Zakazana namiętność recenzja

Bliźniaki Tylor i Tyson są sąsiadami Valentiny. Obecnie nic ich nie łączy, obracają się wśród zupełnie innych osób, chociaż kiedyś wspólnie się bawili, a ich matki się przyjaźniły. Wszystko zmienia się, kiedy Tyson widzi, jak walczy z kosiarką i postanawia jej pomóc, chociaż na ogół uchodzi za bezwzględnego playboya. Coś zaczyna ich do siebie ciągnąć, a namiętność jest na tyle silna, że ciężko się jej oprzeć. Jednak dziewczyna widzi coś, czego nie powinna, a chłopak, zamiast porozmawiać, wywozi ją za miasto i tam zostawia samą, zabierając wcześniej telefon, z informacją gdzie ma zjawić się wieczorem, jeśli chce go odzyskać. Zraniona, a jednocześnie wściekła Valentina stara się wrócić do domu na piechotę, na jej szczęście tą samą drogą jedzie drugi z bliźniaków i ją ratuje z opresji. Wieczorem stawia się w miejscu, w którym jak się okazuje, obywają się walki, a Tyson po raz kolejny zostawia ją samą (tym razem w środku lasu, gdy na dworze jest ciemno, a ona nie zna drogi powrotnej), a Tylor nie tylko po raz kolejny ratuje ją z opresji, ale również proponuje randkę. Czy się zgodzi? Którego z bliźniaków wybierze? Co zobaczyła Valentina?

Książkę czyta się bardzo szybko, a historia jest nawet ciekawa i pomimo że akcja nie toczy się bardzo szybko oraz nie ma wielkich zwrotów, mnie wciągnęła. To historia młodych ludzi, którzy dopiero wkraczają w dorosłe życie, o która przeszłości okazuje się inna, niż myśleli, która znacząco na nich wpływa, o szukaniu własnej drogi, o zauroczeniu dwoma chłopakami, o która miłości wcale nie jest taka łatwa do odkrycia.

Valentina wychowała się w szczęśliwej rodzinie, ma oparcie nie tylko w rodzicach, ale również w starszej siostrze. To młoda dziewczyna, która momentami bardzo się gubi we własnych uczuciach i tak naprawdę sama nie wie, czego tak naprawdę chce. Jej zachowanie momentami mnie denerwowało, zwodziła bliźniaków, a przy tym, kiedy powinna być dla nich wsparciem, myślałam o sobie i swoich uczuciach, a nie o tym, że potrzebują wsparcia. To bohaterka, z którą na pewno bym się nie zaprzyjaźniła, a jednocześnie nie wyobrażam sobie żadnej innej w tej historii.
Tylor i Tyson są bliźniakami, wyglądają identycznie, a jednocześnie z charakterów są zupełnie inni. Mieszkają tylko z ojcem, któremu daleko do ideału, matka ich zostawiła, jak byli dziećmi, czego Tyson nie potrafi jej wybaczyć. Obaj trzymają się razem, a jednocześnie lubią z sobą rywalizować. To ciekawi bohaterowie, których należy poznać, aby zrozumieć pewne zachowania.

„Zakazana namiętność” to według mnie pozycja na leniwe popołudnie. Mnie ogólnie się podobała i polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2021/05/wydawnictwo-waspos-ksiazka-pt-zakazana.html