Zagubiony w Tobie recenzja

Na samym wstępie muszę się wam przyznać, że książkę czytałam z przerwami i zajęło mi to więcej czasu, niż planowałam. Na szczęście są też plusy, bo był to idealny test na sprawdzenie, ile udało mi się zapamiętać przed ponownym zajrzeniem do lektury.

Jak sami wiecie są książki, których treść zapominamy zaraz po dojściu do ostatniej strony i tu nie doświadczyłam tego zjawiska, co jest dużym plusem.

Zagubiony w Tobie autorstwa Joanny Żak, to typowy romans. I chociaż treść nie wynosi czytelnika na inny poziom, to ma w sobie coś takiego, że chce się czytać.

Decydując się na przeczytanie tej historii, będziecie mieli okazję poznać Judytę, dziewczynę idealnie wpisującą się w określenie „bananowy dzieciak” oraz Radka, byłego policjanta, który chce uchodzić za twardziela, ale prawdopodobnie koło twardziela nigdy nie stał.

Ogólnie relacja tej dwójki, jak na typowy romans przystało, była do bólu przewidywalna i gdyby nie przemyślenia głównych bohaterów, które mogłabym porównać do królików wyskakujących jeden po drugim z kapelusza, całość wiałaby nudą.

Byłam pod wrażeniem łatwości, z jaką co kilka kartek zmieniali o sobie zdanie. Wyobraźcie sobie, że najpierw go nienawidzi a trzy zdania później lubi... Podobno od nienawiści do miłości prosta droga, ale żeby aż tak?

Dla poszukujących emocji też coś się znajdzie, ale trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość, bo takie prawdziwe wstrzymywanie oddechu wystąpi dopiero na końcu książki, co uważam za sprytne posunięcie autorki, bowiem zmusza czytelnika do sięgnięcia po kontynuację.

Na minus zasługuje podzielenie historii na dwie części, bo tego typu zabieg ma sens, kiedy akcja przybiera inny obrót albo mamy do czynienia ze zmianą głównych bohaterów.

Następny minus dotyczy samej korekty. Nie mam pojęcia, co wydarzyło się po drodze i nie chcę wchodzić w cudze kompetencje, ale odnoszę wrażenie, że komuś zabrakło czasu na wnikliwe przejrzenie tekstu.

Policjant z kryminalną przeszłością i pyskata studentka, którą on ma chronić. Czy ten układ może wypalić?

Radek po czterech latach więzienia wychodzi na wolność. Jest wyniszczony psychicznie przez bolesne doświadczenia, które zepchnęły go na margines społeczny. By odgonić myśli i zapomnieć o swojej przeszłości, zamierza trenować boks, bo to jedyne co mu pozostało. Jednak gdy otrzymuje propozycję pracy jako ochroniarz w rezydencji u dobrej znajomej, nie potrafi odmówić. Decyduje się na ochronę młodej studentki medycyny.

Judyta nie jest zadowolona, że będzie pod stałym rygorem byłego mundurowego, dlatego nie zamierza ułatwiać mu pracy. Obydwoje mają trudne charaktery i przeszłość, o której nie da się tak łatwo zapomnieć.

Tych dwoje pochodzi z różnych światów i żadne nie czuje do siebie sympatii.

Wszystko zmienia się, gdy wbrew obietnicom, jakie sami sobie złożyli, wybucha między nimi uczucie, którego się nie spodziewali... Czy czeka ich happy end?

Ocena końcowa 8/10