Większość z nas ludzi , lubi dreszczyk emocji i podniesiony poziom adrenaliny , nie żeby zaraz porywać się na K2 , zwłaszcza zimą , ale jakiś konkursik na LC , albo w popularnej audycji radiowej , czemu nie ? . Wyobraźcie więc sobie , że wygraliście właśnie w rzeczonym konkursie popularnej stacji radiowej wejście do studia i możliwość zwiedzania rozgłośni . Hurra !! w końcu uściśniecie rękę najlepszemu prezenterowi , temu co ma taki charyzmatyczny głos i pewnie nawet dostaniecie autograf . Można się ucieszyć prawda ? wyobraźcie więc sobie dalej , że nadchodzi ten WIELKI DZIEŃ , jesteście podekscytowani , wchodzicie do studia i....tutaj kończy się dobra bajka , a zaczyna prawdziwa tragedia , bo oto jeden z rzekomych '' wygranych '' wyciąga broń i opanowuje stację . Właśnie tak zaczyna się książka Sebastiana Fitzka '' Makabryczna gra '' . Później jest jeszcze gorzej , bo terrorysta oczywiście wysuwa swoje żądania , a właściwie tylko jedno żądanie , ale za to jakie . Myślicie cóż za banał . Niestety nie tym razem , ponieważ Jan życzy sobie ni mniej ni więcej , tylko odnalezienia swojej narzeczonej , szkopuł w tym że owa narzeczona od kilku miesięcy nie żyje . Co więc zrobić z takim psychopatą ? . Najlepiej postawić naprzeciw niego inną dość niezrównoważoną psychicznie osobę w dodatku nałogową alkoholiczkę . W tej roli , przedstawiam wam Irę Samin , policyjną psycholog , która właśnie zamierzała popełnić samobójstwo nie mogąc się otrząsnąć z poczucia winy , przez samobójczą śmierć swojej starszej córki . Są już wszyscy główni aktorzy tej sztuki . Zaczynamy więc '' Makabryczną gre ''. Książkę czyta się bardzo szybko , ja ją łyknęłam w dwa wieczory . Jak to u Fitzka bywa nic , dosłownie nic , nie jest takie na jakie wygląda . Nie ma żadnych pewników . To co wydaje się dobre jest złe i na odwrót . Przy tym wszystkim , ciągle coś się dzieje . Niby akcja jest w jednym miejscu , ale to też nie jest do końca prawda :) Właśnie to lubie u tego autora , że nie trzeba się zbytnio spoufalać z postaciami , nakreślonymi zresztą bardzo dobrze , bo może się okazać że obdarzymy sympatią prawdziwy czarny charakter . Bardzo dobrze pokazany jest alkoholizm Iry , gdy nawet w najbardziej ekscytującym momencie nie zaprzestaje szukać alkoholu , bo zaczynają ją dopadać '' symptomy odstawienne '' . Pięknie jest też ukazana relacja Iry z młodszą córką . Postać zamachowca , też skonstruowana bez zarzutu i muszę się przyznać iż mimo jego okropnego czynu , poczułam do niego sporą dozę sympatii , empatii i współczucia , niestety nie moge powiedzieć , dlaczego , bo za dużo bym zdradziła z treści . Zakończenie też nie jest takie jak się spodziewałam . To również uważam za zaletę tej pozycji , ponieważ w literaturze z kategorii thriller/sensacja/kryminał , najczęściej lubię jak pisarz potrafi mnie zaskoczyć zakończeniem . '' Makabryczna gra '' , to jedna z pierwszych książek niemieckiego pisarza , ale już w niej widać że autor ma duży potencjał rozwojowy , co zresztą się sprawdziło , bo popularność książek pana Fitzka nie słabnie . '' Makabryczną grę '' w każdym razie polecam , sama mam w swojej biblioteczce jeszcze kilka pozycji do przeczytania