ᴊᴀᴋɪᴇ sᴇᴋʀᴇᴛʏ sᴋʀʏᴡᴀᴊą ᴡᴇɴᴇᴄᴋɪᴇ ᴘᴀᴌᴀᴄᴇ? ᴄᴏ sᴛᴀʀᴀᴊą sɪę ᴢᴀ ᴡsᴢᴇʟᴋą ᴄᴇɴę ᴜᴋʀʏć ɪᴄʜ ᴍɪᴇsᴢᴋᴀńᴄʏ? ᴄᴢʏ sᴌʏɴɴʏ ᴍᴀʟᴀʀᴢ ᴄᴀɴᴀʟᴇᴛᴛᴏ ᴏᴅᴋʀʏᴊᴇ ᴘʀᴀᴡᴅę?
Z tymi i innymi pytaniami w głowie rozpoczynałem lekturę tej książki. "To była piekielna noc".
Już po pierwszych dwóch stronach zastygłem z otwartymi ustami, a w moim gardle uwiązł niemy krzyk. Pływające w kanale zwłoki kobiety przerażały, ale i zaciekawiały.
Ta historie od pierwszych stron wniosła do mojego umysłu światło i mrok, i tak to trwało przez cały czas czytania.
Wraz z głównym bohaterem Antonio Canal penetrowałem uliczki XVIII wiecznej Wenecji, poszukując odpowiedzi na zadane sobie pytania. Autor tak budował tę historię, że im dalej w nią wchodziłem tym bardziej pobudzał moją ciekawość i z największą uwagą podążałem za nią. A wraz z tym w mojej głowie pojawiały się kolejne pytania – morze pytań bez odpowiedzi.
Autor przyniósł mnie do miejsc, które miałem okazję zobaczyć na żywo. Oczywiście w innych czasach, ale jednak dawało mi to pewien obraz. Chodziłem uliczkami Wenecji, jakbym "znajdował się pod wpływem jakiejś substancji lub napoju pobudzającego". Zachwycałem się pięknem i brzydotą odwiedzanych miejsc, by za moment stanąć twarzą w twarz ze zwłokami kobiety, której "ktoś dosłownie otworzył i wypatroszył klatkę piersiową". I nie to było tutaj dla mnie najokrutniejsze. Najokropniejsze były dla mnie intencje, jakie przyświecały tym, którzy to czynili. Autor wszystko to finalnie wyjaśnił i świadomość tego mnie bolała najbardziej. Głosy przepełnione nienawiścią. Niezrozumienie drugiego człowieka. Żądza władzy. Dążenie do celu "po trupach". Nie mogłem i nie chcę przyglądać się takim zachowaniem bezczynnie. Świat pogrążał i pogrąża się nadal "w wirze okropności i nadużyć".
"ɴɪᴇ ᴍᴏżɴᴀ ɴɪᴇ ᴅᴏᴄᴇɴɪć sɪᴌʏ sᴜɢᴇsᴛɪɪ".
Za pomocą tej opowieści autor zwraca na to uwagę pokazują ile zła można w ten sposób wyrządzić. Stosunkowo łatwo człowieka zmanipulować dla własnych korzyści. To przeraża i powinno skłaniać do refleksji.
Mnie lektura tej książki zatrzymała. Stanąłem i zrewidowałem swoją postawę wobec drugiego człowieka. Wyostrzyłem zmysły i uważność.
Krok po kroku wraz z autorem, jeden po drugim odsłoniliśmy wszystkie elementy układanki. Zwycięstwo miało niezwykle gorzki smak.
"Cmentarz w Wenecji" to kryminał historyczno-przygodowy, który może się spodobać wielu z Was. Poza mrocznym klimatem Wenecji, znajdziecie tutaj opisy architektury, mitologii, codziennego życia czy poziomu medycyny w tamtym czasie.
Polecam! Czytajcie!