Zabij ich wszystkich recenzja

„Zabij ich wszystkich” Robert Ostaszewski 

Telefon złapał go w galerii handlowej. Razem z żoną i teściową kupowali wyprawkę dla dziecka, które niedługo miało przyjść na świat. Gdyby nie zawiadomienie o morderstwie, chyba by tego nie wytrzymał. 
Gdy przyjechał na miejsce zdołał ustalić, że ofiarą jest mężczyzna koło pięćdziesiątki. Zgon nastąpił po uderzeniu tępym narzędziem, w bok głowy. Najdziwniejsze jednak było to, iż już po śmierci ktoś przekuł bok ofiary jakimś kołkiem lub prętem. 
Po co ktoś miałby to robić? 
Następnego dnia do gabinetu Mundka weszła nie lubiana pani prokurator Aldona Mrozowska. Na wstępie zakomunikowała iż nie ma czasu na prowadzenie go za rączkę. Ma wszystko przygotować tak, aby ona mogła wyciągnąć wnioski. 
Zasugerowała też, aby sprawdził wszystkie sekty religijne działające na terenie Śląska. Pomyślał, że podążanie tym tropem będzie ślepym trafem, ale chyba nie miał wyboru. 
W poszukiwaniu odpowiedzi pojawił się w galerii na Rymarskiej. 
Gdy pokazał zdjęcie nieboszczyka kobiecie, która go przyjęła, okazało się że był tam portierem i nazywał się Stefan Wilk. Dowiedział się również, że kilka miesięcy wcześniej ktoś ukradł obrazy z galerii i podejrzenia padły właśnie na denata, jednak szybko został oczyszczony z zarzutów. 
Mundek pomyślał, że ma dużo do nadrobienia, gdyż kompletnie nic o tej sprawie nie wiedział. Intuicja podpowiadała mu, że jednak jest pomiędzy tymi sprawami jakiś związek, ale jaki? Tego właśnie musiał się dowiedzieć. 
Bardzo dobrze i ciekawie napisany kryminał. Świetnie ukazane portrety psychologiczne bohaterów. Opisy Śląska i jego historii są zdecydowanie olbrzymią zaletą, tego wciągającego kryminału. 
Polecam!                                                                                                                                                                                                                    

                                                                    
#wydawnictwoswiatksiazki
#robertostaszewski
#renibook