Zakochana w przyjacielu to moje drugie spotkanie z Katarzyną Rzepecką i mój patronat. Pokochałam historię Tymona i Kamili całym sercem. To co autorka ze mną zrobiła to jest szok. Naprawdę. Nie jestem pewna czy kiedykolwiek się pozbieram po tej lekturze. Ta historia jest idealnym przykładem, że życie jest nieprzewidywalne i pisze nam różne scenariusze. Oczywiście sami jesteśmy kowalami swojego losu, mamy wpływ w jakim kierunku nasze życie możemy poprowadzić. A teraz zapraszam was do małej miejscowości pod Krakowem.
Kamila budzi się całkowicie zdezorientowana w szpitalu nie wiedząc kim jest ani gdzie jest. W jej głowie jest jedna wielka pustka. Kobieta stopniowo musi wdrażać się w życie by przypomnieć sobie poprzednie. Nie ma stuprocentowej pewności czy nie będzie musiała zacząć od nowa.
Kiedy spotyka swojego sąsiada Tymona serce zaczyna jej bić szybciej. Przełomem także jest znalezienie pewnego zeszytu przez kobietę. Okazuje się, że mężczyzna jest jej przyjacielem z dzieciństwa i z czasem dowiadujemy się, iż łączyło ich naprawdę wiele. Jednak wydarzenia z przeszłości stają im na przeszkodzie i dopóki Kamila nie przypomni sobie pewnych kwestii sam Tymon jest w potrzasku. Wszyscy wręcz obchodzą się z nią jak z jajkiem, a ona spragniona jest wiedzy o swoim życiu.
Między tą dwójką jest tak ogromna chemia.
Tak ogromne przyciąganie.
Z każdą chwilą atmosfera między nimi rozpala się do tego stopnia, że iskry strzelają.
Wiecie jaki jest Tymon? Jak tylko go głębiej poznacie wasze kolana będą mięknąć i nieważne czy siedzicie, czy leżycie. Ten mężczyzna jest tak wyjątkowy i słodki. Tak słodki. Szczęśliwy, że Kamila jest obok niego, ale jednocześnie świadomy, że wszystko może się zburzyć jak domek z kart. Z drugiej strony widać jak bardzo jest w niej zakochany.
Natomiast Kamila stopniowo, małymi kroczkami przypomina sobie poszczególne elementy ze swojego życia. Pragnie Tymona. Czuje, że kiedyś coś musiało ich łączyć. Jej ciało zdradza ją, kiedy tylko może. Ich krótka podróż bez celu zmienia się w rozpędzony pociąg. Rozpoczyna się polowanie. Relacje Tymona i Kamili można nazwać zabawą w kotka i myszkę. Oboje się pragną, ale Tymon wie, że nic nie może zrobić. Nie może sobie na wiele pozwolić, choć zdaje sobie sprawę, że to wszystko zaszło za daleko. Z miłości do tej kobiety nie chce puścić niewidzialnej smyczy.
Jednak kulminacyjny moment nadchodzi, gdy Kamila po powrocie dowiaduje się, że w jej życiu był ktoś jeszcze. Część wspomnień odzyskała na wyjeździe, ale co wydarzy się po powrocie. Czy sobie przypomni? A co z Tymonem? Kobieta jest rozdarta. Nie ma bladego pojęcia co będzie dla niej dobre, ale serce wskaże jej właściwą drogę. Ale czy będzie szczęśliwa?
Głównych bohaterów bardzo polubiłam, no ba to oczywiste, że Tymona kocham, a Kamila w żaden sposób nie należy do irytujących postaci. Bardzo podobała mi się jej postawa do całej sytuacji. Tak samo jak jej rodziców.
Nie spodziewajcie się pędzącej akcji, o nie. Wszystko jest idealnie rozpracowane i rozłożone w czasie. Fabuła dopracowana pod każdym względem. W tej historii prawie nie ma się do czego przyczepić, oprócz uwaga Kornelii. Pamiętajcie to jest cwana bestia!!
Słowem podsumowania. Jeśli szukasz romansu, w którym główni bohaterowie mają wspólną przeszłość to wybór jest idealny. Przepełniona emocjami i sensualna? Bingo, to coś dla ciebie. Chemia między bohaterami? Trzy razy tak. Humor? Otóż to.
Zakochana w przyjacielu jaką jest książką? Fenomenalną. Czy polecam? Milion razy tak. Pióro Katarzyny Rzepeckiej wciągnie cię bez możliwości wycofania się. I na pewno wrócę do tej historii nie raz.
10/10