Zaopiekuj się mną recenzja

"Pierwszy raz w życiu miałem takie dziwne uczucie w żołądku, pierwszy raz w życiu nie wiedziałem, co się ze mną dzieje, nie miałem pojęcia, co powiedzieć."

"Zaopiekuj się mną" to historia miłości, która pokonała wszelkie przeciwności losu.
To historia dwójki tak rożnych od siebie ludzi, których ten los postanowił ze sobą połączyć.
To historia przesiąknięta bólem i niepewnością, okraszona gęstą mgłą nadziei.

Najnowszą powieść Agnieszki Lingas-Łoniewskiej czyta się z zapartym tchem i emocjami wyrysowanymi na twarzy.
Uczucie, jakie połączyło głównych bohaterów tej książki, nie było idealne, ale zarówno Antek, jak też Natalka, wierzyli, że razem są w stanie pokonać dosłownie wszystko. Że ich miłość, jest na tyle silna, że zniesie wszelkie zadane jej ciosy.
Wielokrotnie zraniona i oszukana z każdego upadku stara się wstać jeszcze silniejsza..

W "Zaopiekuj się mną" dzieje się naprawdę dużo. Tutaj nie ma czasu na nudę. Są kłamstwa i intrygi, ale jest też miłość w najczystszej postaci. Ta prawdziwa, która zdarza się tylko raz. Która jest jak rażenie pioruna, jak strzała Amora. Taka, która nie jest idealna, bowiem potrafi zadać ból, ale też taka, która potrafi wybaczyć.
Bo czasami wystarczy jedno spojrzenie, jeden uśmiech, jeden gest i człowiek przepada. Chociaż na początku sam przed sobą tego nie przyznaje i stara się przed tym uczuciem wzbraniać, to prędzej czy później zatraca się w nim, daje mu się ponieść.

Miłość Antka i Natalki także została wystawiona na wiele prób. Bohaterowie mimo młodego wieku, wiele w życiu przeszli. Z bagażem trudnych, bolesnych doświadczeń, starają się jednak iść przez życie z podniesionymi głowami.
Nie jest to jednak takie proste, gdy niemal na każdym kroku los kładzie im kłody pod nogi, a osób, które życzą im źle jest więcej niż przyjaciół.

Czy ich miłość będzie w stanie pokonać naprawdę wszystko?
Czy przetrwa próbę, na jaką wystawił ją los?

"Zaopiekuj się mną" to piękna książka, od której nie sposób się oderwać. Raz zabawna, raz romantyczna. Momentami pikantna, momentami wywołująca ciarki na plecach. Agnieszka Lingas-Łoniewska stworzyła tu całą gamę emocji. Połączyła kilka gatunków literackich, tworząc dzieło niemal idealne.

Ode mnie zasłużone 10/10!
Kochani, jeśli jeszcze nie czytaliście książki "Zaopiekuj się mną" to koniecznie musicie to nadrobić!

Polecam z całego serca ❤️