Zaklinaczka motyli recenzja

"Zaklinaczka motyli"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·2 minuty
2021-08-05
Skomentuj
6 Polubień
„Wolałam żyć przeszłością, otoczyć się murem, który choć dla innych był nie do sforsowania, zapewniał mi emocjonalne bezpieczeństwo.”

Iga po tragicznej śmierci męża zaszyła się w bieszczadzkiej osadzie Polany. Z dala od ludzi w ciszy i spokoju próbie na nowo poukładać sobie życie. Jej małżeństwo było bardzo udane, mieli plany i marzenia na przyszłość. I nagle wszystko zamieniło się w pył. Iga jest cenioną fotografką, ma liczne zlecenia z tego się utrzymuje. Fotografia jest jej pasją. Tuż obok mieszka Zosia z rodziną, kobiety szybko znajdują wspólny język.

Michał po latach spędzonych w mieście postanawia wrócić w rodzinne strony, do domu dziadków, w którym się wychował. Jest rozpoznawanym dziennikarzem, pracuje w radio. Już wkrótce z narzeczoną Eweliną planują ślub. Do tej pory jego życie było przepełnione pracą i zabawą, w pędzie pogoni za sławą i pieniędzmi zatracił wszystko to, co wpajali mu dziadkowie. Pewne wydarzenie zupełnie zmieniło jego podejście do życia. Michał przypomniał sobie, to, co tak naprawdę jest ważne w życiu.

Drogi tych dwojga krzyżują się. Z pozoru są sobie zupełnie obcy, jednak jest coś, co ich połączyło na długo przed tym zanim się poznali. Fabuła ciekawie poprowadzona, czuć szczerość i realizm opowiedzianej historii. Iga i Michał, do obojga poczułam ogromną sympatię. Iga jest szczera, ciepła, spokojna, z łatwością mogłabym się z nią zaprzyjaźnić. Trudno jest jej pogodzić się ze stratą ukochanego męża. Michał to mężczyzna, który na pewnym etapie życia trochę się pogubił. To cierpliwy, ciepły, z poczuciem humoru inteligentny mężczyzna. Z całego serca im kibicowałam. Nie sposób wspomnieć o Majce, córce Zosi, to zakręcona, bardzo bezpośrednia dziewczyna. I Ewelina… uch, co za babsko, jak najdalej od takich ludzi!

Żałoba, strata ukochanej osoby, ogromny ból, poczucie pustki. Mierzenie się z przygnębiającą codziennością, jednak życie toczy się dalej, czas leczy rany. Piękno przyjaźni, wzajemne wsparcie zrozumienie, lojalność. Przeszłość, konsekwencje podjętych decyzji, wyrzuty sumienia. Związek, w którym brak szczerości, oparty na kłamstwach, wyrachowaniu i intrygach. Bycie ze sobą na dobre i złe, wspólne plany na przeszłość i nagle okazuje się, że tak naprawdę nic nie wiemy o tej drugiej osobie. Zakłamanie, prowadzenie podwójnego życia, obłuda, egoizm, zdrada. I jak to w życiu bywa, przypadek sprawia, że okrutna prawda wychodzi na jaw.

Piękna, poruszająca, bardzo realna opowieść. Daje do myślenia i niesie nadzieję, na lepsze, szczęśliwe jutro. Zakończenie wywołało mój szczery uśmiech. Czekam na kolejne powieści Autorki. Bardzo polecam :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-05
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaklinaczka motyli
Zaklinaczka motyli
Agnieszka Stec-Kotasińska
6.2/10

A może by tak wszystko rzucić i wyjechać w Bieszczady…? Mężczyzna i kobieta – jeszcze się nie znają, ale już przeczuwają swoje istnienie. Ich losy splatają się w Polanie, małej bieszczadzkiej osadzi...

Komentarze
Zaklinaczka motyli
Zaklinaczka motyli
Agnieszka Stec-Kotasińska
6.2/10
A może by tak wszystko rzucić i wyjechać w Bieszczady…? Mężczyzna i kobieta – jeszcze się nie znają, ale już przeczuwają swoje istnienie. Ich losy splatają się w Polanie, małej bieszczadzkiej osadzi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Żyli w dwóch różnych światach. On, znany radiowiec, celebryta. Ona, pasjonatka fotografii z małej podkarpackiej miejscowości. Prawdopodobieństwo, że się spotkają było niewielkie, ale los skrzyżował i...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Zdeptane nadzieje
"Zdeptane nadzieje"

“Niech życie biegnie, jak chce, kołysze nami jak liśćmi na wietrze, nie mamy na nic wpływu”. Czasy, gdy Polska była pod zaborami. Stojący na czele imperium rosyjskiego...

Recenzja książki Zdeptane nadzieje
Brzydcy ludzie
"Brzydcy ludzie"

“W ciszy wybrzmiewa najwięcej”. Henryk od bardzo dawna jest wdowcem. Jego żona odeszła ponad trzydzieści lat temu, a on wciąż jest sam. Nigdy nie myślał o tym, by związ...

Recenzja książki Brzydcy ludzie

Nowe recenzje

Koniec wieczności
,,Koniec wieczności" Asimova - realna przestrog...
@belus15:

Wszechświat, królestwo wszechrzeczy, kosmos. Bez względu na to, jak nazwiemy przestrzeń, która nas otacza, w której to ...

Recenzja książki Koniec wieczności
Kwanty dla każdego
Nietuzinkowe spojrzenie na fundamentalny świat ...
@belus15:

Niezapomniany, nieodżałowany i bezcenny dla ludzkości, jeden z najdoskonalszych i największych umysłów w dziejach cywil...

Recenzja książki Kwanty dla każdego
Miejsca, których jeszcze nie znamy
Miejsca, których jeszcze nie znamy
@meryluczyte...:

„Miejsca, których jeszcze nie znamy” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Kasie West. Skusiła mnie okładka i nadal ...

Recenzja książki Miejsca, których jeszcze nie znamy
© 2007 - 2025 nakanapie.pl