Gdy znika dziecko, ból i rozpacz towarzysząca po zaginięciu są trudne do opisania. Nadzieja na odnalezienie ukochanego potomka nigdy nie ustaje, a upływający czas nie leczy ran. Tylko nieliczna część z nich zostaje odnaleziona. W książce pt. ,,Białe, małe kłamstewka” dowiadujemy się o zaginięciu małej Abigail i możemy doświadczyć straty, jaka towarzyszy rodzicom oraz całej jej rodzinie, a także powrotu dziewczynki do domu i jej dalszych losów.
Londyn, podczas wizyty w szpitalu u swojej schorowanej teściowej, Anne White kłóci się ze swoim mężem Robertem i wraz z dziećmi kieruje się na przystanek metra, aby wrócić do domu. Niestety, gdy odwraca wzrok, jej 8-letniej córki Abigail już nie ma przy niej. Pomimo poszukiwań dziewczynki, nie udaje się jej odnaleźć. Rodzina nie poddaje się i nagłaśnia sprawę, kierując setki apeli, rozwieszając plakaty. Mnóstwo ogłoszeń w mediach i działań policji, które jednak nie przynoszą skutku...
Mija 7 lat, od kiedy nie ma Abigail, a rodzina zaczyna tracić nadzieję na jej odnalezienie. Tymczasem dziewczynka zjawia się na posterunku policji, trzymając za rękę małą dziewczynkę, niedawno uznaną za zaginioną. Gdzie była Abigail i co się z nią działo przez ten czas? Co wydarzyło się tego dnia, gdy zaginęła? Co ma wspólnego z dziewczynką, z którą przyszła? Jak dalej będzie wyglądać życie rodziny White po powrocie córki?
Autorka Filippa East opisuje uczucia, jakie towarzyszyły rodzinie podczas zaginięcia córki, a także przybliża nam historię rodziny White po powrocie Abigail. Mąż Robert strasznie obwinia siebie za jej zniknięcie, natomiast Anne ukrywa pewien sekret i boi się, że inni się o nim dowiedzą. White-owie odczuwają szczęście, a zarazem strach, nadzieję i bezradność, a także niepewność po powrocie dziewczyny. Nie wiedzą jak postępować z córką, co mówić i robić, żeby czuła się kochana i szczęśliwa. Wiedzą, jaką traumę przeszła i jak bezwzględny musiał być dla niej oprawca. Chcą zrobić wszystko, aby wróciła do normalności, niestety bez pomocy psychologa nie są w stanie normalnie funkcjonować.
Książka jest opisana oczami matki Abigail, a także z perspektywy jej kuzynki o imieniu Jess, którą najbardziej polubiłam ze wszystkich bohaterów. Siostry cioteczne były ze sobą bardzo zżyte za młodu, spędzały razem mnóstwo czasu. Jess również wierzyła i wyczekiwała powrotu dziewczyny. Możemy odczuć, jak ślepą miłością darzyła odnalezioną niedawno kuzynkę i jak bardzo pragnęła powrotu do kontaktów sprzed zaginięcia. Pomimo starań dziewczyny, Abigail ma obojętny stosunek do niej i całej rodziny. Jest zamknięta w sobie i nieobecna, a zarazem pokazuje oznaki strachu przed tym, że rodzina ją odda. Jednak wybiera Jess na pierwsze drobne wyznania o relacjach ze swoim oprawcą.
Ciekawą i dominującą postacią jest starsza siostra Annie - Lillian, która nieustanie podejmuje decyzję za swoją młodszą siostrę i lubi trzymać pieczę nad całą rodziną. Niejednokrotnie mówi, jak ma się zachować w stosunku do odnalezionej córki, a także w każdych drobnych sprawach dotyczących rodziny White. Niewątpliwie poznajemy matkę odnalezionej nastolatki jako słabą i niezorganizowaną osobę, która nie do końca radzi sobie w życiu, bez wcześniejszej rozmowy z siostrą.
Autorka Filippa East napisała dobrą książkę, natomiast jak na mroczny thriller spodziewałam się więcej tego dreszczyku emocji i zwrotów akcji. Tutaj mamy pełna niedopowiedzeń, tajemnic, a także czasem niezrozumiałego zachowania samej Abigail i reszty bohaterów. Miałam wrażenie, że cała historia toczy się wolno, natomiast tylko w pewnych momentach nabierała tempa.
Książkę pt. ,,Białe, małe kłamstewka” czytałam z zaciekawieniem, gdyż ukazuje prawdziwe życie i problemy, jakie towarzyszą rodzinie i osobie zaginionej po powrocie, a także skrywane niewinne, ale groźne sekrety. W tej książce słowa - żyli długo i szczęśliwie, nie nadchodzą tak szybko, a relacje i akceptacja muszą zostać budowane od nowa.
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, któremu bardzo dziękuję za możliwość jej przeczytania.