Elementals. Tom 1. Elementals. Proroctwo cieni recenzja

Zabawa w podchody, brak logiki, instant love i schematy w książce "Elementals. Proroctwo cieni"

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @booksbybookaholic ·2 minuty
2020-06-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W obecnych czasach mamy naprawdę duży wysyp powieści z gatunku fantastyki młodzieżowej. Z racji tego coraz trudniej napisać książkę, która będzie zupełnie oryginalna, bez oklepanych schematów. Czasem odnoszę wrażenie, że to nawet nie jest takie istotne żeby powieść była bardzo niepowtarzalana. Niejednokrotnie to bohaterowie, styl pisania, czy ciekawe motywy mogą uratować złą fabułę. Jednak w przypadku " Elementals. Proroctwo cieni" Michelle Madow nie dość, że mamy schemat na schemacie to bohaterowie zupełnie nie są w stanie tego uratować...

Główna bohaterka- Nicole przeprowadza się z rodzicami i siostrą do Massachusetts. Nie ma tam żadnych przyjaciół i czuje się bardzo samotna. Pierwszego dnia szkoły pełna nadziei wchodzi do nowej klasy i jest świadkiem magicznego incydentu. W taki właśnie sposób dowiaduje się, że członkowie tej grupy są potomkami greckich bogów, którzy istnieją naprawdę. Początkowo sceptyczna postanawia jednak zaufać nauczycielowi i nowo poznanej przyjaciółce. Pewnej nocy staje się świadkiem przepowiedni i wraz z grupą nastolatków udaje się w podróż, której celem jest zapobiegnięcie wydostaniu się na wolność popleczników Kronosa...

Co mi się podobało w książce? Język. Jest bardzo przyjemny i przez książkę się płynie. To sprawiło, że nie odłożyłam jej po 1 stronie. Teraz w punktach wypiszę wszystkie absurdy, z jakimi mamy tutaj do czynienia:

1. Błędy logiczne- mogłabym wymieniać naprawdę dużo, ale powiem o dwóch najbardziej rażących. Po pierwsze Nicole dorastała nie mając pojęcia o magii. Na pierwszych zajęciach uczniowie ćwiczą rzucanie zaklęcia. Części to nie wychodzi mimo wielu lat praktyk. Zgadnijcie, kto jest najlepszy w klasie, od razu spełnia polecenie i ma największą moc? Nie, to nie są długoletni magowie. To Nicole, która nawet nie wierzy w magiczne moce! Inny przykład. Bohaterka idzie z pewnym chłopakiem (o nim później) na opuszczony plac zabaw i tam spotykają potwora. Dziewczyna go zabija. Czym? Szczeblem drabinki. Nie jestem znawcą, ale wydaje mi się, że takie szczeble mają zaokrąglone końce? Szczególnie kiedy są zrobione z metalu.

2. Instant love- ten motyw jest dla mnie nie do przejścia w książkach. Nie umiem zrozumieć jak po jednym dniu znajomości ludzie już nie mogą bez siebie żyć, kiedy nawet nie porozmawiali choć raz. Tu sprawa jest jeszcze gorsza, bo chłopak ma dziewczynę. Ale to tylko mała przeszkoda. Przecież, cytując mamę głównej bohaterki "Dopóki nie jest żonaty, jest do wzięcia". Niezłe wzorce ma nasz kochana Nicole nie ma co...

3. Wątek bogów greckich- nie był konieczny, równie dobrze mogły być to każde inne istoty magiczne, bo nic nie wnosiło to do fabuły. Bohaterowie mieli moce zupełnie niezwiązane z bogami, oni sami nawet tu nie występują. Mam wrażenie, że ten wątek został wprowadzony tylko po to, żeby książka kojarzyła się ludziom z Percym Jacksonem i chcieli po to sięgać.

4. Misja, czy podchody? Oto jest pytanie. Nie znam odpowiedzi na nie- ta "misja" była żartem wymierzonym w czytelnika. Bohaterowie chodzą od stacji do stacji i na każdej mają wskazówki typu "wejdź na górę posągu i zdejmij skrzyneczkę". Nie wiem jak autorka na to wpadła, ale takie zadania można wykonywać na wf-ie lub w książce dla dwulatków a nie w fantastyce młodzieżowej!

Jak więc widzicie powieść zupełnie nie przypadła mi do gustu i po następne tomy serii na pewno nie sięgnę! Wam też niezbyt radzę.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Elementals. Tom 1. Elementals. Proroctwo cieni
Elementals. Tom 1. Elementals. Proroctwo cieni
Michelle Madow
6.7/10
Cykl: Elementals, tom 1
Seria: Young

Pierwszy tom serii Elementals, żywiołowej odpowiedzi na Harry’ego Pottera i Percy’ego Jacksona! Nicole Cassidy zmuszona do zmiany miasta i szkoły nieoczekiwanie dowiaduje się, że jest wiedźmą. Jej now...

Komentarze
Elementals. Tom 1. Elementals. Proroctwo cieni
Elementals. Tom 1. Elementals. Proroctwo cieni
Michelle Madow
6.7/10
Cykl: Elementals, tom 1
Seria: Young
Pierwszy tom serii Elementals, żywiołowej odpowiedzi na Harry’ego Pottera i Percy’ego Jacksona! Nicole Cassidy zmuszona do zmiany miasta i szkoły nieoczekiwanie dowiaduje się, że jest wiedźmą. Jej now...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Proroctwo cieni" Michelle Madow to fascynująca fantastyka młodzieżowa, która wciągnęła mnie od pierwszych stron. To jedna z tych książek, przy których czas mija niepostrzeżenie, a każdy kolejny rozd...

@daria.smiech14 @daria.smiech14

Jeśli nie lubisz mitologii , odrazu powiem , że ta tutaj w tej książce stawia ją w całkiem innym świetle. Wciągającym 😊 Tak, tak. Mitologia może wciągnąć i być nawet "ciekawie fajna". Przyznam , że a...

@wybrana84 @wybrana84

Pozostałe recenzje @booksbybookaholic

Lady Makbet
Mroczny retelling idealny na jesienne wieczory

Wraz ze skracającymi się dniami, deszczowymi porami i szybko zapadającym zmierzchem, reakcją dość dla mnie naturalną jest sięganie po książki z mroczniejszym klimatem, p...

Recenzja książki Lady Makbet
Witamy w Fae Café
Fantastyka dla każdej jesieniary

Mam wrażenie, że premiera "Witamy w Fae Cafe" przeszła w polskich bookmediach bez większego echa, czego ogromnie żałuję, bo książka okazała się naprawdę wyjątkowym cosy ...

Recenzja książki Witamy w Fae Café

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl