Ostatni dzień recenzja

Za dużo słów, które zagłuszyły ciekawą intrygę

Autor: @Jezynka ·1 minuta
2022-05-28
Skomentuj
9 Polubień
Uwielbiam mroczne historie. Z lubością daję się pochłonąć opowieściom, gdzie krwawa zbrodnia to dopiero początek, za którym kryją się ludzkie namiętności, emocje i głęboko chowane urazy.
Coraz trudniej jednak, w zalewie wydawniczych nowości natrafić na książkę, która zapewni czytelnikom rozrywką na wysokim poziomie. Czasami mam wrażenie, że wszystkie publikacje są do siebie bardzo podobne, a różnią się tylko nic nieznaczącymi szczegółami. Nie od dziś bowiem wiadomo, że najchętniej sięgamy po te książki, które już raz czytaliśmy (pozwolę sobie zacytować klasyka inżyniera Mamonia).

Po "Ostatni dzień" Luanne Rice sięgnęłam kierowana ciekawością było to bowiem moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Po skończonej lekturze trudno mi było jednoznacznie ocenić czy książka mi się podobało, czy nie. Na pewno jej plusem jest ciekawa intryga.
Morderstwo młodej kobiety w zaawansowanej ciąży to okrutna zbrodnia. Śmierć Beth pogrąża jej najbliższych w rozpaczy. a głównym podejrzanym staje się mąż zmarłej. Zdradzał on swoją żonę, wikłając się w romans, którego owocem jest nieślubny syn.
Jednak czy prawda okaże się tak banalna? Może za tym okrutnym czynem kryją się inne motywy a sprawcą okaże się ktoś inny. Prowadzone przez rzutkiego detektywa śledztwo, wspieranego przez siostrę zmarłej odrywa sekrety z pozoru idealnej rodziny gdzie kłamstwo i zdrada królują niepodzielnie.

To co moim zdaniem zawiodło to tempo akcji, która momentami wlecze się niemiłosiernie wprawiając czytelnika w senny nastrój. Mówiąc słowami cytowanego już klasyka: nuda, nic się nie dzieje. Gdyby odchudzić tę książkę o kilkadziesiąt stron od razu lepiej by się ją czytało. Od zawsze hołduję zasadzie, że mniej znaczy więcej. Za zbędnymi słowami zniknęły gdzieś emocje i napięcie, które obiecywał początek książki.
Dlatego pochwalę autorkę za pomysł na wciągającą fabułę i zaskakujący finał, ale wstrzymam się z entuzjastycznymi opiniami, bo moim zdaniem książka jest przegadana .
Niemniej uważam, iż warto po nią sięgnąć, szczególnie jak lubi się opasłe tomiska. (Litościwie przemilczę mikroskopijny druk, który wymęczył moje oczy).

Moja ocena:

× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatni dzień
Ostatni dzień
Luanne Rice
6.9/10

Doskonałe połączenie thrillera psychologicznego z dramatem rodzinnym Spokojną nadmorską społecznością wstrząsa brutalna zbrodnia Black Hall w stanie Connecticut zawsze uchodziło za bezpieczną...

Komentarze
Ostatni dzień
Ostatni dzień
Luanne Rice
6.9/10
Doskonałe połączenie thrillera psychologicznego z dramatem rodzinnym Spokojną nadmorską społecznością wstrząsa brutalna zbrodnia Black Hall w stanie Connecticut zawsze uchodziło za bezpieczną...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Ostatni dzień" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Luanne Rice, po prostu nie wpadła mi w ręce (lub w oczy) jakaś inna jej książka. Ta natomiast zaintrygowała mnie swoją okładką oraz opisem i k...

@maciejek7 @maciejek7

Z pozoru idealne życie kryje pod spodem mnóstwo mrocznych tajemnic. I wstydu. Dni są już gorące, a noce przyjemnie ciepłe. Lato rozkwita w pełni, a mnie ogarnia otchłań rozpaczy. Po raz kolejny...

@Zaneta @Zaneta

Pozostałe recenzje @Jezynka

Niewidzialni mordercy
Niewidzialni mordercy

Jeszcze do niedawna żyliśmy w błogim przeświadczeniu, że jako ludzie panujemy nad chorobami. Informacje z dalekich zakątków globu o wybuchu epidemii gorączki krwotocznej...

Recenzja książki Niewidzialni mordercy
BUM!
Chemia - podręcznik niebanalny

Matematyka, fizyka i chemia to trzy plagi egipskie, z którymi musiałam się mierzyć w latach szkolnych. Dla zadeklarowanej humanistki przedmioty ścisłe w szkole podstawow...

Recenzja książki BUM!

Nowe recenzje

Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
Otchłań zapomnienia
Historia, emocje, prawda i komiksowa jakość...
@Uleczka448:

Są komiksowi artyści i jest Paco Roca - hiszpański autor, którego dzieła są wielkie, ważne, dogłębnie poruszające i zaw...

Recenzja książki Otchłań zapomnienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl