Kamienica Schopenhauerów recenzja

Zapachy i smaki

Autor: @gala26 ·5 minut
2024-05-06
3 komentarze
26 Polubień
𝑊𝑒𝑑ł𝑢𝑔 𝑛𝑖𝑒𝑗 𝑠𝑡𝑟𝑎𝑤𝑎 𝑚𝑖𝑎ł𝑎 𝑛𝑖𝑒𝑧𝑤𝑦𝑘ł𝑦 𝑤𝑝ł𝑦𝑤 𝑛𝑎 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑖. 𝑂𝑝𝑟ó𝑐𝑧 𝑡𝑒𝑔𝑜, ż𝑒 𝑑𝑎𝑤𝑎ł𝑎 𝑠𝑖łę, ł𝑎𝑔𝑜𝑑𝑧𝑖ł𝑎 𝑖𝑐ℎ 𝑐ℎ𝑎𝑟𝑎𝑘𝑡𝑒𝑟𝑦, 𝑠𝑝𝑟𝑎𝑤𝑖𝑎ł𝑎 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑗𝑒𝑚𝑛𝑜ść, 𝑟𝑜𝑧𝑙𝑒𝑛𝑖𝑤𝑖𝑎ł𝑎 𝑖 𝑟𝑜𝑧𝑐𝑧𝑢𝑙𝑎ł𝑎. 𝑇𝑜 𝑝𝑜𝑑𝑐𝑧𝑎𝑠 𝑜𝑏𝑖𝑎𝑑ó𝑤 𝑖 𝑘𝑜𝑙𝑎𝑐𝑗𝑖 𝑧𝑎ł𝑎𝑡𝑤𝑖𝑎ł𝑜 𝑠𝑖ę 𝑛𝑎𝑗𝑤𝑎ż𝑛𝑖𝑒𝑗𝑠𝑧𝑒 𝑖𝑛𝑡𝑒𝑟𝑒𝑠𝑦, 𝑎𝑙𝑒 𝑡𝑎𝑘ż𝑒 𝑜ś𝑤𝑖𝑎𝑑𝑐𝑧𝑎ł𝑜 𝑠𝑖ę 𝑐𝑧𝑦 ś𝑤𝑖ę𝑡𝑜𝑤𝑎ł𝑜 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑗ś𝑐𝑖𝑒 𝑛𝑎 ś𝑤𝑖𝑎𝑡 𝑛𝑜𝑤𝑒𝑔𝑜 𝑐𝑧ł𝑜𝑛𝑘𝑎 𝑟𝑜𝑑𝑧𝑖𝑛𝑦. 𝑁𝑖𝑐 𝑡𝑎𝑘 𝑛𝑖𝑒 𝑗𝑒𝑑𝑛𝑜𝑐𝑧𝑦ł𝑜 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑖, 𝑗𝑎𝑘 𝑧𝑎𝑠𝑡𝑎𝑤𝑖𝑜𝑛𝑦 𝑠𝑡ół.


Jak pięknie Anna Sakowicz potrafi pisać, większość z Was doskonale wie, niestety ja do tej pory nie miałam okazji się o tym przekonać. 𝐾𝑎𝑚𝑖𝑒𝑛𝑖𝑐𝑎 𝑆𝑐ℎ𝑜𝑝𝑒𝑛ℎ𝑎𝑢𝑒𝑟ó𝑤 oczarowała mnie od samego początku nie tylko niesamowitą historią, ale przepięknym językiem, jakim jest napisana.

Historia Anny Sakowicz przywiodła mi na myśl powieści w stylu płaszcza i szpady i chociaż fabuła nie charakteryzuje się żywą akcją i intrygami, a głównym bohaterem nie jest mężczyzna odznaczający się wysoką inteligencją i wojowniczą naturą, to jednak nie umniejszyło to atrakcyjności powieści. 𝐾𝑎𝑚𝑖𝑒𝑛𝑖𝑐𝑎 𝑆𝑐ℎ𝑜𝑝𝑒𝑛ℎ𝑎𝑢𝑒𝑟ó𝑤 jest to bowiem powieść historyczno-przygodowa, która fikcję literacką łączy z faktami historycznymi. Główna bohaterka Frieda marzy o tym, by stać się doskonałą kuchmistrzynią albo jeszcze lepiej móc poprowadzić własną karczmę. Dziewczyna, co prawda nie umie władać szpadą, ale za to doskonale radzi sobie w kuchni i potrafi operować warząchwią. Posadę u państwa Schopenhauerów otrzymała dzięki ciotce, swojej chrzestnej matce, która dostrzegła w dziewczynie niewątpliwy talent kulinarny. Czuje, że Frieda kiedyś doskonale poradzi sobie w roli kuchmistrzyni.

𝐾𝑎𝑚𝑖𝑒𝑛𝑖𝑐𝑎 𝑆𝑐ℎ𝑜𝑝𝑒𝑛ℎ𝑎𝑢𝑒𝑟ó𝑤 to opowieść o dwóch opryszkach, którzy w Danzig szukają sposobu na odmianę swojego życia. Chcieliby zaciągnąć się do służby na statek, ale kiepsko im to idzie. Robert próbuje zdobyć pieniądze, grając na fujarce, a bardziej rozrzutny Ben nadal okrada bogatych jegomościów. Naprzemiennie autorka opowiada o losach Friedy półsieroty, której marzeniem jest zostać kuchmistrzynią lub właścicielką karczmy. Dziewczyna trafia pod skrzydła ciotki, kucharki cieszącej się uznaniem w domu Schopenhauerów, gdzie pod czujnym okiem matki chrzestnej ma się uczyć fachu kucharki.

Ben na targowisku przypadkowo wpada na Friedę, która od razu wpada mu w oko, ale pomimo że ich do siebie ciągnie doskonale wiedzą, że nie mają szans na związek. Trójka bohaterów kolejny raz spotyka się podczas włamania do domu chlebodawców Friedy. Wygląda na to, że do kradzieży nie dochodzi, ale dziewczyna bardzo źle znosi ukrywanie prawdy, że w domu pojawili się złodzieje. Ciotka zaniepokojona samopoczuciem podopiecznej sama wyrusza wczesnym rankiem na targowisko, z którego nie wraca. Okazuje się, że Anna została brutalnie zamordowana, a pani domu odkrywa brak drogocennej broszy. Ben i Frieda na własną rękę postanawiają szukać mordercy Anny. W powieści pojawia się także postać maleńkiej Mathilde, której rolę na tę chwilę trudno odgadnąć, ale nie ma wątpliwości, że będzie miała jakieś znaczenie dla tej historii.

Odkąd Frieda pojawiła się w domu Schopenhauerów, wydaje się, że wszystko stanęło na głowie. Marzenia o osiągnięciu mistrzostwa w gotowaniu przerywa tragiczna śmierć ciotki, która niespodzianie splata losy dziewczyny z dwoma opryszkami. Frieda ma słabość do Bena niebieskiego ptaka, który w poszukiwaniu lepszego jutra ciągle wikła się w podejrzane interesy. Ciepłe uczucia w niej budzi także Robert, który swoją grą na fujarce potrafi poruszać ludzkie serca i otwierać ich sakiewki. Obaj przybyli do Gdańska, by zaciągnąć się do służby na statek i wypłynąć w morze, ale zanim im się to udało, wpakowali się w kłopoty, chociaż Ben wciąż przyrzekał Robertowi, że skończył z kradzieżami, ale przecież to nie jego wina, że pieniądze topniały jak śnieg na wiosnę, a on nie miał ochoty tyrać od świtu do nocy za miskę zupy ze śledziowych łbów.

𝐾𝑎𝑚𝑖𝑒𝑛𝑖𝑐𝑎 𝑆𝑐ℎ𝑜𝑝𝑒𝑛ℎ𝑎𝑢𝑒𝑟ó𝑤 to mistrzowsko połączone prawdziwe wydarzenia i postaci istniejące w przeszłości, z postaciami fikcyjnymi, które wykreowała na kartach powieści autorka. Tę książkę czyta się wspaniale, opowieść płynie niczym piękna muzyka, pieszcząca ucho swoją doskonałością. Historia dzieje się w czasach, gdy posłuszeństwo wobec państwa było obowiązkowe, a za niesubordynację wymierzano służbie karę chłosty. To także czasy, gdy o losach kobiety decydował najpierw ojciec, potem mąż, a za wszelkiego rodzaju przestępstwa obowiązywała kara śmierci, zwłaszcza ludzi ubogiego stanu.

𝐾𝑎𝑚𝑖𝑒𝑛𝑖𝑐𝑎 𝑆𝑐ℎ𝑜𝑝𝑒𝑛ℎ𝑎𝑢𝑒𝑟ó𝑤 to barwna, pięknie napisana z niezwykłą dbałością o detale powieść obyczajowa pełna zwrotów akcji, zapierająca dech w piersiach, a zwłaszcza w momentach, gdy autorka zawiesza scenę i trzyma w niepewności. Przyjemnie było obserwować perypetie Bena i Roberta, pary złodziejaszków i Friedy dziewczyny, która marzyła o tym, by zostać bardzo dobrą kuchmistrzynią lub prowadzić własną karczmę. Cudowna powieść z historią w tle, w której autorka z dużą skrupulatnością opisuje wiele historycznych faktów i w niezwykle przystępny sposób dzieli się swoją wiedzą, prowadzając po zakamarkach obskurnych mieszkań gdańskiej biedoty, miejskich zaułkach, w których Ben i Robert ukrywają się przed wzrokiem mieszkańców miasta, a zwłaszcza służb porządkowych. Autorka pozwala zaglądać do dusznej i parnej kuchni, gdzie Frieda doprawia potrawy, które potem serwuje swoim pracodawcom. To poprzez opisy pachnących ziół, egzotycznych przypraw i aromatycznych napojów, zapachu pasztetu i delikatnej leguminy, świeżo parzonej kawy oraz misternie przygotowywanej czekolady, autorka pozwala poznać właścicieli kamienicy i ich codzienne zwyczaje. Na uznanie zasługuje doskonale oddany klimat epoki, bo chwilami odnosi się wrażenie przebywania w tym miejscu i przemierzania wraz z bohaterami ulic Danzig.

Anna Sakowicz stworzyła niezwykłą historię, w której czuć dbałość o szczegóły i ogromną wiedzę historyczną. Na uwagę zasługuje doskonale odwzorowanie realiów ówczesnego Gdańska, miasta pełnego kontrastów i niesprawiedliwości. Przepychu i bogactwa mieszczaństwa z jednej strony i skrajnej nędzy biedoty z drugiej. Interesująco wypadła historia dziewczyny, która próbuje zrealizować swoje marzenia o niezależności, w czasach, kiedy to było niezwykle trudne do osiągnięcia dla kobiety. Wykształcenie mogli zdobywać jedynie chłopcy, a rola kobiet była z góry narzucona, albo wiernej żony, albo służącej. 𝐾𝑎𝑚𝑖𝑒𝑛𝑖𝑐𝑎 𝑆𝑐ℎ𝑜𝑝𝑒𝑛ℎ𝑎𝑢𝑒𝑟ó𝑤 to świetna powieść obyczajowa z historią w tle okraszona małym wątkiem kryminalnym. Przepiękna, oryginalna, emocjonująca, napisana z ogromną pasją i przepięknym językiem. Na koniec czuję pewien niedosyt, ale na szczęście będzie kontynuacja przygód bohaterów poznanych w tej części, a w kolejnej ponownie będzie można zanurzyć się w świat dziewiętnastowiecznego Gdańska.




Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-02
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kamienica Schopenhauerów
Kamienica Schopenhauerów
Anna Sakowicz
8.5/10

Dawniej Dwór Artusa, zachwycający wnętrzami symbol kultury mieszczańskiej, był owianym złą sławą miejscem znanym z pijackich burd. Taki był właśnie osiemnastowieczny Danzig – piękno, przepych i bogac...

Komentarze
@karolak.iwona1
@karolak.iwona1 · 8 miesięcy temu
Ależ pięknie napisałaś tę recenzję Halinko 👏👏👏 Jestem pod ogromnym wrażeniem ❤️‍🔥 , dlatego z wielką przyjemnością w przyszłości tę książkę przeczytam 🙂
× 1
@gala26
@gala26 · 8 miesięcy temu
Dziękuję Iwonko serdecznie za te miłe słowa. Powieść polecam z całego serca. ❤️❤️❤️
× 1
@Czytajka93
@Czytajka93 · 8 miesięcy temu
Wspaniała recenzja tej powieści Halinko 🔥❤️
× 1
@gala26
@gala26 · 8 miesięcy temu
Dziękuję serdecznie Iwonko. 🥰❤️
× 1
@kuklinska.joanna
@kuklinska.joanna · 8 miesięcy temu
Halinko pięknie piszesz o tej książce ❤️😍
× 1
@gala26
@gala26 · 8 miesięcy temu
Dziękuję Asieńko 😍
× 1
Kamienica Schopenhauerów
Kamienica Schopenhauerów
Anna Sakowicz
8.5/10
Dawniej Dwór Artusa, zachwycający wnętrzami symbol kultury mieszczańskiej, był owianym złą sławą miejscem znanym z pijackich burd. Taki był właśnie osiemnastowieczny Danzig – piękno, przepych i bogac...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Frieda jednak dobrze znała swoje miejsce, wiedziała, na co może liczyć niewiasta mieszkająca w Danzig, chociaż też przecież miała marzenia, próbowała je realizować, bo czuła, że droga do samodzielno...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Poprzednie powieści pisarki, które czytałam bardzo mi się podobały, więc nie mogłam sobie odmówić sięgnięcia po powieść historyczną spod jej pióra, a ...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

Pozostałe recenzje @gala26

Polska na odwyku
𝗪ó𝗱𝗸𝗼, 𝗽𝗼𝘇𝘄ó𝗹 ż𝘆ć

Alkoholizm to temat, który często pomijamy, bagatelizujemy lub nie dostrzegamy w naszym otoczeniu, mimo że dotyka on coraz większą liczbę osób. Marek Sekielski, w swoim...

Recenzja książki Polska na odwyku
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literacka – autorka oczarowała mnie niebanalną historią, w...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia

Nowe recenzje

Świąteczna mozaika
(Nie) Świąteczna układanka
@Mirka:

@Obrazek „Tajemnice tworzą w głowach brzydkie dziury, które chce się koniecznie wypełnić.” Często przy wyborze k...

Recenzja książki Świąteczna mozaika
Stasiek, jeszcze chwilkę
Stasiek, poczekaj!
@patrycja.lu...:

W "Stasiek, jeszcze chwilkę" poznajemy Henię - ekscentryczną, barwną staruszkę, która po cichu czyni dobre uczynki dzię...

Recenzja książki Stasiek, jeszcze chwilkę
Duchowe Labolatorium
Dramat
@aniabruchal89:

- [..] trzeba wierzyć. Wierzyć. Cóż innego nam pozostaje? - W co? - W Boga. I w dobro, które tkwi w ludziach. ...

Recenzja książki Duchowe Labolatorium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl