To nie moja wina recenzja

Zakapior w Bieszczadach

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2021-08-27
2 komentarze
18 Polubień
"To nie moja wina"to moim zdaniem rewelacyjny debiut! Sięgnęłam po te książkę tym razem nie z powodu okładki, chociaż sprawia wrażenie tajemniczej i jednocześnie zachęcającej czytelnika, ale z opisu, że akcja toczy się w Bieszczadach. To moje rodzinne strony i chociaż od kilkudziesięciu lat nie mieszkam tam, to wciąż mam sentyment do tych stron...

Róże trzeba powąchać, miłości zaznać, a Bieszczady przewędrować. Słowa tego nie oddadzą.

Lektura bardzo wciągająca, trzyma w napięciu do końca. Nie jest to moim zdaniem kryminał, lecz doskonała mieszanka gatunków, bardziej powieść obyczajowa z wątkiem dawnej zbrodni, tajemnicy, która nie została do tej pory rozwiązana. To sprawia sprawia, że książka jest przez to jeszcze bardziej intrygująca. Oprócz świetnej fabuły autor pokazał nam piękno klimatycznych Bieszczad. Czytając opisy, aż chciałabym znów być w tamtych miejscach, podziwiać przyrodę i bieszczadzki koniec świata. Uważam, że jest to naprawdę dobry debiut.
Krzysztof Smolan, który dowiedział się, że choruje na stwardnienie zanikowe boczne, chce o tym fakcie poinformować ojca, który chorując na tę samą chorobę, jest już przykuty do łóżka..., chwilę potem ojciec umiera, zostawiając jedno słowo na czytniku "Szewczenko". Krzysztof załamany swoją diagnozą o śmiercią ojca postanawia uciec w rejon, z którego on pochodził, czyli w Bieszczady. Żonie zostawia krótką informację, zostawia telefon i samochód i rusza na dworzec aby pojechać do Lutowisk, które wcześniej nazywały się Szewczenko. Krzysiek chce wyjaśnić tajemnicę z życia swojego ojca, nie wie, że gdy uciekał z domu, widział go młodszy brat Dawid, który zaczął podejrzewać iż to właśnie Krzysztof zabił ojca, dlatego tak nagle zniknął nikomu nic nie mówiąc...
Jak potoczą się dalsze losy Krzysztofa i czy znajdzie sposób na rozwiązanie zagadki, to już doczytajcie sami. Zachęcam.

Fabuła jest wielowątkowa, czasem dość przewrotna i zaskakująca, ale nie można się nudzić. Tak mnie wciągnęła, że chcąc wiedzieć co dalej, nie odrywałam się od czytania, od rozdziału do rozdziału. Bardzo dobrze wykreowana postać Krzysztofa jak również jego nowych bieszczadzkich przyjaciół , historia również jest wspaniała, wydaje się bardzo realistyczna i to również moim zdaniem skłania mnie do wyższej oceny. Bardzo lekko i szybko się czytało a opisy bieszczadzkich szlaków, którymi chodzili bohaterowie rozbudzają wyobraźnię czytelnika. Jeżeli ktoś nastawia się na kryminalną fabułę, to niestety tu tego nie znajdzie, lecz książka i tak jest warta przeczytania. Jeśli ktoś kocha Bieszczady, z pewnością nie opuści tej pozycji, a jeśli ktoś nie był tam jeszcze a chce poznać magię tych gór, to dajcie się zaprosić do lektury. Ja polecam!















Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-27
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
To nie moja wina
To nie moja wina
Sebastian Sadlej
7.2/10

A może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady? Podejrzany o zabójstwo ojca Krzysztof z dnia na dzień zapada się pod ziemię, pozostawiając całe swoje dotychczasowe życie za sobą. Jego ślade...

Komentarze
@Betsy59
@Betsy59 · ponad 3 lata temu
Zachęciłaś mnie :)
× 1
@maciejek7
@maciejek7 · ponad 3 lata temu
Fabuła jest wielowątkowa, czasem dość przewrotna i zaskakująca, ale nie można się nudzić. Tak mnie wciągnęła, że chcąc wiedzieć co dalej, nie odrywałam się od czytania, od rozdziału do rozdziału. Bardzo dobrze wykreowana postać Krzysztofa jak również jego nowych bieszczadzkich przyjaciół , historia również jest wspaniała, wydaje się bardzo realistyczna i to również moim zdaniem skłania mnie do wyższej oceny. Bardzo lekko i szybko się czytało a opisy bieszczadzkich szlaków, którymi chodzili bohaterowie rozbudzają wyobraźnię czytelnika. Jeżeli ktoś nastawia się na kryminalną fabułę, to niestety tu tego nie znajdzie, lecz książka i tak jest warta przeczytania. Jeśli ktoś kocha Bieszczady, z pewnością nie opuści tej pozycji, a jeśli ktoś nie był tam jeszcze a chce poznać magię tych gór, to dajcie się zaprosić do lektury. Ja polecam!
To nie moja wina
To nie moja wina
Sebastian Sadlej
7.2/10
A może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady? Podejrzany o zabójstwo ojca Krzysztof z dnia na dzień zapada się pod ziemię, pozostawiając całe swoje dotychczasowe życie za sobą. Jego ślade...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sebastian Sadlej, z pochodzenia częstochowianin, grafik komputerowy, miłośnik Bieszczad wszedł z przytupem na polski rynek wydawniczy, debiutując powieścią kryminalną pt. „To nie moja wina”. Ojcie...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

"To nie moja wina", to debiut po który sięgnęłam z czystej ciekawości. Ile razy słyszeliśmy stwierdzenie, aby rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady. Tak właśnie postąpił Krzysztof, który zaraz po ś...

@Gosia @Gosia

Pozostałe recenzje @maciejek7

Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimowa okładka oraz tytułowe miasto. Już kilka razy za...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
Brudna forsa
Napad stulecia...

"Brudna forsa" Ryszarda Ćwirleja to już szósta część serii o policjantce Anecie Nowak. Ja jednak dopiero pierwszy raz spotkałam się z tym cyklem, co jednak (moim zdaniem...

Recenzja książki Brudna forsa

Nowe recenzje

Miejsca, których jeszcze nie znamy
Miejsca, których jeszcze nie znamy
@meryluczyte...:

„Miejsca, których jeszcze nie znamy” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Kasie West. Skusiła mnie okładka i nadal ...

Recenzja książki Miejsca, których jeszcze nie znamy
Mad World
Książka, o której zdecydowanie powinno być głośno!
@Kantorek90:

„Mad World” to książka autorstwa Hannah McBridge, wobec której nie miałam żadnych oczekiwań, jednak szybko przekonałam ...

Recenzja książki Mad World
Coffee on Ice
Coffee on Ice
@historie_bu...:

„Bo przecież pewne rzeczy mogą trwać wiecznie.” Mason sądził, że gorzej być nie może już być, po przegranym sezonie i ...

Recenzja książki Coffee on Ice
© 2007 - 2025 nakanapie.pl