Szesnastoletnia Celaena Sardothien jest już znana w całym imperium Adarlanu i poza nim, jako najlepsza zabójczyni. Nikt nie wie ile ma lat, a co najważniejsze, jak wygląda. Gildia Zabójców wysyła ją na jedną z odległych wysp by odebrała dług od tamtejszego władcy piratów. Czy to prawdziwa transakcja? Co ukrył przed nią Król Zabójców? Co zrobi z tą wiedzą? Czy mimo wszystko pokona zło? Czy dowie się prawdy?
Po pierwszej opowieści o Celaenie Sardothien spodziewałam się zgoła czegoś innego. Nie oznacza to jednak, że się zawiodłam. Wręcz przeciwnie! Bardzo ucieszyłam się z kolejnego spotkania z jedną z moich ulubionych książkowych bohaterek. Miałam jednak nadzieję na bliższe zapoznanie się z jeszcze dalszą jej przeszłością, z dniami, kiedy stawiała dopiero pierwsze kroki na ścieżce ku zabójczej karierze.
Ciekawie jest zapoznać się z przeszłością Celaeny. Szkoda, że historia ta ma tylko niespełna sto stron. Niebywały talent autorki, a i pewnie także tłumacza sprawia, że książki spod jej pióra czyta się w zastraszająca szybkim tempie, chłonąc każde kolejne słowo. Wszystko jest podane w odpowiedniej dawce, czy to agresja, czy to walki czy to nawet wątek miłosny, który pojawia się tylko w tle nie przyćmiewając innych, a dodaje tylko całej historii pewnego smaku i kolejnych momentów, w których niejednej czytelniczce zabije szybciej serce. Zaś dla czytelników znajdzie się tu miejsce dla piratów, zabaw i ich bójek.
Dzięki przeszłości mamy okazję poznać bliżej zupełnie nowych bohaterów, o których Sardothien tylko wspominała w Szklanym tronie. Przydałoby się jeszcze dogłębniej ich przedstawić tym bardziej, że powieść jest prowadzona w narracji, trzecioosobowej, ale nowel wydanych i zapowiedzianych jest aż siedem, a i samych pełnych powieści będzie sześć, więc mam nadzieję, że Sarah J. Maas nie zrezygnowała z tego i wyraźniej zarysowała takie osoby jak Sam czy Arobynn Hamel, bo to oni są najbardziej intrygujący z tych drugoplanowych postaci i tych, którzy odegrali ważną rolę w życiu zabójczyni.
Cieszę się, że wydawnictwo Uroboros postanowiło wydać nowele ze świata Szklanego tronu, choć trochę ich jest. Wydawnictwa często nie mają tego w zwyczaju, a szkoda, bo te tak zwane „połówki” są równie ciekawe, co powieści, choć niestety dużo od nich krótsze. Mimo wszystko są ciekawym uzupełnieniem całego cyklu, więc warto je wydawać, bo fani z pewnością chcą jak najdłuższej pozostawać w ukochanym świecie. Tym bardziej, że cena tych krótkich historii serii Sarah J. Maas wynosi jedyne 19,99 zł, co jest naprawdę ciekawą ceną i wartą Zabójczyni i władcy piratów.
Zabójczyni i władca piratów tylko zaostrzył mój apetyt na drugi tom cyklu, który niedawno wyszedł. Już nie mogę doczekać się obszerniejszej lektury, jaką z pewnością będzie Korona w mroku. Tak samo sprawa się ma z kolejnymi nowelami, bo pierwsza była dla mnie zdecydowanie za krótka, choć wiem, że i kolejne takie będą. Na szczęście na te najbliższe kontynuacje nie będę musiała długo czekać, bo Zabójczyni i Czerwona Pustynia, jak i kontynuacja Szklanego tronu są już w sprzedaży.