Wykluczona recenzja

Wykluczona to pierwszy tom z serii kryminalnej, którego głównym bohaterem jest Tymon Hanter. Nazwisko głównego bohatera świetnie pasuje do jego roli w książce – Hunter czyli łowca - w tym przypadku łowca mordercy.

Jednak nie wyprzedzajmy faktów i zacznijmy od początku.
Gdy Tymon poznaje Joannę nie przypuszcza, że sprawa może być tak poważna. Joanna zgłasza zaginięcie swojej koleżanki z miejsca zwanego zborem, a dokładniej z Karkonoskiej Osady. Jest to wieś, osada, którą założyła grupa Dzieci Dnia Apokalipsy. Gromadzą oni tam swoich wiernych i nawracają innych, pokazując im lepsze życie. Jednak ni mniej ni więcej jest to sekta, o czym przekonuje się komisarz na własnej skórze przebywając tam i rozwiązując zagadkę śmierci Igi.
Czy uda mu się ją rozwiązać ?
Ile problemów napotka po drodze ?
Z czym jeszcze będzie musiał się zmierzyć komisarz Hanter?
Na te pytania musicie odnaleźć sami odpowiedzi w książce, a uwierzcie mi, że warto, bo książka wciąga i nie da się jej odłożyć dopóki nie pozna się prawdy.

Dodatkowo z kartki na kartkę okazuje się, że śmierć jednej dziewczyny to za mało, że komisarz musi zmierzyć się z czymś o wiele poważniejszym. Tylko pytanie: jak szybko znajdzie prawdziwego mordercę ? Czy zdąży ?

Wykluczona to świetny kryminał, który wciąga i zajmuje. Powiem wam, że świetnie się bawiłam typując potencjalnych winnych razem z komisarzem i za każdym razem byłam zaskoczona tym, że nie trafiłam.

W książce autorka dodatkowo ukazuje działania sekty – wciągającej w swoje otchłanie niewiernych, smutnych i naiwnych ludzi, którzy nie potrafią sami dać sobie radę z własnym życiem.

Jest to pierwsza książka Katarzyny Wolwowicz, którą miałam okazję przeczytać, ale na pewno nie ostatnia!
Już teraz czekam na kolejną część serii z komisarzem Tymonem Hanterem.
Bardzo chętnie sięgnę też po inne książki autorki.