Zanim zaśniesz recenzja

Wypowiedziane słowem, spojrzeniem... a może nigdy się nie wydarzyło?

Autor: ·1 minuta
2024-01-03
Skomentuj
2 Polubienia
Znalazłam sobie książkę, po której nie oczekiwałam absolutnie niczego. Byłam ciekawa, jak pisze córka Bergmana i Liv Ullman, miałam ochotę na literaturę skandynawską i do tego jakiś osobliwy duszny klimat. I śmieszne, bo recenzje ludzi na lubimyczytać zrobiły mi wodę z mózgu i nastawiły na zbiór opowiadań. Za dużo się naczytałam tych rozczarowanych opinii i wszystko mi się pomieszało (albo serio ktoś napisał bzdury). Ale ucieszyłam się, że to opowiadania nie są, bo jednak z powieściami mi bardziej po drodze.

Opisać o czym jest "Zanim zaśniesz" będzie ciężko. Bo to historia chaotyczna. Trochę wydarzeń z okresu przed ślubem Julie (siostry głównej bohaterki), trochę ze ślubu, trochę sprzed ciąży Julie, trochę jak już jej syn jest na świecie i ma osiem lat... Trochę historii ich dziadka, słynnego Rikarda Bloma, trochę o ich matce, Anni, której "mężczyźni nie mogą się oprzeć". Głos zazwyczaj należy do głównej bohaterki – Karin – ale zdarza się, że oddaje go także swojej siostrze (te rozdziały są według mnie najpiękniej napisane i dotyczą głębokich emocjonalnie rzeczy i rozkmin). I to wszystko tak trochę nie po kolei, bez początku i końca... wydarzenia przedstawione od środka...

Ale wiecie co? Ja w tym chaosie przepadłam. Może te historyczne rozdziały mnie trochę nużyły, ale oprócz tego... no coś niesamowitego to było. Najprawdziwsza literacka przygoda ze swoim sosem własnym (czyt. ze specyficznym klimatem).

Formalnie – dialogi jak u Rooney, czyli bez myślników. I w zasadzie ciężko się tu zorientować, co naprawdę było wypowiedziane, co było tylko metaforą czy działo się w głowie bohaterki, a co było zaledwie pomyślane/wypowiedziane spojrzeniem. Trochę tu oniryzmu, jakiejś magiczności czy iluzji. Czytanie tej książki to ciągłe domysły – zaraz, czy to na pewno rzeczywistość? Wszyscy bohaterowie są tu anty, nie da się ich lubić (no może z wyjątkiem małego Sandera), ale mimo to chce się o nich czytać. Językowo smacznie bardzo. Jestem zauroczona, ale w jakiś taki dziwaczny sposób 🙃

Gdybyście mieli wątpliwości – to była recenzja pozytywna. Co ta książka ze mną zrobiła, to tylko ja wiem. Ale Wam – BARDZO POLECAM.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zanim zaśniesz
Zanim zaśniesz
Linn Ullmann
Seria: Terytoria Skandynawii

Entuzjastycznie przyjęty, przetłumaczony na trzydzieści języków debiut powieściowy Linn Ullman –córki Liv Ullman i Ingmara Bergmana. Karin Blom poderwała kiedyś chłopaka w magicznych kowbojkach, który...

Komentarze
Zanim zaśniesz
Zanim zaśniesz
Linn Ullmann
Seria: Terytoria Skandynawii
Entuzjastycznie przyjęty, przetłumaczony na trzydzieści języków debiut powieściowy Linn Ullman –córki Liv Ullman i Ingmara Bergmana. Karin Blom poderwała kiedyś chłopaka w magicznych kowbojkach, który...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Nowe recenzje

Szósta klepka
Cesia Żak
@beatazet:

Książka jest pełna humoru, ciepła i codziennych perypetii, które sprawiają, że czytelnicy mogą się utożsamić z bohatera...

Recenzja książki Szósta klepka
Brulion Bebe B.
Beata Bitner
@beatazet:

Małgorzata Musierowicz od lat cieszy czytelników swoimi ciepłymi, pełnymi uroku historiami, które łączą pokolenia. „Bru...

Recenzja książki Brulion Bebe B.
Serce w grze
Miłość z mocnym uderzeniem
@Mirka:

@Obrazek „Najlepsze rzeczy w życiu nie przychodzą łatwo, trzeba się o nie postarać.” Miłość. Jedni w nią wierzą i ...

Recenzja książki Serce w grze
© 2007 - 2025 nakanapie.pl