Wyśniony koncert recenzja

Wyśniony koncert

Autor: @todomkimiejsce ·1 minuta
2023-06-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zauważyłam, że ostatnio coraz śmielej sięgam po powieści obyczajowe. I tutaj ukłony w stronę mojego postanowienia noworocznego, żeby czytać inne gatunki, nie tylko romans! Wychodzi mi to na plus.

"Wyśniony koncert" to powieść, która z opisu nie zapowiadała się dla mnie jakimś wielkim cudem a finalnie okazało się, że jestem zachwycona.

Czytając zdania z tyłu okładki nie wiedziałam jak potoczy się akcja. Miały przepleść się w niej losy młodego, niespełnionego kompozytora oraz cenionego, doświadczonego dyrygenta, ale historia nie działa się w tym samym czasie. Nie miałam pojęcia, jak autorka rozwinie tą powieść. Mamy tutaj zastosowany zabieg, który wręcz uwielbiam: sceny teraźniejsze przeplatają się z rozdziałami z przeszłości. Czułam, jakbym czytała dwie oddzielne lektury jednocześnie: i o ile na początku zabieg ten mnie irytował, to z biegiem stron, gdy coraz bardziej poznawałam młodego Antoniusza i jego rozterki, oraz niemalże pięćdziesięcioletniego Roberta, zakochiwałam się.

Moje serce wyrywało się w stronę umęczonego życiem młodego artysty, niezrozumiałego przez rodzinę, niedocenionego przez środowisko artystyczne, zauważonego przez staruszkę, która motywowała go i pchała w wielki świat muzyki klasycznej. Tutaj ukłony w stronę autorki, bo to, jak wykreowała Panią Basię... Cudowna postać! Ciepła, doświadczona życiem kobieta, która bez wahania wzięła pod swoje skrzydła mężczyznę i była dla niego opoką, skałą, stałym elementem jego życia, do którego po niepowodzeniach mógł wracać.

Współczesne rozdziały było poświęcone Robertowi. I o ile sławny dyrygent na początku nie budził we mnie praktycznie żadnych pozytywnych uczuć, to wraz z upływem stron, rozdziałów coraz bardziej rozumiałam jego postać, jego postępowanie.

Miłość przebijała się przez kolejne zdania tej książki. Miłość do muzyki, miłość do kobiet. Miłość przeklęta, miłość smutna, miłość niespełniona. Choć tego romantycznego uczucia było tutaj niewiele, to moja dusza romantyczki zapoznając się z ostatnimi wersami była spełniona.

Cóż mogę rzec. Pamiętacie, jak pisałam o "Kwiatach"? "Wyśniony koncert" prowadzi nas krok po kroku po wspaniałym świecie muzyki. Ja dałam się porwać, a wy? Dacie szansę tejże powieści?


Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-04
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wyśniony koncert
Wyśniony koncert
Anna Bałenkowska
9.1/10

Młody, niespełniony kompozytor po serii porażek i upokorzeń podejmuje dramatyczną decyzję. Po przebudzeniu z długiego snu zyskuje szansę na nowe życie za sprawą tajemniczej skrzypaczki. Znany i cen...

Komentarze
Wyśniony koncert
Wyśniony koncert
Anna Bałenkowska
9.1/10
Młody, niespełniony kompozytor po serii porażek i upokorzeń podejmuje dramatyczną decyzję. Po przebudzeniu z długiego snu zyskuje szansę na nowe życie za sprawą tajemniczej skrzypaczki. Znany i cen...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Zatracasz się w pracy, wciąż próbujesz, nie zrażasz się porażkami. Aż wreszcie to nadchodzi. I wtedy wszystko mija. Zostaje pustka. Czy tak smakuje spełnione marzenie?”[1] Czy sukces czyni nas ludźm...

@asiaczytasia @asiaczytasia

"Wyśniony koncert" autorstwa Anny Bałenkowskiej to podróż pełna dźwięków, emocji i niezapomnianych chwil, które autorka tak pięknie opisuje. Ta książka to prawdziwa uczta dla zmysłów, która zabrała ...

@nsapritonow @nsapritonow

Pozostałe recenzje @todomkimiejsce

Miłość i inne stopnie naukowe
Miłość i inne stopnie naukowe

Byłam święcie przekonana, że „Miłość i inne stopnie naukowe” będzie bardziej w klimacie książek Ali Hazelwood. Wiecie, kobiety odnajdujące się w ścisłych przedmiotach, ś...

Recenzja książki Miłość i inne stopnie naukowe
Tylko nie ty!
Niby sprawdzona autorka, ale…

Brick i Remi mają wspólną, pogmatwaną przeszłość. Ona jest byłą jego brata, a on byłym mężem jej niegdysiejszej przyjaciółki, do tego matka głównej bohaterki jest jego s...

Recenzja książki Tylko nie ty!

Nowe recenzje

Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek
Z miłości do książek
@bookoralina:

Czytaliście kiedyś powieść epistolarną? Mnie poza „Love, Rosie” żadna nie przychodzi do głowy. Zatem jeśli macie coś go...

Recenzja książki Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek
Chmurnik
Zachwyt!
@patrycja.zu...:

Chmurnik! Jedna z najbardziej klimatycznych, jesiennych powieści, jakie czytałam w życiu. Woda ma dla człowieka ogromne...

Recenzja książki Chmurnik
Piąty akt
Piąty akt
@Zaczytany.p...:

"Piąty akt" ~ W. Wójcik (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] Jej spojrzenie mówiło, że doskonale zna te powody...

Recenzja książki Piąty akt
© 2007 - 2024 nakanapie.pl