Rywalka recenzja

Kiedy Emilly poznaje Adama, myśli, że stworzy z nim szczęśliwy i idealny związek. Okazuje się jednak, że jej przyszła teściowa Pammie nie chce do tego dopuścić. Wtrąca się w ich życie i na każdym kroku obraża Emilly, ale wszyscy mają ją za teściową idealną. Zdaje się, że nikt nie zauważa, kiedy Pammie ubliża przyszłej synowej. Kiedy Emilly próbuje udowodnić, że nie popada w paranoję, jej życie stopniowo zamienia się w koszmar. Adam zawsze wybiera matkę, a jak silne może okazać się uczucie Em? Dziewczyna jest przerażona, kiedy dowiaduje się, że poprzednia narzeczona Adama nie żyje, a Pammie jest ostatnią osobą, która widziała ją żywą...

Pierwsze pięćdziesiąt stron było okropne! Już miałam zamiar odłożyć "Rywalkę" na półkę, kiedy akcja zaczęła się rozwijać, a Pammie wkroczyła do życia Emilly. Może z opisu to nie wynika, ale okazała się ona okropną babą! Biedna Em musiała ją znosić, a ja miałam ochotę udusić Pammie własnymi rękami. Teściowa z piekła rodem, nikomu takiej nie życzę. Podziwiam główną bohaterkę za cierpliwość i wytrzymałość. Sama dałabym sobie spokój z Adamem, który nie widział nic złego w zachowaniu matki. Akcja toczyła się tak gładko, że nie mogłam odłożyć książki nawet na chwilę. Chciałam poznać zakończenie tu i teraz! Kiedy już do tego dotarłam, szczęka opadła mi do samej podłogi. Czegoś takiego się nie spodziewałam. Nie wiedziałam, że coś jeszcze może mnie zaskoczyć, ale "Rywalka" to przecież klasyk w gatunku. Ostatnia trudno było mi znaleźć thriller z wysokiej półki, a okazało się, wystarczyło sięgnąć po tę książkę. Przypomniało mi się, dlaczego kocham thrillery. Nimi się żyje całym sobą! Przyznaję, że odpuściłam sobie trochę obowiązków, żeby tylko doczytać "Rywalkę", bo tak porwała mnie do swojego świata. Po prostu musiałam wiedzieć, czy Adam przejrzy na oczy, czy Emily się podda, ale zakończenie okazało się lepsze, niż mogłam się spodziewać. W tej książce nie ma nudy, bo jak tylko sytuacja się uspokaja, do akcji wkracza Pammie. Ta książka, według mnie, jest świetna, serio. Nie wiadomo czego można się spodziewać. Polecam wszystkim, a już na pewno fanom thrillerów.
Musicie to przeczytać!