Co nam mówi niebo recenzja

Wyjątkowo (nie)udany tydzień

Autor: @asiaczytasia ·1 minuta
2024-04-02
Skomentuj
5 Polubień
„(…) ludzie wiedzieli, że aby przeżyć, muszą uważnie obserwować niebo”[1] Dzięki dociekliwość niektórych z nich wiemy, jak wszechświat jest skonstruowany i możemy korzystać z wielu technicznych udogodnień. Za sprawą powieści dla dzieci „Co nam mówi niebo” autorstwa Gertrude Kiel przyjrzymy się sylwetkom paru „gwiezdnych” bystrzaków. A wszystko zaczyna się od informacji zwiastującej wyjątkowo nieudany tydzień.

William ma wakacje, ale jego rodzice muszą pracować. Aby zapewnić chłopcu opiekę wysyłają go na tydzień do ekscentryczne ciotki Gunvor. Jest ona samotniczką i nie przepada za dziećmi. Przed Williamem rysuje się wizja siedmiu dni nudy. Przez przypadek „aktywuje” on żyjącą w swoim świecie ciocię. Jest ona naukowcem i o astronomii potrafi mówić godzinami, a jej wywód okazuje się całkiem zajmujący.

Gertrude Kiel wręcz genialnie wplotła wykład z dziedziny astronomii do powieści dla dzieci. Na początku udaje jej się zaintrygować czytelników. Ciotka Gunvor jest tajemniczą postacią, ponieważ zastawiamy się czym ona się zajmuje i jak ułożą się jej relacje z Williamem. Po drugie, kobieta potrafi wspaniale opowiadać. Przybliżając sylwetki kolejnych „badaczy nieba” nie skupia się wyłącznie na ich odkryciach, ale umieszcza ich w kontekście historycznym i opisuje różne sfery ich życia. Jak możecie się domyślić, ciocia to oczytana, wszechstronna bohaterka, a swoją wiedzą chętnie się dzieli. Po trzecie, William zadaje trafne pytania, co również wpływa na jakość wykładu cioci. Jako przykład weźmy postać, Mikołaja Kopernika. Myślę, że wszyscy znamy jego odkrycie. Bohater „Co nam mówi niebo” drąży temat pytając się: „Skąd ten astronom z dawnych czasów wiedział, że to Słońce znajduje się w centrum?”[2] No właśnie. Jak on na to wpadł? Ciocia Gunvor całkiem fajnie to wytłumaczyła.

Ja jestem z tych, który astronomii „uczą się” z książek dla dzieci. To co jest wydawane dla czytelników w moim wieku zdecydowanie mnie przerasta. Powieść „Co nam mówi niebo” wręcz mnie oczarowała. Gertrude Kiel włożyła wiedzę w usta intrygującej postaci. Początkowo wydaje nam się, że niewiele nam ona może zaoferować, ale kiedy ciocia Gunvor już otworzy usta, nie jesteśmy w stanie przestać jej słuchać. Razem z dziewięcioletnim Williamem szukamy okazji, aby „włączyć” jej fascynujący słowotok.

[1] Gertrude Kiel, „Co nam mówi niebo”, przeł. Agata Lubowicka, wyd. To tamto, Warszawa 2023, s.36.
[2] Tamże, s. 53.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Co nam mówi niebo
Co nam mówi niebo
Gertrude Kiel
8.6/10

Fascynująca, nieco baśniowa opowieść o astronomii William to dziewięciolatek, który ma wszystkiego dość. Są wakacje, jego rodzice muszą pracować, a on został wysłany do zrzędliwej ciotki, która nie...

Komentarze
Co nam mówi niebo
Co nam mówi niebo
Gertrude Kiel
8.6/10
Fascynująca, nieco baśniowa opowieść o astronomii William to dziewięciolatek, który ma wszystkiego dość. Są wakacje, jego rodzice muszą pracować, a on został wysłany do zrzędliwej ciotki, która nie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Głównym bohaterem tej uroczej książki jest dziewięcioletni William, który na skutek pilnego wyjazdu rodziców zmuszony jest spędzić tydzień u swojej dalszej, ale zarazem jedynej krewnej - upiornej cio...

@pannajagiellonka @pannajagiellonka

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Do grobowej deski
Przyjaźń do grobowej deski

Mówi się o miłości do grobowej deski, ale w przypadku „Trylogii funeralnej” Moniki Wawrzyńskiej chyba powinnyśmy zamienić miłość na przyjaźń. Jagnę, Martę i Magdę połącz...

Recenzja książki Do grobowej deski
Alraune. Historia pewnej żyjącej istoty
Mroczna, perwersyjna, niesamowita

„Odpowiadała za szczęście podczas procesów i wojny, była amuletem strzegącym przed czarami i przyciągała mnóstwo pieniędzy do domu. Powodowała też, że ten kto ją posiada...

Recenzja książki Alraune. Historia pewnej żyjącej istoty

Nowe recenzje

SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl