Świat Lyssy pewnego ranka dosłownie wali się. Jej partner postanawia zrobić przerwę w ich trwającym cztery lata związku. Faktycznie, coś się psuło między nimi, a to za sprawą wręcz obsesyjnej chęci posiadania dziecka. Wszelkie próby zakończyły się fiaskiem a Jake postanawia skończyć tę mękę. Lyssa zarzuca mu zdradę, czego ten kategorycznie się wypiera. Problem w tym, że Jake tak naprawdę ma kochankę i wprowadza się do niej. Wiadomo - kłamstwo ma krótkie nogi i Lyssa odkrywa prawdę. Z początku zszokowana i załamana nie wie co z sobą począć. Postanawia jednak coś zmienić w swoim życiu, zrobić coś absolutnie w nie w swoim stylu, coś kompletnie szalonego. Bohaterka postanawia udać się na wyjazd trekkingowy do Nepalu, gdzie nawiązuje gorący romans a co najlepsze powoli zapomina o swoim byłym.
W tym czasie Jake jest rozczarowany związkiem ze swoją obecną partnerką i żałuje rozstania z Lyssą. Czy Lyssa wybaczy mu i wróci do niego? A może wybierze swoją nową miłość? Jedno jest pewne - decyzja nie będzie należeć do najprostszych.
"Z tobą lub bez ciebie" to powieść o codziennych problemach, normalnych bohaterach. Czytając tę książkę można kompletnie się zrelaksować. Styl autorki jest świetny, a samą książkę czyta się z wręcz z prędkością światła. Uwaga - wciąga!
Narracja zasługuje na uwagę, bowiem mamy tutaj narrację pierwszoosobową z punktu widzenia Lyssy i narracje trzecioosobowe. Przyznam, że dawno nie czytałam książki z taką narracją, a jest to sporym urozmaiceniem. Fabuła na szczęście nie skupia się tylko i wyłącznie na Lyssie, ale i na Jake'u oraz siostrze Lyssy, Edie. Najbardziej przypadli mi do gustu bohaterowie z drugiego plan. Lyssę bardzo polubiłam, choć od kiedy w Nepalu zrobiło się sielankowo i jak dla mnie nieco nudnawo, to oczekiwałam rozdziałów skupiających się na Jake'u.
Przede wszystkim bardzo, ale to bardzo podobała mi się postawa Lyssy. Nie płakała w poduszkę, nie prosiła go nachalnie do powrotu. Postanowiła coś zmienić i to jak zmienić! Moim zdaniem, tak właśnie powinna postąpić kobieta po rozstaniu. Nie twierdzę, żeby wybrać się aż w taką podróż, ale zmienić coś w życiu i przestać się użalać, i spróbować czegoś szalonego i innego. Nie stać w miejscu, tylko ruszyć dalej. Dodatkowo bohaterka zmieniła swoje nastawienie do życia, dzięki tej podróży. Dotychczas nie wyobrażała sobie życia bez kosmetyków i suszarki do włosów, a dzięki Nepalowi zmieniły się jej priorytety.
Od początku byłam bardzo entuzjastycznie nastawiona do tej książki i na szczęście entuzjazm nie malał podczas czytania. Podobało mi się szalenie, że autorka stworzyła historię, z którą każda czytelniczka może się utożsamiać w jakiś sposób. To lekka książka, przeplatana humorem i codziennymi problemami, które mogą tyczyć każdej z nas. Carole Matthews pokazuje, że każdy wybór niekoniecznie może okazać się właściwy... Do końca byłam ciekawa właśnie wyboru głównej bohaterki, ale też i Jake'a, choć podejrzewałam jak to się zakończy, to finał mnie niezwykle usatysfakcjonował. To lektura dla kobiet, bez względu na wiek, tak więc, droga czytelniczko - Jeśli poszukujesz normalnej książki o codziennych problemach i chcesz się przy tym nieźle bawić, zachęcam do sięgnięcia po tę właśnie pozycję! Ja sama z ochotą zapoznam się z innymi pozycjami tej autorki, bo po "Z tobą..." spodziewam się równie dobrej lektury.