Ciepłe ciała recenzja

Wspomnienia zdjedzonych mózgów

Autor: @VivienneD ·2 minuty
2013-03-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nie sądzę, aby jakakolwiek książka była przez mnie równie mocno wyczekiwana, jak dzieło Isaac’a Marion’a. Nie tylko dzięki okładce, która niemożliwie przyciąga spojrzenie, ale również opisowi. Przeczytałam wiele schlebiających recenzji, a to utwierdziło mnie w przekonaniu, że „Ciepłe ciała” to pozycja, którą prędzej czy później przeczytam.

R to zombie. Każda najmniejsza część jego ciała gnije z dnia na dzień, a on sam nie pamięta, kim był przed przemianą w tę rozkładającą się istotę. Razem z resztą sobie podobnych zalokował się na starym lotnisku, raz na jakiś czas wychodząc na łowy. Podczas jednej z wypraw, R poznaje Julie i zaskakując nawet siebie, zabiera ją do kryjówki. Jego uczucia względem dziewczyny są niejasne, jak i odwrotnie. Ale co jeśli Julie dowie się, że to R zabił jej ukochanego? Pośród ludzi istnieje plotka, że w momencie, gdy zombie zjada ludzki mózg, jest w stanie „obejrzeć” wspomnienia jego właściciela. Ale czy wspomnieli coś o przypadkach osobowości, które w pewnym sensie koegzystują z zombie?

Lektura była czystą przyjemnością i również z tego względu nie mogę uwierzyć, że książka jest debiutem autora. Osoby, które przeczytały, a nie wiedziały o tym fakcie, na pewno są teraz zaskoczone. Ponieważ tak ogromna gama emocji, które przeżyłam, są nieprawdopodobne biorąc pod uwagę fakt, iż jest to pierwsza powieść Isaac’a Marion’a, obecnie mojego ulubionego autora z niezwykłym talentem.

Szkielet wątku jest dość powszechny: odwzajemniona miłość nadnaturalnej istoty do śmiertelniczki, chęć ratowania jej życia, spowodowane tym walki i tak dalej. Jednak niezwykły jest w tym sposób, w jaki został wykreowany główny bohater, który do pewnego momentu nie posiada imienia. To przeurocza postać oraz jej czyste uczucie, pomimo chęci mordu, sprawiły, że zapałałam do niej tak ogromną i niepowtarzalną sympatią. R, bo tak został nazwany przez Julie, przetrwał już chyba wszystko: śmierć, przemianę w zombie, poszukiwanie pożywienia, nóż w czole. On nie pamiętał nawet tego kim był, nie miał ani jednego najmniejszego wspomnienia.

Akcja nie była rwąca, tylko płynnie przenosiła mnie z wydarzenia do następnego. Podobała mi się atmosfera tajemniczości, która unosiła się nad książką. Ponieważ tak naprawdę nie dowiedziałam się, co było przyczyną zagłady gatunku ludzkiego i co zapoczątkowało przemiany ludzi w gnijących zombie.

„Ciepłe ciała” to wzruszająca historia o miłości i nadziei rodzących się między wystrzałami kul. Od początku wiedziałam, że nie stracę nic czytając tę książkę. I tak też było, ponieważ R ukazał mi to, co dotychczas uważałam za nieprawdopodobne: że warto walczyć o to, co jest teraz, nie patrzeć na przeszłość czy przyszłość.
A gdyby nie Julie, nadal żyłby wspomnieniami zjedzonych mózgów.

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ciepłe ciała
3 wydania
Ciepłe ciała
Isaac Marion
8.1/10

Nadszedł czas zombie R nie ma imienia, wspomnień, pulsu. Wraz z innymi zombie zamieszkuje opuszczone lotnisko. Żadne z nich nie pamięta, jaka katastrofa zamieniła świat w przerażające i puste miejs...

Komentarze
Ciepłe ciała
3 wydania
Ciepłe ciała
Isaac Marion
8.1/10
Nadszedł czas zombie R nie ma imienia, wspomnień, pulsu. Wraz z innymi zombie zamieszkuje opuszczone lotnisko. Żadne z nich nie pamięta, jaka katastrofa zamieniła świat w przerażające i puste miejs...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

R jest zombie. Wraz z innymi zombie mieszka na opuszczonym lotnisku, gdzie zajmuje się głównie jeżdżeniem na ruchomych schodach. Gdy dopada go głód życia, zbiera kilku pobratymców i ruszają do poblisk...

@littlecuteangel @littlecuteangel

„Mój przyjaciel, M, mówi, że ironia bycia zombie wynika z tego, że wszystko jest zabawne, ale nie możesz się uśmiechać, bo zgniły ci wargi.” Ludzie żyją w świecie strachu, obawy, bez nadziei na lepsz...

@Mirrorofsoul @Mirrorofsoul

Pozostałe recenzje @VivienneD

Miasto Kości
Witaj w Mieście Kosci

O twórczości Cassandry Clare było głośno od samego początku. Mam na myśli trylogię Dary Anioła, której pierwsza część doczekała się ekranizacji, mającej miejsce kilka tyg...

Recenzja książki Miasto Kości
Przez burze ognia
Przez burze ognia - Veronica Rossi

Debiut Veronici Rossi pt. Przez burze ognia został bardzo pozytywnie odebrany przez czytelników na całym świecie. Prawa do ekranizacji trylogii zostały kupione przez Warn...

Recenzja książki Przez burze ognia

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl