Trochę dużo recenzja

Wywar z przywar, cz.2

Autor: @alicya.projekt ·1 minuta
2023-06-08
Skomentuj
1 Polubienie
Zapraszam najpierw do zapoznania się z opinią o pierwszej części: "To jest MOJE drzewo".

*

„Trochę DUŻO”, to kolejna z przygód naszego nieco aspołecznie usposobionego rudzielca. Tym razem wiewióra okaże się przeogromnie zachłanna. Chociaż sama siebie upomina, że tak nie wolno i trzeba mieć umiar, pochłania wszystkie szyszki ze „swojego” drzewa, potem zjada wszystkie igły i jakby tego było mało, rozpala ognisko i podgryza korzenie… W rezultacie z drzewa zostaje niewiele, żeby nie powiedzieć NIC. A miała się nim przecież opiekować. Co więc się stanie, gdy i ją ktoś postanowi otoczyć, tak samo „czułą”, opieką? Koniecznie musicie zobaczyć jej pełną popłochu minę! Oj, karma wraca, i to szybciej niż ktokolwiek się spodziewa.

„Drzewo jest delikatne i kruche.
Trzeba do niego mówić.
Mówić cichutko. Szeptać do dziupli.
O drzewo trzeba dbać jak o przyjaciela.”

I tym razem mamy do czynienia z treścią przewrotną, dowcipną, dosadną, mądrą i pozostawiającą pewną dowolność interpretacji. Możemy bowiem o tym picturebooku opowiadać, jako o przykładzie zatracenia się w przyjemnościach, które potrafi być bardzo szkodliwe, o wykorzystywaniu innych a nawet żerowaniu na nich, a także w kontekście ekologicznym. W przystępny sposób pokazuje bowiem chciwość, niezdrowe/toksyczne relacje , a także co nasza nadmierna konsumpcja oraz brak pohamowania robią naturze. Nie owija w bawełnę, ale z dystansem i humorem, ukazuje także smutną prawdę, że koniec końców takie postępowanie i na „żarłoka” sprowadzi zagładę.

To jedna z tych lektur, które poprzez refleksję podkreślają wagę uważności i empatii, a przy okazji uświadamiają, że za wielkimi słowami, nie zawsze idą wielkie, albo chociażby jakiekolwiek, czyny. Ta niebanalna opowieść, zresztą tak samo jak i jej poprzedniczka („To jest MOJE drzewo”), stanowi inspirujące i niełopatologiczne w przekazie narzędzie edukacyjne, które przede wszystkim uczy samodzielnego myślenia.

Wiewiórka spoglądająca na nas z kolejnych stron, nadal przypomina uroczego nieogara, czym wzbudza sympatię, mimo iż jej zachowanie, dalekie jest od ideału. Dzięki temu jakoś łatwiej się z nią utożsamiać, zauważyć własne błędy i słabostki. A co za tym idzie zastanowić się nad konsekwencjami pewnych krótkowzrocznych działań.

Mam nadzieję, że to nie koniec nieszablonowych przygód rudej kitki, bo chętnie dowiedziałybyśmy się, co jeszcze może nabroić i jakie nauki można z tego wyciągnąć.

[współpraca barterowa]

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Trochę dużo
Trochę dużo
Olivier Tallec
8.5/10

Wiewiórka wie, że drzewo jest delikatne i kruche i trzeba się nim opiekować. Ale co zrobić, gdy szyszki są tak pyszne? Igły - delikatne w smaku i lekko słodkie? A z malusieńkich gałązek można rozpali...

Komentarze
Trochę dużo
Trochę dużo
Olivier Tallec
8.5/10
Wiewiórka wie, że drzewo jest delikatne i kruche i trzeba się nim opiekować. Ale co zrobić, gdy szyszki są tak pyszne? Igły - delikatne w smaku i lekko słodkie? A z malusieńkich gałązek można rozpali...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @alicya.projekt

Chirurg. Krew, złodzieje ciał i narodziny nowoczesnej chirurgii
Postęp zawdzięczamy buntownikom

Buntownik, pionier, chirurg, anatom, wenerolog, wykładowca, kolekcjoner… Ze strony na stronę, im więcej „talentów” Johna Huntera odkrywałam, tym bardziej opadała mi szcz...

Recenzja książki Chirurg. Krew, złodzieje ciał i narodziny nowoczesnej chirurgii
Była raz starsza pani
Dziwne, że nie umarła

Macie ochotę na creepy wyliczankę? Sięgnijcie po Była raz starsza pani, a gwarantuję, że się nie zawiedziecie. W tej pełnej absurdalnego humoru rymowance poznajemy pe...

Recenzja książki Była raz starsza pani

Nowe recenzje

Uwierzyć w miłość
Oraz, że cię nie opuszczę aż do....
@ewelina.czyta:

Dziś przychodzę do Was z opinią o książce, która przeczołgała mnie emocjonalnie tak, jak żadna inna w ostatnim czasie. ...

Recenzja książki Uwierzyć w miłość
Potwór
"Oko za oko" nie przynosi ukojenia
@LiterAnka:

Jeśli chodzi o niemiecki kryminał, to leży on u podstaw mojego zainteresowania tym gatunkiem. Doskonale pamiętam emocje...

Recenzja książki Potwór
Kolekcjoner lalek
Od tej książki sie nie oderwiesz
@zksiazkaprz...:

Kolekcjoner lalek to najnowsza książka, a zarazem najnowsza seria pt. Lena od Katarzyny Bondy. Był to świetny kryminał ...

Recenzja książki Kolekcjoner lalek
© 2007 - 2025 nakanapie.pl