonem. Gdy Leaf budzi się po ataku demona, jej życie zmienia się diametralnie, już nie jest kelnerką z Nowego Jorku, jest opętaną, jednak jest również ewenementem, ponieważ nikomu do tej pory nie udało się przejąć kontroli nad demonem i zachować świadomość. Dlatego zostaje zaciągnięta siłą do Akademii Black Bird, gdzie zostanie przeszkolona na egzorcystę, jednak plan szybko się sypie, ponieważ już na pierwszej lekcji Leaf zostaje zaatakowana przez demona. Czy uda się jej odzyskać swoje ciało i umysł na własność? Czy przeżyje rozłączenie z demonem? Czy zostanie egzorcystą? Czemu przystojny egzorcysta Falco wydaje się być takim smakowitym kąskiem? Na wszystkie pytania znajdziecie odpowiedź w “Black Bird Academy. Zabij mrok”
Wolicie niepowtarzalność w powieściach, po które sięgacie? A może wolicie sięgać po coś znanego i dobrego dla was?
Miałam kilka podejść do wątku dark academia, jednak za każdym razem czegoś mi w nich brakowało. Tym razem, podczas czytania”Black Bird Academy, Zabij mrok” Stelli Tack, czułam, że trafiłam w dziesiątkę. Właśnie tak powinna być opisywana mroczna akademia, zajęcia w niej i pełna struktura. Autorka całkiem dobrze sobie z tym wszystkim poradziła, opisywała wszystko bardzo dokładnie, jednocześnie nie zanudzając czytelnika niepotrzebnymi szczegółami. Jeśli poczulibyście się w niektórych momentach zagubieni, to na 100% pomoże wam się w tym świecie odnaleźć mały spis najważniejszych rzeczy na samym końcu książki.
Bohaterowie tej powieści są bardzo dobrze przedstawieni, oczywiście moje serce zabiło do tych, którzy są mniej grzeczni, ale to uroki kobiecego gustu, bardziej nam się podobają Bad Boye. Muszę przyznać, że nie spodziewałam się takiej liczby mężczyzn, dla których mogłoby szybciej zabić serce i ciężko mi wybrać przez kogo to serce bije szybciej.
Akcji w tej historii nie zabraknie, jednak autorka potrafiła ją spowolnić w odpowiednich momentach, a co za tym idzie, idealnie zbalansowała fabułę. Język, którym się posługuje, jest bardzo nowoczesny, przez co jest również przystępny i bardzo dobrze się czyta tę powieść.
Pomysł na szkołę dla egzorcystów był tak po prostu genialny, uwielbiam go. A zakończenie książki? Muszę mieć drugi tom na już, a najlepiej na wczoraj. Dziękuję bardzo wydawnictwu Jaguar za książkę.
Drugiego takiego miejsca jak Black Bird Academy ze świecą szukać. To właśnie tu, na jednej z nowojorskich wysp, kształci się egzorcystów, których głównym zadaniem jest ściganie i unicestwianie istot ...
Drugiego takiego miejsca jak Black Bird Academy ze świecą szukać. To właśnie tu, na jednej z nowojorskich wysp, kształci się egzorcystów, których głównym zadaniem jest ściganie i unicestwianie istot ...
„Słuchaj, to wciąż moja głowa — warknęłam i wbiłam mu palec wskazujący w klatkę piersiową. - To moje ciało, moje życie. Ty tu jesteś pasożytem”. Spontaniczny wypad do klubu wraz ze współlokatorkami ...
To była książce, której się zarazem obawiałam i nie mogłam doczekać. Jeśli znasz Black Bird Academy, to albo jesteś niezwykły i jesteś jej częścią, albo za nic w świecie nie chcesz mieć do czynieni...
@katexx91
Pozostałe recenzje @Nastka_diy_book
Genialna!
Macie już stworzoną listę, najlepszych książek tego roku? A może liczycie jeszcze, że znajdzie się w końcu ta jedyna, która was zachwyci? Przeczytałam właśnie drugi t...
Znacie Annę Benning? Moja pierwszą myślą, jaka miałam po zobaczeniu tego nazwiska, było “gdzieś już słyszałam to nazwisko”. I miałam rację, na mojej półce mam trylogi...