Dzieci z Zielonego Garnizonu recenzja

Wspomnień czar!

Autor: @ksiazka_ukryta_w_puszczy ·1 minuta
2021-07-31
Skomentuj
1 Polubienie
Dziękuję autorkom, że dzięki nim mogłam sama przenieść się w czasy swojego dzieciństwa. Miło jest powspominać czasy beztroski, zabaw, szczęścia i radości chociażby z najmniejszych rzeczy. Najgorszy jest tylko fakt, że ten czas już nie wróci, pozostały tylko wspomnienia i zdjęcia. Książkę miałam szansę przeczytać, dzięki booktour zorganizowanemu przez najdzikszą z najdzikszych Małgosię @dzikuskareads ❤️

"Dzieci z Zielonego Garnizonu" przenosi nas do przeszłości, w porównaniu z obecnymi czasami, to są dwa odległe światy. Może teraz niczego nam i nie brakuje, mamy prawie wszystko, ale ja chętnie wróciłbym do roku '88 , bo wtedy się urodziłam. Wiadomo, brakowało wiele, żyło się od miesiąca do miesiąca, ale człowiek potrafił cieszyć się z samych drobiazgów. Pamiętam zabawy na podwórku z koleżankami, połowa z nich została wymieniona w książce. Moją ulubioną była 'Państwa", tylko zawsze był problem, aby dobrać osoby do zabawy. W trakcie czytanie, gdy natknęłam się na wzmiankę o niemieckich katalogach, aż podskoczyłam z radości, bo bardzo dobrze je pamiętam. Sama je miałam i oglądałam namiętnie strona, po stronie, zaznaczając, co sobie kupię, gdy będę miała pieniądze🤑 Oprócz tego, łączy nas imię zwierzaka, ja miałam żółwia o imieniu Tuptuś🐢👊

W książce dziewczyny opisywały swoje wybryki, szalone pomysły, które nie przyniosły nic dobrego. Naszła mnie refleksja i przypomniałam o swoim najgłupszym pomyślę, który skończył się blizną na policzku, miesiąc przed Komunią Świętą🙈 Pamiętajcie, że płytą gramofonową za nic w świecie nie da się grać w ringo😁 Jeśli złapiesz je, bez poniesienia jakichkolwiek obrażeń, to jesteś mistrz👍

Wspomnienia dziewczyn czytało się bardzo przyjemnie i szybko, bo tekst był przeplatany zdjęciami z dzieciństwa. Ostatnie strony zawierają opisane gry podwórkowe, powiedzonka, zdjęcia roślin i miejsce na własne zapiski, na okładce umieszczona została szczegółowa mapka całego osiedla. Jedyne co mi tu zabrakło, to dalszego ciągu z życia bohaterek, na przykład ile czasu mieszkały w tym miejscu, jak potoczyło się ich dalsze życie, no i co robią obecnie.
Świetna i wyjątkowa książka, chwytająca za serce, jak dla mnie to taki wspomnień czar 💓

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzieci z Zielonego Garnizonu
Dzieci z Zielonego Garnizonu
Urszula Chlasta, Barbara Antochowska
8/10

Wyobraźcie sobie piękny zielony las, w środku zaciszne malutkie osiedle, a nad głową przelatujące co chwilę stalowe ptaki. Tam, w tym małym azylu jesteśmy my dzieci z Zielonego Garnizonu. Z kluczem n...

Komentarze
Dzieci z Zielonego Garnizonu
Dzieci z Zielonego Garnizonu
Urszula Chlasta, Barbara Antochowska
8/10
Wyobraźcie sobie piękny zielony las, w środku zaciszne malutkie osiedle, a nad głową przelatujące co chwilę stalowe ptaki. Tam, w tym małym azylu jesteśmy my dzieci z Zielonego Garnizonu. Z kluczem n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @ksiazka_ukryta_w...

Ostatni taniec
"Ostatni taniec"

Luta Karabina powraca po raz kolejny i ostatni, chociaż autor nie zamyka tej furtki i możliwe, że jeszcze kiedyś przeczytamy o jej losach. Tym razem zostaje zmuszona prz...

Recenzja książki Ostatni taniec
Smolarz
"Smolarz"

Macie swoich ulubionych autorów, po których sięgacie w ciemno, bo wiecie, że to jest pewniak?🤔 . Ja tak mam z książkami @przemyslawpiotrowski jeszcze na żadnej się nie ...

Recenzja książki Smolarz

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl