„Jakie to piękne, ulotne chwile, gdy się sięgnie pamięcią wstecz do tego, co się kiedyś oglądało. I przypomni się człowiekowi, co lubili nasi rodzice, dziadkowie, ciocie i wujkowie słuchać w czasach swojej młodości. Te syrenki, maluchy. Pamiętam, jak mi mama opowiadała jak wszystkie dziewczyny, które kochały piosenki Izy Trojanowskiej to chciały się ubierać w jej stylu, czyli: włosy na chłopczycę, modna stylowa kurtka.
Wtedy w latach 60-tych wszyscy członkowie polskich zespołów gustowali w długich włosach, szczególnie długie włosy nosili Ryszard Poznakowski, Czesław Niemen, Krzysztof Klenczon czy Seweryn Krajewski. Jak ktoś chciał wystąpić w Opolu i zaśpiewać to musiał chować włosy pod koszulę lub upinać w kitkę tak zwaną. Książka Marii Szabłowskiej i Krzysztofa Szewczyka to pełny zbiór ich opowiadań, wspomnień jak zaczynali pracować w radiu. Wspominali, z jakimi problemami się borykali. Jest dużo interesujących anegdot związanych z Marylą Rodowicz, Sewerynem Krajewskim.
W książce można przeczytać również rozdziały, które służą jako formę wywiadów m.in.: z Sewerynem Krajewskim. Bardzo przyjemnie się czyta ich barwne opowiadania. Można powiedzieć, że to rodzaj taki wywiad-rzeka pomiędzy dwójką przyjaciół dziennikarzy muzycznych. Szkoda, że teraz rządzi kasa i komercja, bo ten program to był jedyny w swoim rodzaju, który gromadził miliony Polaków, by zobaczyć swojego ulubionego artystę jak wygląda po latach, dowiedzieć się, czy nadal śpiewa, czy nagrywa coś nowego. Sam niejednokrotnie próbowałem się dodzwonić do studia w czasie trwania odcinka, pozdrowić prowadzących i zaśpiewać, ale niestety się nie udało.
Na zakończenie chciałem dodać, że nie ma żadnego innego programu, jakim była Wideoteka Dorosłego Człowieka, gdzie można było się wzruszyć, a przy okazji dowiedzieć się historii, które były zawsze owiane tajemnicą. I to właśnie Wideoteka przyczyniła się do tego, że Seweryn Krajewski i Andrzej Piaseczny podjęli współpracę ze sobą i postanowili w dalszą podróż ruszyć razem. Obaj stworzyli wspólnie wręcz magiczne piosenki jak „Chodź, przytul, przebacz” , „To, co dobre, to co lepsze” , „Gdybym nie zdążył” , „Szczęście jest blisko” , „I jeszcze” , „Śniadania do łóżka” czy „Na przekór nowym czasom”.
Polecam przeczytać każdemu, kto kocha i szanuje wspomnienia, które tak szybko odchodzą.”