Nim skończy się noc recenzja

"Nim skończy się noc" to thriller psychologiczny, w którym wykorzystany jest niezwykle popularny pomysł na fabułę.

Jest mroźna i śnieżna zima, a trzy pary, zupełnie sobie obce, postanowiły leczyć swoje problemy małżeńskie, w Bieszczadach, w środku lasu, z dala od cywilizacji, internetu, czy zasięgu sieci telefonów komórkowych. Wydawałoby się banał. Na ten temat napisano wiele książek i nakręcono ogrom filmów. Tak to prawda, ale ta powieść jest inna. Tajemnicza i niezwykle wciągająca. Podczas czytania odczuwałam dziwny niepokój, ale taki, który zachęcał do dalszego poznawania losów bohaterów i zagadki kryminalnej.

Autor bardzo skrupulatnie przedstawił każdą postać. Wiemy kto kim jest i z jakimi problemami się boryka. Trzy małżeństwa z pozoru normalne, przechodzą pewne załamanie. Jedna z par uczęszcza na terapię małżeńską, licząc na to, że być może uda się im uratować ich związek. Inni, nie potrafią już cieszyć się w pełni sobą i oszukują siebie nawzajem, jedynie udając szczęśliwy związek. Jest też para, która po śmierci syna, nie potrafi sobie zaufać.

Te trzy małżeństwa wyjeżdżając na weekend, w Bieszczady, mają duże oczekiwania. Jednak ich spokój, bardzo szybko, zostaje zaburzony niespodziewanymi wydarzeniami, które naznaczone są cechami z horroru.

Świetna książka, genialny pomysł na fabułę i niezwykła realizacja. Emocje, tu grają pierwsze skrzypce. Czuć strach, niepewność i obawę. Nie ma wątpliwości, wszyscy mają swoje tajemnice, którymi nie chcą się dzielić z innymi. Jakby tego było mało, to połączyła ich jeszcze jedna sprawa, o której nikt nie powinien wiedzieć. Jednak pojawia się jeszcze jedna, nieproszona osoba, która za wszelką cenę chce poznać prawdę.

Książki z dobrze zarysowaną warstwą psychologiczną, cieszą się moim uznaniem. Ta powieść właśnie do takich należy. W tej lekturze jest moc. Autor umiejętnie zarysował charaktery swoich bohaterów, wniknął w ich umysły, ukazał ich słabości i zdradził wszystkie sekrety.

Niby thriller, a skłania do refleksji. Zachęcam was do sięgnięcia po tę pozycję i wyrobienia sobie własnego zdania.