Z pozdrowieniami, Żyrafa recenzja

Z pozdrowieniami, Żyrafa

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2020-10-22
Skomentuj
1 Polubienie
Nie będę ukrywać, że bywają dni, kiedy mam ochotę na lekturę bardzo lekkiej książki. Przez wyrażenie “bardzo lekka”, mam na myśli również powieść dla dzieci. Na szczęście dla mnie, na mojej półce od jakiegoś już czasu stała cienka książeczka, której okładka jest okrutnie urocza, a wnętrze jeszcze bardziej rozczula. Z pozdrowieniami, Żyrafa to zdecydowanie pozycja, którą trzeba znać. No ale o tym więcej za chwilę.

Pan Żyrafa zaczął czuć się samotny na swojej sawannie. Jego marzeniem stał się ktoś, kogo mógłby traktować jako przyjaciela, z którym rozumiałby się bez słów. Na pomoc przyszedł mu Pelikan, który zaczął świadczyć usługi pocztowe, więc Żyrafa postanowił napisać list. Do kogo? Do pierwszego adresata, którego napotka Pelikan za horyzontem. Tak oto wiadomość trafia do Pingwina – a to początek wyjątkowej znajomości.

Słuchajcie, ja wiem, co sobie teraz myślicie. “Jak taka stara baba może czytać książki dla dzieci? Że niby co w tym jest takiego fajnego?” No cóż, słusznie rozważacie. Jest to powieść kierowana do najmłodszych początkujących czytelników. W teorii ta historia nie powinna jakoś szczególnie na mnie wpłynąć, ale praktyka ma się zupełnie inaczej. Otóż Megumi Iwasa w połączeniu z ilustratorem Jörgem Mühlem sprawili, że cofnęłam się do swojego dzieciństwa i zauroczyli mnie przedstawieniem Żyrafy i Pingwina.

Wszyscy bohaterowie tej króciutkiej książeczki sprawili, że moje serduszko poczuło się jak w domu. Faktycznie, nie jest to nic odkrywczego dla mnie, czytelnika starszej daty, ale dla najmłodszych ta pozycja to genialna okazja do nauki tolerancji, akceptacji oraz tego, że nawiązanie znajomości nie jest trudne – wystarczy chcieć.

Treść przedstawiona za pomocą słów doskonale łączy się tutaj z ilustracjami, które są po prostu przeurocze i śliczne, więc nie będę zbyt oryginalna w wyrażaniu swojego zachwytu nad tą książką. Ponadto warto podkreślić, że nie jest to tak do końca zwyczajnie opowiedziana historyjka. Jest to powieść epistolarna, opowiedziana w formie listów, więc to powinno jeszcze bardziej zachęcić do sięgnięcia po tę książkę. Gdybym miała w domu małe dziecko, bez wątpliwości podsunęłabym mu pod nos tę historię. Z pozdrowieniami, Żyrafa to wartościowa, świetnie napisana i wydana pozycja, którą trzeba po prostu mieć. Idealnie sprawdzi się również jako prezent – tutaj propozycja na nadchodzące święta (upominek dla najmłodszych).

Jeżeli niestraszna Wam typowa literatura dziecięca, macie małe dzieci w domu lub kochacie tak ślicznie wydane książki, to koniecznie musicie poznać bliżej pana Żyrafę oraz Pingwina. Myślę, że się nie zawiedziecie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-09-28
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Z pozdrowieniami, Żyrafa
2 wydania
Z pozdrowieniami, Żyrafa
Megumi Iwasa
8.1/10
Cykl: Pozdrowienia, tom 1

Zabawna minipowieść o niecodziennej korespondencyjnej przyjaźni, która przekracza horyzonty. Przedstawię Ci pewną żyrafę. A dokładniej: pana Żyrafę. Żyrafa powiedział mi tak: – Proszę cię, spisz m...

Komentarze
Z pozdrowieniami, Żyrafa
2 wydania
Z pozdrowieniami, Żyrafa
Megumi Iwasa
8.1/10
Cykl: Pozdrowienia, tom 1
Zabawna minipowieść o niecodziennej korespondencyjnej przyjaźni, która przekracza horyzonty. Przedstawię Ci pewną żyrafę. A dokładniej: pana Żyrafę. Żyrafa powiedział mi tak: – Proszę cię, spisz m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak się miewasz? Dobrze? Jak mijają Ci dni? Robisz coś ciekawego czy może się nudzisz? Jeśli się nudzisz, to pozwól, że opowiem Ci o książce, którą skończyłam czytać, a która nosi tytuł ,,Z pozdrowie...

@Chassefierre @Chassefierre

Wkraczamy z Synem w etap samodzielnego czytania, w związku z tym poszukujemy ciekawych książek, które nie tylko zainteresują niebanalną opowieścią, ale również przykują wzrok pięknymi ilustracjami. I...

@Paulina_Wu @Paulina_Wu

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Desire or Defense
Desire or defense

Po tylu powieściach kryminalnych, jakie mam za sobą w ostatnim czasie, potrzebowałam odskoczni. Potrzebowałam czegoś, co być może rozgrzeje moje serce, sprawi, że nie bę...

Recenzja książki Desire or Defense
25 grudnia
25 grudnia

Nadszedł grudzień, czyli najbardziej urokliwy miesiąc roku. Za pasem święta, sylwester, a w każdym z okien nieśmiało zaczynają rozświetlać się lampki. Mój czytelniczy wy...

Recenzja książki 25 grudnia

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl