Trzy kroki od siebie recenzja

Historie tą zobaczyłam po raz pierwszy na kinowym ekranie. Zazwyczaj staram się najpierw przeczytać książkę, a następnie obejrzeć film, jednak w tym przypadku nie miałam takiej możliwości. z kina wyszłam cala zapłakana, a razem ze mną płakała cała sala.
Pomyślałam wtedy, że ciężko będzie to przebić, i trochę tak było.
Sama historia Stelli i Willa jest historią romantyczną, rozgrywającą się wokół choroby jaką jest mukowiscydoza. Ich wspólna historia rozpoczyna się w szpitalu, gdzie skazani są na spędzanie czasu. Nie mogą jednak zbliżać się do siebie, ale nie przeszkadza im to na rozwijanie swojej znajomości.
Stella większą część swojego życia spędza w szpitalu, gdzie jest jej drugie życie. Will natomiast już dawno stracił nadzieje i jego planem jest to, że gdy skończy 18 lat skończy tułaczkę od szpitala do szpitala i oddać się w ręce losu.
Pomimo wielu przeciwwskazań, nie zamierzają przestać spędzać czas wspólnie.
Nie chce pisać spoilerów więc na tym etapie skończę opowiadać na temat samej fabuły.
Książka sama w sobie ciekawa, dosyć cienka co sprawiło że było mi mało. Moim zdaniem historia ta została lekko skrócona, i nie była tak głęboka jak film.
Nie zmieniło to faktu że mocno się wzruszałam podczas lektury.
Wiele osób porównuje tą historie do ,,Gwiazd naszych wina" jednak mnie urzekła dużo bardziej.
Raczej jako target tej książki określiłabym wiek nastoletni, ale pomimo że jestem nieco starsza lektura tej książki była przyjemna na ile to możliwe przy takiej historii.


"Przepaść między nami nigdy nie zniknie ani nawet się nie zmniejszy. Zawsze będą nas dzielić trzy kroki."

"Jeżeli tylko na tyle możemy sobie pozwolić, to wykorzystajmy tę możliwość. Chcę poczuć się wolna i nieustraszona.(…) To tylko życie, Will. Zanim się obejrzymy, już będzie po nas."

"Chciałem tego, czego nigdy nie mogę mieć. Ale tym razem wcale mi nie zależy na tym, żeby się znaleźć na zewnątrz. Marże o czymś innym. To coś jest tutaj, na wyciągnięcie ręki. Tyle ze i tak poza zasięgiem. Nie wiedziałem, ze można czegoś chcieć tak bardzo, ze czujesz to w całym ciele …"