Dylemat recenzja

Po dość dobrych opiniach na temat tej autorki, ciężko było nie sięgnąć po jej pozycję. Wszak z pewnością nie bez powodu właśnie ta książka była nominowana do Bestsellerów Empiku 2020 roku. Powiem tak, dobrze że nie zwyciężyła. Fabuła jest dość przeciętna i opisuje historię małżeństwa, ich dzieci oraz pewnej imprezy urodzinowej. Trafny jest tytuł, bo książka to jeden wielki dylemat głównych bohaterów. Dużym plusem jest to, że pisana jest z perspektywy dwóch bohaterów, choć czasami jest męczące czytanie kolejny raz podobnej historii. Książka opisuje jeden dzień, który niewątpliwie zmieni losy tej rodziny i to by było na tyle sensacji w tej książce. Jeśli ktoś lubi rodzinne tajemnice, poznawanie konsekwencji wyborów bohaterów i w miarę wartką akcję, to jest to pozycja dla niego. Natomiast jeśli szuka sensacji, kryminału thrillera, to zdecydowanie będzie zawiedziony. Myślę, że stąd też jej dość niskie opinie. Po prostu to nie ten gatunek, bo tu nie ma nic co choćby czasami przypominało kryminał. Bohaterowi wykreowaniu są przeciętnie, z jednej strony są to ludzie, których możemy spotkać na codziennych zakupach w sklepie, z drugiej jednak nie ma w nich nic wyrazistego co było pozwoliło ich choć trochę bardziej polubić. Warto jednak zaznaczyć kilka pozytywów. Po pierwsze dobrze się ją czyta i dość szybko, można powiedzieć że jest to dobrze napisana powieść obyczajowa. Jest kilka wątków i momentów, które wprowadzają stan napięcia i ciekawości, problem niestety jest taki, że są zdecydowanie za krótkie i słabo poprowadzone. Na uwagę oczywiście zasługuje przesłanie całościowe książki, mówiące o tym, że budowanie życia, a nawet krótkich jego momentów na kłamstwa i tajemnicach, zawsze kończy się źle. Niemniej jednak to nie jest nowy motyw w literaturze, więc ciężko powiedzieć, że autorka zaprezentowała nam coś odkrywczego. Podsumowując, z pewnością nie można napisać o tej książce że jest zła, natomiast myślę, że jest po prostu przeciętna. Niczym szczególnie nie zachwyca, ale też nic w niej nie kuje w oczy. Lekka lektura do niedzielnej kawy, z pewnością książka z tych, które się szybko zapomina i nie wraca się do niej z sentymentem.