Oszustki. Naciągaczki, fałszerki, kameleony recenzja

Zapach pieniędzy

Autor: @jorja ·2 minuty
2021-09-14
Skomentuj
16 Polubień
Każdy ma swoje za uszami. Ile razy w latach szkolnych uśmiercało się wielokrotnie swoje zwierzaki czy dziadków, by tylko wytłumaczyć brak zadania domowego z matematyki. Ile razy dzwoniło się do pracodawcy, informując o urlopie na żądanie, tłumacząc kłopotami zdrowotnymi, a tymczasem miało się po prostu potężnego lenia lub ponury listopadowy smutek. Ile razy wymigiwaliśmy się od spotkania u dalekiej krewnej czy znajomych, na które nie miało się żadnej ochoty, a „migrena” lub „początki grypy” były idealną wymówką, która przy okazji nie robiła nikomu zbytniej przykrości, a co ważniejsze… krzywdy. Jednak u przeciętnego człowieka kończy się na takich właśnie wybrykach i mini grzeszkach. Prawdziwi oszuści bez względu na płeć, są pozbawieni jakichkolwiek zahamowań, nie zwracają uwagi na reguły społeczne i nie zważają na zasady moralne. My mamy zawsze wyrzuty sumienia, oszuści nie znają tego wyrażenia.

Najnowsza książka Tori Telfer składa się z rozdziałów podzielonych ze względu na styl życia i „obiekty” zainteresowań bezwzględnych, nieprzewidywalnych, bezczelnych i sprytnych kobiet. Historie 13 naciągaczek czytało się z zapartym tchem i wielkim niedowierzaniem. Jak można mieć taki tupet, by wmawiać ludziom niestworzone historie i nie mieć z tego powodu krzty wyrzutów sumienia? Z drugiej strony jak można być aż tak naiwnym i podatnym na sugestię, że nawet cień podejrzenia nie przemknie przez myśli? Można też być pod pewnym wrażeniem tego, w jaki sposób wyrachowane oszustki się zachowują. Potrafią na poczekaniu wymyślić historie wyciskające łzy z oczu, nieustannie improwizują, pilnują się, by nie zaplątać w sieć własnych kłamstw. Mają też dobry refleks, by uchronić się przed ujawnieniem. Na szczęście większość z oszustek wcześniej czy później dosięga ramię sprawiedliwości. Jednak szkody przez nie wywołane w większości przypadków są nieodwracalne. Nie mordują w sensie fizycznym, ale niszczą poczucie wartości, bezpieczeństwa i co ważniejsze zabijają zaufanie do drugiego człowieka.

Niektóre historie są tak emocjonujące, jakbym czytała dobry kryminał lub zaskakującą sensację. Nie zabrakło również akcentu polskiego. Młoda kobieta Franciszka Szankowska zdecydowała się wcielić w rolę Anastazji Romanow, ponieważ w czasach, w których żyła nikt nie wierzył, że cała rodzina cara została wymordowana. Krążyły wtedy legendy o dwóch nieodnalezionych ciałach. Mistyfikacja dopiero po czasie wyszła na jaw, a kobiet podających się za zaginione córki cara można było liczyć na pęczki. Życie większości z tych energicznych, cynicznych kobiet spokojnie nadawałoby się do przeniesienia na duży ekran. A najgorszy przy tym jest fakt, że nie byłaby to wybujała wyobraźnia reżysera czy scenarzysty, tylko gołe, mało przyjemne fakty z życia wzięte. Ofiarą oszustwa mniej lub bardziej wyrafinowanego może paść każdy z nas w każdej chwili. Pisząc tę recenzję, słuchałam w radiu audycji dotyczącej procesu w Stanach Zjednoczonych kolejnej wielkiej naciągaczki. Gdyby książka wychodziła później pewnie i ona załapałaby się na oddzielny rozdział.

„Kłam tak długo, aż wszyscy ci uwierzą”.

Muszę przyznać, że Oszustki czytało się znacznie lepiej niż poprzednią książę Autorki. Jest bardziej dopracowana, pisana z większą lekkością oraz swadą i przez to już nie wydaje się akademickim wykładem. Dało się wyraźnie zauważyć, że Tori Telfer cały czas rozwija swój warsztat pisarski i jestem bardzo ciekawa następnego tematu, jakiego się podejmie.

Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Poradni K.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-10
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Oszustki. Naciągaczki, fałszerki, kameleony
Oszustki. Naciągaczki, fałszerki, kameleony
Tori Telfer
8/10

Diabolicznie sprytne i nieuchwytne. Wyłudzaczki, kanciary, kobiece kameleony. Oszustki to pełna czarnego humoru prowokacyjna opowieść o kobietach, które dopuściły się różnego pokroju szwindli ‒ od sk...

Komentarze
Oszustki. Naciągaczki, fałszerki, kameleony
Oszustki. Naciągaczki, fałszerki, kameleony
Tori Telfer
8/10
Diabolicznie sprytne i nieuchwytne. Wyłudzaczki, kanciary, kobiece kameleony. Oszustki to pełna czarnego humoru prowokacyjna opowieść o kobietach, które dopuściły się różnego pokroju szwindli ‒ od sk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Znakomita lektura na dzisiejsze czasy. Dziś oszuści działają na szeroką skalę i mają tak śmiałe i odważne pomysły, że aż trudno to sobie wyobrazić. Obecnie są popularne oszustwa metodą „na wnuczka”, ...

@malgosialegn @malgosialegn

Zuchwałe, cwane, bezczelne i pomysłowe - takie są bohaterki najnowszej książki Tori Telfer "Oszustki". Autorka bestsellerowych "Seryjnych zabójczyń" tym razem wzięła na warsztat życiorysy kobiet, któ...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @jorja

Dni, gdy kochałem cię najbardziej
Ten ostatni rok

Zastanawiacie się czasem, jak to będzie, gdy poczujecie, że życie powoli już się wymyka z rąk, że choroba mimo leczenia i wszelkich starań zaczyna zwyciężać? Ja u kresu ...

Recenzja książki Dni, gdy kochałem cię najbardziej
Nasza wielka świąteczna ucieczka
Babski wypad

Zakładaliście się kiedyś o coś, a potem zupełnie o tym zapomnieliście? Czasem się rzuca słowa na wiatr, a po czasie one do nas wracają w najmniej odpowiednim momencie. N...

Recenzja książki Nasza wielka świąteczna ucieczka

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl