"The Office" przez lata było najchętniej oglądanym serialem telewizyjnym i to nie tylko w Stanach Zjednoczonych. Książka, która ukazała się niedawno na polskim rynku kierowana jest do fanów tego kultowego show, którzy pragną poznać kulisy jego powstania. Autorzy tłumaczą też wpływ „The Office” na popkulturę. Ta obszerna i przystępna opowieść zdecydowanie rzuca nowe światło na tę kultową produkcję telewizyjną.
Książka otwiera się od razu odskokiem od typowego formatu biografii lub historii serialu. Brian Baumgartner (który w serialu wcielał się w postać Kevina Malone'a) i Ben Silverman (były dyrektor generalny NBC), wprowadzają czytelnika do świata Dunder Mifflin w zabawny i przyjazny sposób. To początek opowieści, który od razu wywołuje uśmiech na twarzy czytelnika i przywołuje wspomnienia z serialu.
Książka "Witajcie w Dunder Mifflin" jest czymś w rodzaju refleksji i spisanych wspomnień, które dotyczą kulis powstania serialu oraz analizą jego wpływu na popkulturę. Autorzy przeprowadzają obszerne wywiady z twórcami, aktorami, reżyserami i innymi osobami zaangażowanymi w produkcję serialu, a także dzielą się własnymi doświadczeniami i anegdotami z planu. To sprawia, że czytelnik ma okazję poznać zarówno oficjalne fakty, jak i to czego nie dowiedzielibyśmy się w inny sposób jak od ludzi, którzy tworzyli przez lata sukces "The Office".
Niespełna rok temu miałem okazję przeczytać inną monografię poświęconą temu serialowi, wydaną przez Zysk i S-ka. Możecie się zastanawiać czy naprawdę istniała potrzeba by poświęcać mu kolejną książkę? Myślę, że tak. Porównując "Witajcie w Dunder Mifflin" do wcześniejszej książki "The Office. Opowieść o kultowym serialu" autorstwa Andy'ego Greene'a, warto zaznaczyć, że obie te książki uzupełniają się nawzajem. Andy Greene skupił się na analizie samego serialu, jego fabuły, postaci i wpływu na telewizję, podczas gdy Baumgartner i Silverman koncentrują się bardziej na kuluarach stworzenia i pracy nad serialem, relacjach między aktorami oraz wpływie "The Office" na popkulturę. Obie te książki tworzą pełniejszy obraz tego fenomenu telewizyjnego, w pewnym sensie się uzupełniając.
Jednym z najciekawszych elementów "Witajcie w Dunder Mifflin" są rozmowy z twórcami i obsadą serialu. Dowiadujemy się, jakie były inspiracje do stworzenia amerykańskiej wersji "The Office" (na bazie brytyjskiego pierwowzoru), jakie były wyzwania i nieoczekiwane trudności podczas kręcenia, a także jakie były pierwsze reakcje widzów. Anegdoty i wspomnienia aktorów oraz innych osób zaangażowanych w produkcję dodają książce swoistej swojskości.
Autorzy przybliżają proces castingu i wybierania aktorów, co jest niezwykle ciekawe, zwłaszcza dla fanów serialu. Dowiadujemy się, jakie były pierwsze wrażenia obsady odnoszące się do swoich postaci, jak kreowali swoje role i jakie były kulisy kręcenia kultowych scen.
Jednak "Witajcie w Dunder Mifflin" to nie tylko retrospekcja. Książka skupia się również na wpływie "The Office" na kulturę. Autorzy pokazują, że "The Office" jest czymś więcej niż zwykłym serialem telewizyjnym - to fenomen, który wciąż bawi miliony.
Nie można pominąć poczucia humoru, które jest obecne na każdej stronie książki. Autorzy nie zapominają, że "The Office" to przede wszystkim komedia, dlatego cała książka jest przesiąknięta humorem i ironią, która była charakterystyczna dla serialu. To sprawia, że czytelnik nie tylko dowiaduje się nowych rzeczy, ale także bawi się świetnie. No a wszystko jest bogato ilustrowane licznymi kadrami z serialu oraz zdjęciami zza kulis.
"Witajcie w Dunder Mifflin. Historia serialu The Office" to książka, która z pewnością ucieszy wszystkich fanów tego serialu. Jeśli odpowiedzią na wasz słabszy dzień jest śmianie się z Michaela Scotta – koniecznie powinniście sięgnąć po tę pozycję. Polecam!
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.