Gdzie jest moja żona recenzja

Zaginiona-poszukiwana

Autor: @z_kultury_ ·1 minuta
2 dni temu
Skomentuj
2 Polubienia
Młoda kobieta ginie bez śladu. Jej starszy, dobrze sytuowany mąż otrzymuje żądanie okupu w wysokości miliona dolarów. Rozpoczyna się wyścig z czasem, w którym stawką jest ludzkie życie. Jeśli chcecie wziąć udział w kryminalnej grze porywaczy, wystarczy sięgnąć po książkę autorstwa Anny Matusiak pt. „Gdzie jest moja żona?” wydaną nakładem Wydawnictwa Bookend.

Ciekawym rozwiązaniem narracyjnym okazało się przedstawienie historii zaginionej Elżbiety z trzech perspektyw równocześnie. Autorka tej książki oddaje głos ofierze porwania, jej zrozpaczonemu mężowi Vincentowi oraz policjantowi Danielowi, zajmującemu się śledztwem. Każde z nich wnosi do tej opowieści nie tylko swój punkt widzenia, ale także cząstkę własnych trosk, rozczarowań czy wzruszeń. Losy tych trojga bohaterów splecione w jeden ciąg niefortunnych zdarzeń układają się na tyle interesująco, że nie jesteśmy w stanie rozstać się z opowieścią nim poznamy jej zaskakujący finał.

W trakcie zgłębiania tej historii towarzyszyły mi skrajne emocje. Począwszy od zaskoczenia małżeństwem 25-latki z bądź co bądź o połowę starszym mężczyzną, poprzez irytację opieszałością i wyjątkowym brakiem taktu w działaniach policji, aż do zniesmaczenia postawą męża porwanej, wielokrotnie wymiotującego w kluczowych momentach narracji. Okazuje się jednak, że w tym wyraźnym, wręcz karykaturalnym przerysowaniu niektórych fragmentów książki jest metoda, bo dzięki temu nie przejdziemy obojętnie obok historii, która mogła wydarzyć się naprawdę.

„Gdzie jest moja żona?” to powieść, która pod subtelną, delikatną okładką skrywa historię o miłości nie znającej bariery wieku i serii straconych szans: na miłość, na spełnienie, na spokój i na szczęśliwe zakończenie. Ciekawa i warta uwagi pozycja, zwłaszcza dla miłośników thrillerów psychologicznych, których wartością dodaną są rozważania na temat zaburzeń psychiki bohaterów. Autorka tej książki poświęciła im w swej narracji sporo miejsca, udowadniając tym samym, jak wiele w życiu zależy od tego, co dzieje się w Naszych głowach.

Polecam, zwłaszcza czytelnikom o mocnych nerwach! 👌

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gdzie jest moja żona
Gdzie jest moja żona
Anna Matusiak
8.1/10

Vincenta oraz młodszą od niego o dwadzieścia pięć lat Elżbietę połączyła prawdziwa miłość. Nie wszystkim z ich otoczenia podoba się duża różnica wieku, acz wielu szczerze kibicuje małżonkom. Pewnego ...

Komentarze
Gdzie jest moja żona
Gdzie jest moja żona
Anna Matusiak
8.1/10
Vincenta oraz młodszą od niego o dwadzieścia pięć lat Elżbietę połączyła prawdziwa miłość. Nie wszystkim z ich otoczenia podoba się duża różnica wieku, acz wielu szczerze kibicuje małżonkom. Pewnego ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek „Ludzie zawsze będą gadać. Bez względu na to, co zrobisz, jak się zachowasz. Bo taką mają naturę.” Gdy pani spotyka pana i oboje czują, że są dla siebie stworzeni, wydaje się, że nic n...

@Mirka @Mirka

„Jeszcze będzie pięknie. Zobaczysz. Potrzeba tylko czasu – szepnął, a ja mu uwierzyłam.” Czy małżeństwo nawet to najbardziej silne jest w stanie przetrwać najsilniejszy sztorm? Czy wiek małżonków m...

SZ
@l.szarna

Pozostałe recenzje @z_kultury_

Do grobowej deski
Pogmatwane losy Kręciszów

Nie na długo porzuciłam Szczawno-Zdrój i domostwo seniorki rodu Kręciszów. Ciekawość i chęć poznania dalszych losów potomstwa charyzmatycznej Ingrid wzięły górę i sięgnę...

Recenzja książki Do grobowej deski
Skóra na niedźwiedziu
W willi Wandzi u Kręciszów

Jesienne wieczory sprzyjają czytaniu wielotomowych sag rodzinnych, które pozwalają Nam na dłużej pozostać w otoczeniu tych samych bohaterów, zagłębić się w lekturze i po...

Recenzja książki Skóra na niedźwiedziu

Nowe recenzje

Nie ma kto pisać do pułkownika
Życie na zgliszczach rewolucji
@DZIKA_BESTIA:

Krótkie i bez ceregieli. Wprost do celu. Portret pułkownika i jego żony po klęsce rewolucji. Portret nędzarzy, choć dum...

Recenzja książki Nie ma kto pisać do pułkownika
Dziennik pokojówki
Jak daleko się posuniesz, aby chronić sekret, k...
@pannajagiel...:

Opis: Czy myślisz, że znasz tę idealną rodzinę z najbogatszego domu przy twojej ulicy? Nie próbuj im zazdrościć, bo za...

Recenzja książki Dziennik pokojówki
Zygmunt III Waza
Pisząc biografię w sytuacji, gdy nie ma się umi...
@Bartlox:

Ta książka ma bardzo źle zrobiony rytm. I nie mam tu na myśli faktu, że np. Zygmunta poznajemy już jako dorosłego fac...

Recenzja książki Zygmunt III Waza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl